
Moja mała "dżungla" - part I
Re: Moja mała "dżungla"
O rany ale roślinek oj jaki cudowny hibek 

Re: Moja mała "dżungla"
Aga, kobieto, przyszalałaś
Heh, przynajmniej malutką część przeniosłabym do siebie
Podłoże.. widać, przepuszczalne, a że pora jesienna? ma być ok!!


Heh, przynajmniej malutką część przeniosłabym do siebie

Podłoże.. widać, przepuszczalne, a że pora jesienna? ma być ok!!
wszystko moje jest tu:
zapraszam
zapraszam
- trzynastka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 12856
- Od: 8 paź 2009, o 18:42
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Śląsk
Re: Moja mała "dżungla"
Oj kochana naprawdę kawał roboty odwaliłaś , myślę że teraz skrętniczki ruszą z kopyta
i dadzą wiele radości
Nie ułamał ci się jakiś różowy listeczek ? bo mój różowy listek niestety padł , a ja tak po cichutku zapytam 



-
- 1000p
- Posty: 3429
- Od: 23 sie 2011, o 13:47
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Moja mała "dżungla"
No Aga ale dałaś popis !!!!!!! Pięknie to wszystko wygląda !!!
Pozdrawiam Lidka Mój mały zielony raj część 1 http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=36&t=47114" onclick="window.open(this.href);return false;
część 2 http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=36&t=48489" onclick="window.open(this.href);return false;
część 3 http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=36&t=49364" onclick="window.open(this.href);return false;
część 2 http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=36&t=48489" onclick="window.open(this.href);return false;
część 3 http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=36&t=49364" onclick="window.open(this.href);return false;
- rapunzel
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3665
- Od: 26 lip 2011, o 18:49
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Kalisz
Re: Moja mała "dżungla"
mniodkowa, ja nie jestem pewna, czy zamknięcie cię na kilka zamków cokolwiek by pomogło? Podejrzewam, że byłabyś w stanie spuścić się na powiązanych ze sobą prześcieradłach, byle wpaść do jakiegoś ogrodniczego
Przecież nawet siedząc w domu potrafisz naprodukować całe mnóstwo przyszłych roślinek.
Natomiast odnośnie nawadniania skrętników naprawdę jestem przerażona, jak mi Anjja prześle na wiosnę nowe sadzonki, to się rujnuję na hydroponikę dla nich, bo ja tego nie wytrzymam psychicznie.

Przecież nawet siedząc w domu potrafisz naprodukować całe mnóstwo przyszłych roślinek.

Natomiast odnośnie nawadniania skrętników naprawdę jestem przerażona, jak mi Anjja prześle na wiosnę nowe sadzonki, to się rujnuję na hydroponikę dla nich, bo ja tego nie wytrzymam psychicznie.

- mis20
- 1000p
- Posty: 2422
- Od: 6 lis 2010, o 22:10
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: zachodniopomorskie
Re: Moja mała "dżungla"
Agnieszko alez pieknosci 

- elcia1974
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 9106
- Od: 23 lip 2009, o 18:25
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: dolnośląskie
Re: Moja mała "dżungla"
Aguś kochanie narobiłaś się bardzo, ale po efektach widac, że warto było.
Masz teraz całą gromadkę pięknych sadzoneczek w ładnych estetycznych doniczkach i do tego jakie mega
dobrze
rokujące skrętnikowe przedszkole
A i ja podobnie, jak Jagódka jestem przekonana na 100%, że żadne kłódki i łańcuchy nie utrzymałyby Cię na miejscu i nie powstrzymały przed zakupem kolejnych roślinek. Ja mam tak samo stąd wiem, co mówię.
Właśnie wczoraj zamówiłam nowe sukulenciki i teraz się zastanawiam, gdzie ja je postawię.
Jak zwykle po czasie. 

Masz teraz całą gromadkę pięknych sadzoneczek w ładnych estetycznych doniczkach i do tego jakie mega

rokujące skrętnikowe przedszkole

A i ja podobnie, jak Jagódka jestem przekonana na 100%, że żadne kłódki i łańcuchy nie utrzymałyby Cię na miejscu i nie powstrzymały przed zakupem kolejnych roślinek. Ja mam tak samo stąd wiem, co mówię.

Właśnie wczoraj zamówiłam nowe sukulenciki i teraz się zastanawiam, gdzie ja je postawię.


Droga przez las nie jest długa, jeśli kocha się osobę, którą idzie się odwiedzic.
Aktualny wątek: Doniczkowi domownicy Eli cz. 7 Poprzednie części: Spis moich wątków
Wątek sprzedażowy: Sprzedam, kupię, wymienię rośliny doniczkowe
Aktualny wątek: Doniczkowi domownicy Eli cz. 7 Poprzednie części: Spis moich wątków
Wątek sprzedażowy: Sprzedam, kupię, wymienię rośliny doniczkowe
- hen_s
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 20324
- Od: 16 paź 2010, o 15:24
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kraśnik
Re: Moja mała "dżungla"
Pięknie to wygląda. I w pełni profesjonalnie!
Jestem pod dużym wrażeniem. Nooo, warto się czasem natrudzić.
Jestem pod dużym wrażeniem. Nooo, warto się czasem natrudzić.

