Ogród piofigla cz.2
- e-genia
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 32007
- Od: 5 wrz 2008, o 19:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Torunia
Re: Ogród piofigla cz.2
Tomku nie jest tak źle ogród nadal bardzo atrakcyjny .
Genia
Genia
- Margo2
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 25224
- Od: 8 lut 2010, o 12:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Ogród piofigla cz.2
Ja tam nie widzę jakichs większych uszkodzeń.
Jak zwykle ogród wygląda pięknie.
Ile masz doniczkowych
Czy to z wykopków, czy tak hodujesz?
Mam pytanie, dlaczego taka górka na wykopie?
Czekasz aż osiądzie?
Jak zwykle ogród wygląda pięknie.
Ile masz doniczkowych

Czy to z wykopków, czy tak hodujesz?
Mam pytanie, dlaczego taka górka na wykopie?
Czekasz aż osiądzie?
- piofigiel
- 1000p
- Posty: 1495
- Od: 11 lis 2009, o 17:15
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Kraków
Re: Ogród piofigla cz.2
Geniu dziękuję Ci
Gosiu cały rok mamy w doniczkach różne rośliny, najczęściej z braku natychmiastowej możliwości posadzenia ale to nie te z wykopków, tamte mam bardziej w cieniu pod drzewami, czy ja je zdążę posadzić, tego nie wiem. Ten wykop jest bardzo świeży, ziemia po zasypaniu nie była ubijana, trochę staram się polewać wodą, dopiero pewnie po zimie zacznie osiadać bardziej znacząco, jeśli nie to usunę nadmiar
Pozdrawiam Tomek

Gosiu cały rok mamy w doniczkach różne rośliny, najczęściej z braku natychmiastowej możliwości posadzenia ale to nie te z wykopków, tamte mam bardziej w cieniu pod drzewami, czy ja je zdążę posadzić, tego nie wiem. Ten wykop jest bardzo świeży, ziemia po zasypaniu nie była ubijana, trochę staram się polewać wodą, dopiero pewnie po zimie zacznie osiadać bardziej znacząco, jeśli nie to usunę nadmiar

Pozdrawiam Tomek

- Sure
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3527
- Od: 5 lip 2010, o 21:03
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: północ
Re: Ogród piofigla cz.2
Podobno ziemia z wykopu zwiększa objętość o około 40 %! Mnie się wyrównany wykop zapadł i musiałam dosypywać ziemi. Za to teraz najlepiej tam rośnie trawa, taka zwertykulowana! ;)
pozdrawiam, Agata
ogród Agaty - cz.4
ogród Agaty - cz.4
- kogra
- Przyjaciel Forum
- Posty: 36510
- Od: 30 maja 2007, o 18:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Cieszyn
Re: Ogród piofigla cz.2
Tomku całkiem sporo tego lasu Ci jeszcze zostało, więc nie ma się czym martwić.
Snuj plany, rób szkice a wiosną zrealizuj i będzie pięknie a może nawet jeszcze ładniej.
Nie ma tego złego co by na dobre nie wyszło.
Snuj plany, rób szkice a wiosną zrealizuj i będzie pięknie a może nawet jeszcze ładniej.
Nie ma tego złego co by na dobre nie wyszło.

Grażyna.
kogro-linki
kogro-linki
Re: Ogród piofigla cz.2
Pięknie jeszcze u Ciebie, mimo wykopanej ziemi i tej nieciekawej "rysy" na doskonałości
. U mnie też jeszcze róże w pąkach.

