Natalko,
-to , jeszcze powiedz nam  coś więcej o przygotowaniach.
Jak zamierzasz  prowadzić takie przedszkole/żłobek:
-o sposobie  uprawy tych maluchów i innych sygnalizowanych dostaw tych  cennych roślin.
-o przygotowaniu  się do ich uprawy/orchidarium?/
-o wiedzy zgromadzonej i nauczonej  o tych roślinach - wszak każda prawie odmienna co do wymagań.Same nie rosną..
Obawiam się, ze taki wybór  storczyków i ..problemy, może w sumie  przerosnąć Twoje oczekiwania.Oby nie!
Ale nie zapeszam..życzę powodzenia.
Przyświeca mi zasłyszana  idea storczykarstwa.
---> Idea, odrzucająca proste zbieractwo,które nie  ma nic wspólnego z umiejętnością kolekcjonerstwa roślin oraz z  rozwojem pasji, wespół z wiedzą.
.....Orchidea... to  organizm żywy. 
Nie nadaje się na materiał eksperymentów przez... niedoświadczonego człowieka,wyłącznie ku jego własnej uciesze.
Szkoda w tym wszystkim tylko  ..zamordowanych  roślin.....
Ale..życzę powodzenia 
w samodzielnej uprawie.
Proszę , opisz wizję zamierzania i sposób postępowania.
Bo, taki jest oto  sens  istnienia wątków personalnych = tworzenie historii własnej uprawy.
Chwalebna część , to jakby inna bajka. ---> Na to jest inne miejsce, w innych  Off-top. działach.
PS.
Niby nie nasza rzecz -i nie nasze pieniądze jak mawiam ....
W zamyśle i sensie - to problem życia  roślin.
I wcale to "nie górnolotne "  stwierdzenie.Życiowe  na pewno!
Uwaga ...jest na marginesie  i ku rozwadze  

-taka też jest moja  rola, aby ostrzegać przed niebezpieczeństwami ..
Przy zauroczeniu storczykami, może podziałać cuda-  otrzeźwiająco/orzeźwiające .
to tak wyjaśniam :P  -  gdyby ktoś miał wątpliwości i pytał.
Życzę powodzenia i mało problemów z maluchami. 
moderator  JOVANKA