Nasiona pomidorów od kozuli - cz. 2

[ekopom]

Rusalka, ciekawe , a gdybyś sama zjadła od razu niebieskiego barwnika, może byś została smerfem, a tak bardziej poważniej, barwniki nie są obojętne dla zdrowia,chyba,że naturalnie pozyskiwane np. z buraka itp.

[Rusalka]

Ekopom
Wiesz, świadoma jestem tego jak i tego że 80% produktów które kupuje w sklepach posiadają nie tylko barwniki ale ulepszacze smaku itp.. takie czasy..
A z tymi pomidorami po prostu mi do głowy myśl wpadła.. co nie oznacza że wprowadzam w życie (ale ciekawi mnie i tak czy przejął by barwę taki pomidor.. )

[frant]

Rusalka, ciekawe , a gdybyś sama zjadła od razu niebieskiego barwnika, może byś została smerfem (...)

No nie wiem jak z niebieskimi barwnikami , typu nadmanganian potasu , ale nie raz widziałem osoby o fioletowej karnacji z racji upodobań do denaturatu ... Dowiedziony również jest wpływ na cerę betakarotenu( naturalny barwnik ) , pamiętam niedawno była mocno lansowana odmiana pomidora Karovita (?), ponoć o podwyższonym składzie betakarotenu .

[GunnarSK]

No nie wiem jak z niebieskimi barwnikami , typu nadmanganian potasu , ale nie raz widziałem osoby o fioletowej karnacji z racji upodobań do denaturatu ... Dowiedziony również jest wpływ na cerę betakarotenu( naturalny barwnik ) , pamiętam niedawno była mocno lansowana odmiana pomidora Karovita (?), ponoć o podwyższonym składzie betakarotenu .

Nie znam pomidora "Karovita", natomiast czytałem o takiej marchewce.

[caterina]

Myślę, że Frant miał na myśli " La Carotina"

[frant]

Nie ,nie , wiem co mówię , ta odmiana pojawiła się na krótko , kilkanaście lat temu . CAROVITA F1 . Nasiona dostałem od Pana Tomasza Marasika , przedstawiciela firmy Western Seeds . Odmiana miała owoce o kolorze pomarańczowym , średnio plenna , owoc też średni ... Nie przyjęła się . Wzmiankę o niej jeszcze znalazłem http://www.ho.haslo.pl/article.php?id=274 . Aktualnie widzę , że jest w sprzedaży inna odmiana Western Union , Carobella . Też pomarańczowa .

[kozula]

Wreszcie Amerykanin pokrojony. Po zdjęciu skórki widać ilość fioletowych komórek. Pewnie gdyby owoce dojrzewały na krzaku, byłoby ich więcej. Niestety to późny pomidor, więc takiej szansy nie miały.
Konsystencja miąższu bardzo delikatna, ale nie jest zbyt miękki, barwa prawie biała, galaretka żółta. Smaku nie potrafię określić. Nie za kwaśny, ani zbyt słodki, nie przypomina pomidora. Ogólnie dziwnie smakuje. Dojrzały naturalnie na pewno byłby inny.
Nasiona na akcję wymiany w końcu wypatroszyłam, ale na razie nie mam czasu ich przygotować.W tym roku bez szaleństwa odmianowego. Będzie kilka linii malinowego nr 37, za to nasiona już siódmego pokolenia. To solidny mięsisty pomidor, więc powinien trafić w gusta smakowe amatorów mięsistych owoców. Nr 36 w tym roku był jeszcze zbyt niejednolity, dlatego posadzę jeszcze jedno pokolenie u siebie i dopiero w następnym roku go udostępnię, jeśli wszystko pójdzie dobrze.
Zmiana profilu produkcji co dzień przynosi jakieś niespodzianki i nowe wyzwania i niestety zabiera czas i energię. Nasiona muszą jeszcze trochę poczekać.

Pozdrawiam, kozula

[GunnarSK]

Tak wyglądał fioletowy pomidor hodowli Deana Slatera tuż przed zbiorem. Nie zdążył dojrzeć na krzaku. Przebarwia się na jasnożółty kolor, rumieniec ma w kolorze oberżyny. Owoce duże, na razie twarde.

Pozdrawiam, kozula

Chyba ten pomidor jednak nie pochodzi od Deana, bo raczej wygląda jak krzyżówka z OSU Blue Toma Wagnera, a konkretnie Tańcząc ze Smurfami (Dancing with Smurfs) F3 albo W Poszukiwaniu Granatowej Zebry (Searching for the Blue Zebra) F3. Ostatnia jest prawdopodobnie z krzyżowana z Green Zebra, a pierwsza nie wiadomo z czym.

[kozula]

To sa pomidory z nasion, które mi przekazałeś. Chyba było na karteczce napisane, że to od Deana, ale głowy za to nie dam, jeszcze może sie przydać

Pozdrawiam, kozula

[GunnarSK]

Też przekazałem jakieś nasiona od Toma Wagnera, bardziej w celu robienia krzyżówek niż do bezpośredniej uprawy, ale oczywiście Ty decydujesz. Dean Slater wysłał nasiona bezpośrednio do Ciebie, i powinne być z listem w automatycznym tłumaczeniu, a jeśli jeszcze czegoś trzeba, oczywiście mogę posłużyć.

[kozula]

Na fioletowym owocu widać pomarańczową nalepkę, co oznacza, że jest już ożeniony. Bardziej właściwe dla niego byłyby poprawione zebry. Niestety na efekty ulepszenia zebrowatych pomidorów trzeba jeszcze trochę poczekać.

Pozdrawiam, kozula

[GunnarSK]

Na fioletowym owocu widać pomarańczową nalepkę, co oznacza, że jest już ożeniony. Bardziej właściwe dla niego byłyby poprawione zebry. Niestety na efekty ulepszenia zebrowatych pomidorów trzeba jeszcze trochę poczekać.
Pozdrawiam, kozula

Oczywiście pomidory są F3 i wstępna selekcja została dokonana. Najlepszy do spółki z "W Poszukiwaniu Granatowej Zebry" byłaby zebra ciemna albo zielona, natomiast co do "Tańca ze Smurfami" Tom nie daje gwarancji, że pomidorki są "zjadliwe".

[loeb]

Gunnar a ty miałeś oryginalnego OSU Blue? Jako ciekawostka interesujące, jednak ponoć smakiem toto nie grzeszy. Te pomidorki zrobiły sie równie wciągające co i dynie:) Zrobiłam w tym roku jedną krzyżówkę, okaże się czy coś mi wyszło z tego w kolejnym:)) Póki co tylko widzę, że nasiona jakby kapkę inny kształt niż oryginału, ale nie wiem na ile widać czy zabieg się udał po nasionach przy tym gatunku..

[jarson64]

..... Zrobiłam w tym roku jedną krzyżówkę, okaże się czy coś mi wyszło z tego w kolejnym:)) Póki co tylko widzę, że nasiona jakby kapkę inny kształt niż oryginału, ale nie wiem na ile widać czy zabieg się udał po nasionach przy tym gatunku..

Jeżeli wykastrowany kwiatek został zapylony, a z Twojego opisu wynika, że wyrósł z niego pomidor, to zabieg krzyżowania się udał
A swoją drogą interesuje mnie w jaki sposób usuwa się pylniki z kwiatka, czy wystarczy je wyrwać np palcami, a może pęsetą?

[loeb]

Pytanie czy nie zdążył sypnąć pyłkiem. Ja zdjęłam palcami ale chyba pęseta by się przydała.