Róże Georginii (Alicji) cz. II

[Georginia]

Ewuś no to zrobiłaś prawdziwą rewolucję.Muszę przyznać że ja robię to samo.Zastanawiam się tylko dlaczego jak sadzimy pierwszy raz, to wydaje nam się że będzie dobrze.Potem życie weryfikuje nasze wcześniej podjęte decyzje.Moja Semiplena posadzona pod jodłą a Lykkefund pod modrzewiem,myślę że sobie poradzą.Gshilaine będą trzy w kupie bo chcę wielki krzaczor.Tylko czemu Flammentanz eksmitowałaś do parku.To piękna róża.

[ewamaj66]

Mam jeszcze dwie Nie pozbyłabym się takiej porządnej róży Niedaleko Ghislaine posadzę, gdy przyjdzie, Uetersener Klosterrose. Powinny zasłonić kratkę. Zobaczę, czy będą do siebie pasować-w ostateczności zawsze mogę przesadzić

[Georginia]

Ewciu nie wiem czy klasztorna kwitnie raz czy powtarza.Flamentanz i Ghislaine ,kwitną tylko raz .Bardzo jestem ciekawa czy będą kwitły razem czy będą się mijać.Ale nawet jakby wszystkie kwitły w jednym czasie powinno być dobrze.

[Georginia]

Ewciu sprostowanie.Uetersener Klosterrose powtarza i Ghislaine de Feligonde również./informacja od P.Choduna /.Przepraszam jeśli kogoś wprowadziłam w błąd tym wpisem.
Swoją drogą ,bardzo się cieszę bo jak posadzę trzy Ghislaine razem i będą kwitły prawie całe lato ,to dopiero będzie widok.

[Deirde]

Przecież Uetersener Klosterrose kwitło u mnie przez cało lato - skąd ten pomysł że nie powtarza kwitnienia?

[Georginia]

Gosiu napisałam że nie wiem.Teraz już wszystko jasne.Nie mam /na razie /tej różyczki więc nie wiedziałam do końca jak kwitnie.Po przewertowaniu wielu wątków i obejrzeniu dziesiątków róż, nie zawsze w stanie jestem zapamiętać wszystkich danych o tych różach.Najlepiej znam te które już rosną u mnie w ogrodzie.Widziałam ją w kilku wątkach i bardzo mi się podoba.Może i dla niej znajdę miejsce.

[Deirde]

Nie dziwię Ci się - ja zakochałam się w tej róży do tego stopnia że chce sprowadzić kilka bardzo podobnych do niej róż - na razie mam już opłaconą róże Austina - The Nun. Widziałam też floribunde Midsummersnow - u mnie w wątku jest link do róży Mini Leonardo da Vinci - nie wiedziałam że firma Meilland ją wypuściła.

[Georginia]

Gosiu Ty to jesteś encyklopedia różana.A kusicielka jesteś niemożliwa.Najgorsze że mi się kończy miejsce dla róż.Dla nich poświęciłam tej jesieni wiele krzewów.Trochę mam w rezerwie miejsca bo nie wiem ile mi się zmieści tych historycznych.Wiosną dosadzę resztę,myślę że dla klasztornej miejsce będzie i może dla kilku innych.Różyczki o których piszesz zaraz obejrzę.

[Rozeta]

Alu, przypomniało mi się, jak An-ka polecała, aby do Ghislaine d.F. dosadzić powojnik, najlepiej fioletowy. Ta róża owszem powtarza kwitnienie, ale skąpawo i kwiaty klematisa na dużym krzaku do końca sezonu fajnie ożywią całość. Ja zamierzam ze swoją tak zrobić. Tylko pozostaje wybór odmiany powojnika .

[Georginia]

Moni to świetny pomysł.Mamy trochę czasu bo powojnik powinno się posadzić jak róża dobrze się rozrośnie.Będziemy szukać.Ja może posadzę między Pilgrimem a Ghislaine.Jak się nie zaczepi o jedną to na drugą wejdzie.

[majka411]

Czekam na meldunek,jak Ci poszło

Witaj Alicjo, wróciłam bardzo zmęczona ale zadowolona. Dołki pod róże wykopane i dobrze zaprawione czekają na przyjazd gwiazd przyszłego sezonu .
Zostało mi jeszcze 6 dołków wzdłuż płotu, aby zarastało tam gdzie jest piękna komóreczka.
Te dołeczki to pikuś w porównaniu z tymi na rabacie różanej.
Piękna pogoda mi dopisywała przez te trzy dni. Miałam czas się ponownie zastanowić czy dobrze zaplanowałam posadzenie róż.
Oczywiście nastąpiły zmiany, było by źle i musiała bym przesadzać za rok.
A Alicjo najważniejsze przesadziłam 4 róże na właściwe miejsce No to na tyle.....

[ewamaj66]

Widziałam klasztorną właśnie u Gosi i zamówiłam dlatego, że powtarza Przeniosłam Semiplenę gdzie indziej, żeby zrobić miejsce dla róż powtarzających kwitnienie, GdF już rośnie. Wcześniej posadziłam niedaleko powojnik Dzieci Warszawy, za rok powinien być już widoczny (w tym roku młoda sadzonka kwitła na wysokości 40 cm ). Dzieli go od róży ponad metr odległości, nie powinny sobie przeszkadzać. Metr dalej czeka miejsce dla klasztornej, jeszcze dalej posadziłam wiosną inny powojnik, Pink Violet. Więcej się nie zmieści

[tralaluszy]

Moja klasztorna kwitnie do tej pory . I pachnie ładniej niż latem.

[ewamaj66]

Wydaje się idealna na miejsce przed domem, gdzie latem spędzamy mnóstwo czasu Tylko odporność na mróz mnie trochę martwi. I Flammentanz przemarza na moim wygwizdowie

[Georginia]

Majka jeszcze jedne podejście i będzie po robocie.Widzisz jaka dzielna dziewczyna jesteś.No i praca pomaga w twórczym myśleniu.Tylko pozazdrościć.Ja miałam przesadzać ostróżki ale ,myślę że zrobię to wiosną,niech spokojnie przezimują ukorzenione na starym miejscu.Tak będzie lepiej.To niewielka robota.

Ewuś pięknie planujesz.Tak wszyscy chwalą klasztorną że chyba się skuszę na 2 szt przy planowanej ławce, w nowej części ogrodu.Tak mi teraz przyszło do głowy.Piękna ,zdrowa i pachnąca.Gosia też ją chwali i kwitła u niej całe lato.GdF u mnie też rośnie i dwa dołki czekają na następne.Flamentanz u mnie nigdy nie przemarzła,to najbardziej odporna róża jaką mam.A rośnie w dość wietrznym miejscu.To jak musi być zimno u Ciebie.

Aga no i jeszcze Ty kusisz.Chyba już decyzja kupna zapadła.Oj dziewczyny,macie talent.