- dodad
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5858
- Od: 21 cze 2009, o 18:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: małopolska Gorlice
Re: Ogród piofigla cz.2
Tomku, bardzo współczuję, tym bardziej, że u mnie od poniedziałku wymianiają rury z gazem
Też musiałam wszystkierosliny wykopać, zabezpieczyc i czuje, że przed zima ich z powrotem nie posadzę.
A pozostala część twojego ogrodu zachwycajaca. Rośliny pieknie rozrośnięte

Też musiałam wszystkierosliny wykopać, zabezpieczyc i czuje, że przed zima ich z powrotem nie posadzę.
A pozostala część twojego ogrodu zachwycajaca. Rośliny pieknie rozrośnięte

- piofigiel
- 1000p
- Posty: 1495
- Od: 11 lis 2009, o 17:15
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Kraków
Re: Ogród piofigla cz.2
Agatko mam nadzieję, że to już ostatnie tak ogromne wykopki w moim ogrodzie, wszystko co mogło być dostarczone lub wysłane
ziemią, już mamy, niech więc teraz rośliny rosną spokojnie
Grażynko, tak, lasu zostało sporo i kto wie czy z własnej woli nie będę go musiał dodatkowo przetrzebić, muszę to przemyśleć, po latach wychodzą błędy przy nasadzeniach, ogród przydomowy to niestety nie park w którym rośliny mogą bez przeszkód rosnąć przez dziesiątki lat. Będę się starał jednak, aby efekt dorosłości ogrodu pozostał, może mi się uda
Marysiu dziękuję Ci, odpowiadam po czasie, więc pąki naszych róż chyba już uległy przymrozkom, co zrobić nadchodzi pora kiedy nasze ogrody zapadają w sen zimowy
Dorotko, wszystko wiem, czytałem u Ciebie w wątku, kto wie czy takie rewolucje nie dotykają nas celowo, żebyśmy mogli coś w naszych ogrodach zmienić, może nawet na lepsze
Ja co prawda nie lubię zimna i zimnych miesięcy w roku, jednak moja wrażliwość zauważa, ze jesienne barwy doskonale zdobią ogród




Pozdrawiam Tomek


Grażynko, tak, lasu zostało sporo i kto wie czy z własnej woli nie będę go musiał dodatkowo przetrzebić, muszę to przemyśleć, po latach wychodzą błędy przy nasadzeniach, ogród przydomowy to niestety nie park w którym rośliny mogą bez przeszkód rosnąć przez dziesiątki lat. Będę się starał jednak, aby efekt dorosłości ogrodu pozostał, może mi się uda

Marysiu dziękuję Ci, odpowiadam po czasie, więc pąki naszych róż chyba już uległy przymrozkom, co zrobić nadchodzi pora kiedy nasze ogrody zapadają w sen zimowy

Dorotko, wszystko wiem, czytałem u Ciebie w wątku, kto wie czy takie rewolucje nie dotykają nas celowo, żebyśmy mogli coś w naszych ogrodach zmienić, może nawet na lepsze

Ja co prawda nie lubię zimna i zimnych miesięcy w roku, jednak moja wrażliwość zauważa, ze jesienne barwy doskonale zdobią ogród




Pozdrawiam Tomek

- kogra
- Przyjaciel Forum
- Posty: 36510
- Od: 30 maja 2007, o 18:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Cieszyn
Re: Ogród piofigla cz.2
Zdobią, zdobią.......a od drugiej fotki to oczu nie można oderwać.
Tomku na pewno Ci się uda.
Zaproś utalentowanego wujka do dyskusji a może i czynów to z pewnością wyjdzie z tego bardzo ładnego i nowego.
Ogród w nowej szacie może być jeszcze piękniejszy.
Chociaż sama wiem jak serce krwawi przy przeróbce - nieraz przez to przeszłam.

Tomku na pewno Ci się uda.
Zaproś utalentowanego wujka do dyskusji a może i czynów to z pewnością wyjdzie z tego bardzo ładnego i nowego.
Ogród w nowej szacie może być jeszcze piękniejszy.

