
Ogród Orinoko
Re: Ogród Orinoko
Trawy trawami , widoczki piękne , jak to u Ciebie , ale ja cały czas czekam na...............wiesz na co! 

Pozdrawiam,Małgorzata
- Comcia
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 13420
- Od: 9 maja 2008, o 14:28
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław
Re: Ogród Orinoko
A ta żaba z uśmiechem małpy to skąd ?
- klarysa
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5895
- Od: 11 mar 2011, o 17:29
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Kaszuby
Re: Ogród Orinoko
Niesamowite wrażenie robią te trawska w promieniach słonka. Ile trzeba czekać na taki efekt?
Jak się spisuje perovskia? Marzą mi się takie fioletowe zwiewne łany.
Jak się spisuje perovskia? Marzą mi się takie fioletowe zwiewne łany.
Justyna
Moje wątki W rozczochranym..., aktualna cz. 7 http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... 58&start=0" onclick="window.open(this.href);return false;
Moje "wyczyny'...
Za miedzą...i troszkę dalej.
Moje wątki W rozczochranym..., aktualna cz. 7 http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... 58&start=0" onclick="window.open(this.href);return false;
Moje "wyczyny'...

- orinoko01
- 200p
- Posty: 292
- Od: 21 cze 2009, o 22:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław
Re: Ogród Orinoko
Geniu...coś mi się pogmatwało ..bo chciałem ostróżkę pokazać ...aaa a teraz patrzę, że jej nie wkleiłem...już poprawiam swój błąd. Swoja drogą w trakcie sezonu mi sprzęt uwieczniający ogród padł ..i nie mam żadnych zdjęć.
Małgosiu, heheh wydaje mi się, że wiem na co...tylko nie wiem czy to nie moje urojenia jakieś przypadkiem.
Mariolu, ta żaba pochodzi z centrozłomu...i zamieszkała nad strumykiem.
Adrianno...napisałem do Ciebie na PW. ....to znaczy ..zaraz napiszę.
Justyna, trawy dają bardzo ładny i szybki efekt...jednak myślę, że po minimum 4 wyglądają fajnie. U mnie rosną chyba szósty sezon. Perowskie u mnie sprawują się bezproblemowo, świetnie zimują i ładnie się rozrastają.

Małgosiu, heheh wydaje mi się, że wiem na co...tylko nie wiem czy to nie moje urojenia jakieś przypadkiem.

Mariolu, ta żaba pochodzi z centrozłomu...i zamieszkała nad strumykiem.
Adrianno...napisałem do Ciebie na PW. ....to znaczy ..zaraz napiszę.
Justyna, trawy dają bardzo ładny i szybki efekt...jednak myślę, że po minimum 4 wyglądają fajnie. U mnie rosną chyba szósty sezon. Perowskie u mnie sprawują się bezproblemowo, świetnie zimują i ładnie się rozrastają.


- harwi
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1478
- Od: 5 mar 2008, o 14:49
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Wrocław
Re: Ogród Orinoko
przypomnij sierocie kiedy je ściąć. Na wiosnę?Perowskie u mnie sprawują się bezproblemowo, świetnie zimują i ładnie się rozrastają.
- ada.kj
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5076
- Od: 2 gru 2008, o 12:03
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław
Re: Ogród Orinoko
Wiolu. Nim Marek się odezwie to ja Ci podpowiem, że perowskie na pewno wiosną się przycina. Zresztą wszystko lepiej wiosną przycinać. 