Re: Moja mała "dżungla"
Miodownik zacznę od pierwszej strony przeglądać, czy znajdę coś wyjątkowego nad wyjątkowym. Wtedy będziemy mogły i pod daszek
.
Jutro o 11, 45 zastaniesz mnie w 2 L.O. na występie Filharmonii Warszawskiej. Weź urlop na żądanie
.
W ręku będę miała doniczkę z multiflorą
.
Przejrzałam wszystkie strony. Oczy bolą od przesuwanych 72 stron i już.
Zachwyciły mnie hibki i skrętniki. Ale jeszcze nie wiem czy chcę
,
.

Jutro o 11, 45 zastaniesz mnie w 2 L.O. na występie Filharmonii Warszawskiej. Weź urlop na żądanie

W ręku będę miała doniczkę z multiflorą

Przejrzałam wszystkie strony. Oczy bolą od przesuwanych 72 stron i już.
Zachwyciły mnie hibki i skrętniki. Ale jeszcze nie wiem czy chcę


- mniodkowa
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4302
- Od: 14 maja 2009, o 15:03
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
Re: Moja mała "dżungla"
Teśka - jutro mam ważny, stresujący dzień, urlop raczej mi nie na rękę, więc nie fatyguj zieleniny coby nie pomarzła przy okazji... Hibek u mnie kwitnie tylko jeden, ale za to nadrabia za dwa pozostałe
pozostałe odbijają się od dna i powoli dochodzą do siebie, może kiedyś zakwitną... ale skrętniczki to wczoraj dzieliłam
Henryku - czy natrudzić się warto to się okaże... ale ten sposób rozmnażania skrętników uważam za... ciiii godny polecenia (bo coś na wcześniejszych wypatrzyłam, ale aż strach głośno mówić)
Elu - to mamy wiele wspólnego ze sobą, ja czaję się jeszcze przed zimą na fiołeczki odmianowe i skrętniki, ale one jakichś dziwnych chyba warunków (nie moich) wymagają i nie wiem gdzie to potem wsadzić...? i to jeszcze tak aby M nie widział
no właśnie o tym samym pomyślałam - toż mi narobiło się tego tyle, że w tej Ikei kolejne pudło trza będzie kupić
różowy jako jedyny stoi przyzwoicie nie zalany i nie ma gąszczu liści ale ułamać się może
tylko nie wiem czy chcesz teraz czy na wiosnę...? te posadzone pocięte to bordowe, lawendowe i fioletowe... mam jeszcze 2 liście lawendowe wstawione do wody do ukorzenienia... więc jakbyś reflektowała... tylko nie wiem czy nie wymemłają się zanim dotrą... Jak coś to dawaj PW
o qrcze, jakbym wiedziała to nie pocięłabym wszystkich liści
chcesz teraz czy na wiosnę? zaklikaj na PW
Aniu (Anjja) - wyjazd na pół udany bo liczyłam na jakieś zielone w markecie... ale spoko spoko - nadrobiłam w Suwałkach
(już nawet nowy domek ma
moje cudeńko...)
Jagoda ja co do zielonych to już zorientowana jestem w tych w swoim guście i wiem ile dam a ile nie dam... Lidka mówiła, że w Ikei grudniki po 7zł.. przyzwoicie myślę, chyba, że okaże się jakaś marna sadzonka... Ale w Twego wierzę - opamięta się na bank! ma jeszcze czas... moje w zeszłym roku dopiero w styczniu pokazały na co je stać
o nie! to współczuję... trochę walki przed Tobą, oby on to docenił
jeden zakwitnięty w tle to faktycznie fiołek a drugie różowe to kalanchoe...
Asiu (mis20), Lidko, Martuś (maribat), Kasiu, Renatko, Patrycjo, Ado - dziękuję
Miałam pokazać wieczorem tego hibka z 2 kwiatkami, ale po powrocie z pracy jeden już był zwinięty a te foto poranne zostawiłam w pracy, więc jutro na rozpoczęcie dnia się pochwalę...
i innym czymś też...


Henryku - czy natrudzić się warto to się okaże... ale ten sposób rozmnażania skrętników uważam za... ciiii godny polecenia (bo coś na wcześniejszych wypatrzyłam, ale aż strach głośno mówić)
Elu - to mamy wiele wspólnego ze sobą, ja czaję się jeszcze przed zimą na fiołeczki odmianowe i skrętniki, ale one jakichś dziwnych chyba warunków (nie moich) wymagają i nie wiem gdzie to potem wsadzić...? i to jeszcze tak aby M nie widział

rapunzel pisze:Przecież nawet siedząc w domu potrafisz naprodukować całe mnóstwo przyszłych roślinek
no właśnie o tym samym pomyślałam - toż mi narobiło się tego tyle, że w tej Ikei kolejne pudło trza będzie kupić

trzynastka pisze: Nie ułamał ci się jakiś różowy listeczek ? bo mój różowy listek niestety padł , a ja tak po cichutku zapytam
różowy jako jedyny stoi przyzwoicie nie zalany i nie ma gąszczu liści ale ułamać się może