Chociaż sama wiem jak serce krwawi przy przeróbce - nieraz przez to przeszłam.
Grażyna.
kogro-linki
kogro-linki
- Sure
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3527
- Od: 5 lip 2010, o 21:03
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: północ
Re: Ogród piofigla cz.2
Tomku, u Ciebie jesień wygląda przepięknie, w przeciwieństwie do tej w moim ogrodzie. Większość liściastych nie przebarwia się na czerwono, teraz widać, że przydałoby się więcej iglaków. Cisy Densiformis przybrały znowu brzydki odcień, jakby zbrązowiały - pewnie to ten grzybek. Chyba muszę przemyśleć temat przez zimę... ;)
pozdrawiam, Agata
ogród Agaty - cz.4
ogród Agaty - cz.4
- e-genia
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 32007
- Od: 5 wrz 2008, o 19:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Torunia
Re: Ogród piofigla cz.2
Tomku niesamowite kolory.
Re: Ogród piofigla cz.2
Zachwycająco... Żal, że w dzisiejszym świecie ludzie pędząc do przodu, coraz mniej mają czasu na, użyję tu określenia mojej nieżyjącej babci, "pasienie oczu" pięknem przyrody. Tak niewiele trzeba, tylko zatrzymać się i popatrzeć.
Pozdrawiam. Krystyna.
- piofigiel
- 1000p
- Posty: 1495
- Od: 11 lis 2009, o 17:15
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Kraków
Re: Ogród piofigla cz.2
Grażynko dziękuję, pomysł ze zwerbowaniem mojego wujka, doskonały, zima długa przed nami, czasu na przemyślenia więcej, coś się wymyśli
Agatko czyli wszyscy będziemy zima kombinować
. Iglaki na okres zimy przybierają mniej atrakcyjna barwę, niektóre nawet brunatnieją, to normalne zjawisko, jednak gdy za oknem wszechobecna będzie białość to i ta brunatno zielona barwa będzie namiastka mającej kiedyś nadejść wiosny. Iglaki stwierdzam że są potrzebne w ogrodzie chociaż jak się przekonałem pewnie w umiarkowanej ilości, powinna być zachowana jakaś równowaga
Geniu przed chwilą zachwycałem się Twoim przed ogródkiem, ponieważ obecnie własnego nie posiadam, pokażę Ci przed ogródek mojego Wujostwa, u nich rośliny nie tylko przekroczyły ogrodzenie ale i jezdnię i to nie żart, zobacz

O Klio to prawda, starajmy się jak najczęściej znajdować czas na obcowanie z przyrodą, to takie wartościowe przeżycia, dają nam tyle energii na przyszłość a jaka to błogość, tak patrzeć i się napawać....tylko ten czas, czas nas goni, goni niemiłosiernie
Witaj Olgo, dzięki Ci, szkoda tylko że obecnie ogród na żywo trzeba podziwiać ubranym po szyję i w ciepłej czapce
Pozdrawiam Tomek

Agatko czyli wszyscy będziemy zima kombinować


Geniu przed chwilą zachwycałem się Twoim przed ogródkiem, ponieważ obecnie własnego nie posiadam, pokażę Ci przed ogródek mojego Wujostwa, u nich rośliny nie tylko przekroczyły ogrodzenie ale i jezdnię i to nie żart, zobacz


O Klio to prawda, starajmy się jak najczęściej znajdować czas na obcowanie z przyrodą, to takie wartościowe przeżycia, dają nam tyle energii na przyszłość a jaka to błogość, tak patrzeć i się napawać....tylko ten czas, czas nas goni, goni niemiłosiernie

Witaj Olgo, dzięki Ci, szkoda tylko że obecnie ogród na żywo trzeba podziwiać ubranym po szyję i w ciepłej czapce

Pozdrawiam Tomek

- e-genia
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 32007
- Od: 5 wrz 2008, o 19:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Torunia
Re: Ogród piofigla cz.2
Tomku też tak bym mogła , ale już tego nie zrobię i tak mam mnóstwo pracy ,Twój wujek ma pięknie pod działka , ten świderek bardzo mi się podoba ,ja to raczej sadzę roślinki których nie mam już gdzie posadzić w ogrodzie a szkoda mi się ich pozbyć no i nie wygląda to zbyt pięknie , za to Amelka ma kolorowo .