Co my wiemy to tylko kropelka. Czego nie wiemy to cały ocean.
Pozdrawiam cieplutko Ada vel Krysia
Księżycowe rabatki u Adki adolinki
Pozdrawiam cieplutko Ada vel Krysia
Księżycowe rabatki u Adki adolinki
- harwi
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1478
- Od: 5 mar 2008, o 14:49
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Wrocław
Re: Ogród Orinoko
Dzięki. Właśnie tak myślałam ale zawsze to lepiej się zapytać niż później żałować ;)
- orinoko01
- 200p
- Posty: 292
- Od: 21 cze 2009, o 22:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław
Re: Ogród Orinoko
Witaski!!
Wiolu, oczywiście perovskie można ciąć wiosną?jednak ja je potraktuję nożycami za kilka dni. Sterczące kikuty i tak już wyglądają mało atrakcyjnie. Jednak wydaje mi się, że jeśli wiosną, to koniecznie wczesną?zanim na starych łodygach zaczną pojawiać się pączki. Nie ma sensu wiosennego cięcia zeszłorocznych badyli. Tylko niepotrzebnie roślina traci energię na zasilenie starych łodyg, którą mogła by wykorzystać na nowe młode pędy.
Krysiu, minimalnie się nie zgodzę z Tobą.
Podam przykład na kocimiętkach, których to mam full. Jest to roślina która ma dużo zielonej masy, pozostawiona na zimę ?o zgrozo pod śniegiem?zaczyna gnić. Dochodzi do powstawania chorób grzybowych i utrudnia tworzenie młodych pąków pędowych. Dodatkowo podczas przycinania trzeba się nieźle nagimnastykować, żeby nie uszkodzić tych pączków. Ogólnie to ja niemal wszystkie byliny z swojego ogrodu tnę po pierwszych mrozach?.a przy okazji mam mniej pracy i ładnie posprzątany ogród na wiosnę.
Trawy, trawy....

Wiolu, oczywiście perovskie można ciąć wiosną?jednak ja je potraktuję nożycami za kilka dni. Sterczące kikuty i tak już wyglądają mało atrakcyjnie. Jednak wydaje mi się, że jeśli wiosną, to koniecznie wczesną?zanim na starych łodygach zaczną pojawiać się pączki. Nie ma sensu wiosennego cięcia zeszłorocznych badyli. Tylko niepotrzebnie roślina traci energię na zasilenie starych łodyg, którą mogła by wykorzystać na nowe młode pędy.
Krysiu, minimalnie się nie zgodzę z Tobą.

Trawy, trawy....




- orinoko01
- 200p
- Posty: 292
- Od: 21 cze 2009, o 22:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław
Re: Ogród Orinoko
- Karo
- -Administrator Forum-.
- Posty: 22158
- Od: 16 sie 2006, o 14:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Centrum Polski
- Kontakt:
Re: Ogród Orinoko
Marku
przepiękny film.
Rozmarzyłam się czemu sprzyjała również piękna muzyka.
W.patagońska przy m.cukrowym - bajka!
Jak ogromny jest Twój p.rurowaty
Miło było popatrzeć na Twoje bardzo dorosłe trawy.
Mój trawnik również każdego roku zmniejsza swoją powierzchnię,minimalnie ale jednak...wkrótce zostaną mi trawiaste wąskie ścieżki :P

Rozmarzyłam się czemu sprzyjała również piękna muzyka.
W.patagońska przy m.cukrowym - bajka!
Jak ogromny jest Twój p.rurowaty


Miło było popatrzeć na Twoje bardzo dorosłe trawy.
Mój trawnik również każdego roku zmniejsza swoją powierzchnię,minimalnie ale jednak...wkrótce zostaną mi trawiaste wąskie ścieżki :P
- e-genia
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 32007
- Od: 5 wrz 2008, o 19:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Torunia
Re: Ogród Orinoko
Marku ja też w tym roku za domem z pół m trawnika na dł, 3 m przekopałam żeby posadzić żurawki które potrzebują cienia
.

- Comcia
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 13420
- Od: 9 maja 2008, o 14:28
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław
Re: Ogród Orinoko
A ja myślałam że kto jak kto, ale ty się nie poddasz i trawniczek zostanie :P
Re: Ogród Orinoko
No przecież został! Okrojony, bo okrojony, ale nie wpłynęło to na jego urodę
Podziwiam konsekwencję w doborze nasadzeń... naprawdę... to daje efekt!
Przyznam się, że trochę się przeraziłam, kiedy przeczytałam pod czwartkową datą "Dziś zwęziłem ścieżkę..."
Myślałam, że taki z Ciebie ranny ptaszek... a Ty tylko... nocny Marek

Podziwiam konsekwencję w doborze nasadzeń... naprawdę... to daje efekt!
Przyznam się, że trochę się przeraziłam, kiedy przeczytałam pod czwartkową datą "Dziś zwęziłem ścieżkę..."