Magic83 pisze:Jak by Ci się jeszcze przypadkiem coś "odczepiło" to chętnie przygarnę
o qrcze, jakbym wiedziała to nie pocięłabym wszystkich liści


Aniu (Anjja) - wyjazd na pół udany bo liczyłam na jakieś zielone w markecie... ale spoko spoko - nadrobiłam w Suwałkach


rapunzel pisze:. Te grudniki jeszcze bardziej zatrzęsły moim przekonaniem, że droższe powinno być lepsze.
Jagoda ja co do zielonych to już zorientowana jestem w tych w swoim guście i wiem ile dam a ile nie dam... Lidka mówiła, że w Ikei grudniki po 7zł.. przyzwoicie myślę, chyba, że okaże się jakaś marna sadzonka... Ale w Twego wierzę - opamięta się na bank! ma jeszcze czas... moje w zeszłym roku dopiero w styczniu pokazały na co je stać

kohleria pisze:Miodowa mój kupiony hibiskus pozrzucał pączki kwiatowe, a oprócz przędziorka ma jeszcze tarczniki. Szczęściara jesteś, że nie kupiłaś go.
o nie! to współczuję... trochę walki przed Tobą, oby on to docenił

maribat pisze:.. ale i ja nagapić się nie mogęmniodkowa pisze: żadna nowość..
a jak tam fiołkowo w tle..
jeden zakwitnięty w tle to faktycznie fiołek a drugie różowe to kalanchoe...
Asiu (mis20), Lidko, Martuś (maribat), Kasiu, Renatko, Patrycjo, Ado - dziękuję

Miałam pokazać wieczorem tego hibka z 2 kwiatkami, ale po powrocie z pracy jeden już był zwinięty a te foto poranne zostawiłam w pracy, więc jutro na rozpoczęcie dnia się pochwalę...


Pozdrawiam teraz z centrum... Aga
Oto moja mała "dżungla" --> part V; Spis moich wątków
Sprzedaję ładne sadzonki hibiskusa czerwonego pełnego
Oto moja mała "dżungla" --> part V; Spis moich wątków
Sprzedaję ładne sadzonki hibiskusa czerwonego pełnego
-
- 1000p
- Posty: 1231
- Od: 30 maja 2011, o 15:50
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Zalesie Gorzyckie
- Kontakt:
Re: Moja mała "dżungla"


Hibek pięknie ci rozkwitł


Ale masz sadzonek skrętniczków

A te listki co masz cięte na długość od ciełaś główny nerw???
Aguś powiem ci że u mnie to zawsze ja jakieś kompoty robiłem itp.
Ale po tej powodzi wszystkie drzewka owocowe mi padły i krzewy.
W ogóle ta ziemia w polu taka jest dziwna , coś w niej brakuje tak jakby bez duszy.
A po za tym nic jakoś nie cieszy człowieka ani nic się nie chce robić.
Moje roślinki:
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=36&t=44666" onclick="window.open(this.href);return false;
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=36&t=44666" onclick="window.open(this.href);return false;
- Chrapka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1388
- Od: 21 cze 2011, o 00:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: pomorskie
Re: Moja mała "dżungla"
No, no.... skrętnikowe maluchy rewelacja
Fajnie to wygląda
Szeflera wspaniała jast-taka dorodna a... a Hibek powala na klatę 



-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7919
- Od: 2 cze 2010, o 11:02
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
Re: Moja mała "dżungla"
Aga strach do ciebie wchodzić, bo nie wiadomo, jaką chorobę człowiek złapie
Dopiero gdzieś przeczytałam, że masz szajbę na grudniki, a tu widzę plantację skrętników...kobieto jesteś nieobliczalna
Hibiskus przepiękny

Dopiero gdzieś przeczytałam, że masz szajbę na grudniki, a tu widzę plantację skrętników...kobieto jesteś nieobliczalna

Hibiskus przepiękny

Re: Moja mała "dżungla"

Widzę że plantacja listków ruszyła pełną parą

Jak się wszystkie ukorzenią, to będzie dopiero kolorowo!

- Wiktoria_W
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2364
- Od: 21 sty 2011, o 03:14
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław
Re: Moja mała "dżungla"
No, przyznaję, że dałaś po oczach tymi skrętnikami
. To ile Ty ich masz? Bo kolory wymieniłaś trzy, czy cztery, a doniczek jakby dużo więcej
?
Zamówiłaś sobie już miejsce na targu na wiosnę, czy zamierzasz prowadzić sprzedaż wysyłkową
?
A zapasowych pudełek nigdy za wiele - nie wiadomo, kiedy się zachce znowu coś przesadzać, czy rozmnażać
.



Zamówiłaś sobie już miejsce na targu na wiosnę, czy zamierzasz prowadzić sprzedaż wysyłkową

A zapasowych pudełek nigdy za wiele - nie wiadomo, kiedy się zachce znowu coś przesadzać, czy rozmnażać