Myślałam, że taki z Ciebie ranny ptaszek... a Ty tylko... nocny Marek

- orinoko01
- 200p
- Posty: 292
- Od: 21 cze 2009, o 22:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław
Re: Ogród Orinoko
Witaski!!
Karo, z filmiku nie do końca jestem zadowolony?ale cieszy mnie, że Ci się spodobał.
Miałem ambitne plany nakręcenia ogrodu w ciekawy, nietypowy sposób?ale plan dał w łeb z chwilą awarii kamerki.
Powojników rurowatych mam 5 szt?.każdy mniej a więcej 150 cm. średnicy.
Ciekawi mnie jak Twoje werbenki sobie radzą? Lecę przewertować Twój wątek.
Geniu, niedługo zostanie nam trawniczka tyle, że wąż się ledwie przeciśnie.
Mariolu, zostanie?.ale jest go stanowczo za dużo.
Gorzałko, w miejsca które uzyskałem poprzesadzam te kocimiętki które mam?a na dalszy plan chcę wsadzić kocimiętkę (Nepeta Grandiflora)?ma ona 120-140cm. wysokości?więc idealna na tył rabatki.
?Dziewiąta rano to dla mnie noc??a czasem i dziesiąta?w porywach jedenasta.
...a to chryzantemki tegoroczne

..oraz Kalina japońska "Watanabe"

Karo, z filmiku nie do końca jestem zadowolony?ale cieszy mnie, że Ci się spodobał.
Miałem ambitne plany nakręcenia ogrodu w ciekawy, nietypowy sposób?ale plan dał w łeb z chwilą awarii kamerki.
Powojników rurowatych mam 5 szt?.każdy mniej a więcej 150 cm. średnicy.
Ciekawi mnie jak Twoje werbenki sobie radzą? Lecę przewertować Twój wątek.
Geniu, niedługo zostanie nam trawniczka tyle, że wąż się ledwie przeciśnie.

Mariolu, zostanie?.ale jest go stanowczo za dużo.
Gorzałko, w miejsca które uzyskałem poprzesadzam te kocimiętki które mam?a na dalszy plan chcę wsadzić kocimiętkę (Nepeta Grandiflora)?ma ona 120-140cm. wysokości?więc idealna na tył rabatki.
?Dziewiąta rano to dla mnie noc??a czasem i dziesiąta?w porywach jedenasta.

...a to chryzantemki tegoroczne


..oraz Kalina japońska "Watanabe"


- Karo
- -Administrator Forum-.
- Posty: 22158
- Od: 16 sie 2006, o 14:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Centrum Polski
- Kontakt:
Re: Ogród Orinoko
Watanabe tak pięknie Ci się przebarwiła
Moja jeszcze zielona prawie cała i pokazuje jakies pojedyncze kwiatki.
Chciałabym już mieć tak wybarwioną.
Chryzantemy prześliczne,szczególnie ta żółta mi się podoba. To Twoje własne?
Szkoda,że nie mogę zamówić ich dla siebie... cudowne są.
Marku V. hastata rosły w tym roku i kwitły pięknie do czasu jak je przesadziłam chyba tak w połowie sierpnia...
Ale licze,że w następnym będzie ok. Mam jedną różową i 3 niebieskofioletowe.
http://img841.imageshack.us/img841/4482/p1710930.jpg
http://img38.imageshack.us/img38/3051/p1710332.jpg
Patagońskie natomiast
wzeszły bardzo póżno i w związku z tym bardzo późno zaczęły kwitnąć ale jest ok. Aktualnie mam w mieszkaniu kwitnącą
,zasiała się w donicy z oleandrem więc jak go zwinęłam do mieszkania dwa dni temu,mam więc w pokoju również werbenę.
Ciekawa jestem jak się zakończy historia z nią.
Czy możliwa będzie uprawa w mieszkaniu?Jak długo może to potrwać? Czy raczej zmarnieje,zakończy swój żywot.


Moja jeszcze zielona prawie cała i pokazuje jakies pojedyncze kwiatki.
Chciałabym już mieć tak wybarwioną.
Chryzantemy prześliczne,szczególnie ta żółta mi się podoba. To Twoje własne?
Szkoda,że nie mogę zamówić ich dla siebie... cudowne są.
Marku V. hastata rosły w tym roku i kwitły pięknie do czasu jak je przesadziłam chyba tak w połowie sierpnia...
Ale licze,że w następnym będzie ok. Mam jedną różową i 3 niebieskofioletowe.
http://img841.imageshack.us/img841/4482/p1710930.jpg
http://img38.imageshack.us/img38/3051/p1710332.jpg
Patagońskie natomiast



Ciekawa jestem jak się zakończy historia z nią.
Czy możliwa będzie uprawa w mieszkaniu?Jak długo może to potrwać? Czy raczej zmarnieje,zakończy swój żywot.