Choinka na Święta - z donicy do gruntu (XII)?
Od 3 lat próbuję wysadzić świąteczny swierk do gruntu na działkę. 2 już przepadły bez echa - za długo były trzymane w domu, pomieszanie wegetacji i poplątanie temperatury. W tym roku zrobiłam ostateczną próbę - drzewko stało w domu 4 dni, od dawna jest już "wysadzone" z donicy i jak na razie trzyma się dobrze, ale lepiej nie zapeszać. Z doświadczenia wiem, że drzewka w donicy są cięte przy pniu przed Wigilią, nie mają w donicy wykształconego systemu korzeniowego i małe są szanse na utrzymanie takiego drzewka, a szkoda...
Świerk - choinka z donicy do gruntu (XII)?
Witam, mam problem ze świerkiem, którego kupiłem na świeta w grudniu. Kupiłem w doniczce z zamiarem zasadzenia wiosną do ogrodu. 2 tygodnie stał w pokoju jako drzewko świąteczne, później przeniosłem je do piwnicy gdzie temperatura, wydawało mi się będzie na tyle niska że wegetacja nie rozpocznie się. A tu drzewko już jakiś miesiac temu kiedy jeszcze było za późno na zasadzebnie w ogrodzie, zaczęło puszczać pędy które teraz mają po kilka centymetrów. Co robić trzymać w domu czy próbować przesadzić? Czy są jakieś szanse że się przyjmie? Dzięki z góry za pomoc.
Mati
Mati
- hanka55
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 10358
- Od: 19 sty 2008, o 15:30
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: z zimnych gór Małopolski
- Kontakt:
Jestes z ciepłych stron 
Ja bym, posadziła już w gruncie i okryła na 2-3 miesiące raszlem ( cieniówką), by zmniejszyć szok i ograniczyć transpirację i ekspozycję słoneczną.
Pod cieniówką roślina oddycha, ma zapewnione światło ( fotosynteza).
Musi byc podlewany regularnie przez rok, by korzenie przerosły w grunt.

Ja bym, posadziła już w gruncie i okryła na 2-3 miesiące raszlem ( cieniówką), by zmniejszyć szok i ograniczyć transpirację i ekspozycję słoneczną.
Pod cieniówką roślina oddycha, ma zapewnione światło ( fotosynteza).
Musi byc podlewany regularnie przez rok, by korzenie przerosły w grunt.
Nie chciałabym Cię zmartwić, ale niestety u mnie podobna próba zakończyła się niepowodzeniem. Nowe pędy miały ok. 5 cm, po wysadzeniu najpierw zaschły nowe pędy, potem całe drzewko. Po wykopaniu okazało się, że drzewko (wtedy już brązowe coś) miało taką samą bryłe korzeniową jak przed wysadzeniem do gruntu.
Ale i tak życzę powodzenia i daj znać, jak się roślinka miewa.
Pozdrawiam
Ale i tak życzę powodzenia i daj znać, jak się roślinka miewa.
Pozdrawiam
- hanka55
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 10358
- Od: 19 sty 2008, o 15:30
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: z zimnych gór Małopolski
- Kontakt:
A moja świąteczna " choinka" czyli świerk serbski, posadzony do ogrodu parę lat temu, ma już ok. 4 metry .
Ale przez pierwszy rok, był dosłownie zalewany wodą i upalne lato spędził pod cieniówką, by ograniczyc transpirację i aby nie obumierały gałęzie.
Kopane drzewko, wsadzone do donicy, musi mieć czas, żeby odtworzyć korzenie, bo tylko duża ilość nowych włośników, jest w stanie zapewnić odżywianie, a więc przeżycie.
W/ g mojej oceny, przyjęcie zależy w 50% od tego ile korzeni przy wykopywaniu pozostało, a drugie 50% - to nasze umiejętne postępowanie z ciężko chorą rośliną, posadzoną już w gruncie.
No dobrze, przyznam się - zrobiłam dziurki koło pnia i przez nie wlałam roztwór wodny ukorzeniacza AB, by pobudzić rozrost
Ale przez pierwszy rok, był dosłownie zalewany wodą i upalne lato spędził pod cieniówką, by ograniczyc transpirację i aby nie obumierały gałęzie.
Kopane drzewko, wsadzone do donicy, musi mieć czas, żeby odtworzyć korzenie, bo tylko duża ilość nowych włośników, jest w stanie zapewnić odżywianie, a więc przeżycie.
W/ g mojej oceny, przyjęcie zależy w 50% od tego ile korzeni przy wykopywaniu pozostało, a drugie 50% - to nasze umiejętne postępowanie z ciężko chorą rośliną, posadzoną już w gruncie.
No dobrze, przyznam się - zrobiłam dziurki koło pnia i przez nie wlałam roztwór wodny ukorzeniacza AB, by pobudzić rozrost

Świerk w doniczce po świętach - kiedy najlepiej wysadzać?
No właśnie. Mój świerk zaczyna już dostawać przyrostów- póki co są minimalne, no ale... czy lepiej wysadzić go do ziemi już teraz czy z racji tego, że przyrosty są już widoczne, wstrzymać się do wiosny?
- aniawoj
- Przyjaciel Forum
- Posty: 3696
- Od: 9 paź 2005, o 19:21
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Klucze - Małopolska
- Kontakt:
Jeśli rośliny są w doniczkach wsadzać do ziemi mozesz jeśli tylko ziemia nie jest zamarznięta. W żadnym wypadku nie trzymaj go w domu. Dobrze byłoby ,aby przed wysadzeniem przeszedł on mały proces aklimatyzacji -np: umieścić go w widnej piwnicy lub garażu .
http://kalina-rosliny.pl/" onclick="window.open(this.href);return false;
- hanka55
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 10358
- Od: 19 sty 2008, o 15:30
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: z zimnych gór Małopolski
- Kontakt:
Jeśli ma już przyrosty, to znaczy że się obudził.
Czyli, teraz dla niego jest czerwiec i pełnia wegetacji, i hormonalnej burzy przyrostów.
Całkowicie stracił mrozoodporność i aż do wiosny MUSI zostać w pomieszczeniu
o dodatniej temperaturze, i o dobrym oświetleniu.
Mówiąc po polsku, świerk został " popędzony"ciepłem.
A wysadzać do ogrodu, można go dopiero wiosną, ale po aklimatyzacji,
której sposób opisała Ania, powyżej.
Czyli, teraz dla niego jest czerwiec i pełnia wegetacji, i hormonalnej burzy przyrostów.
Całkowicie stracił mrozoodporność i aż do wiosny MUSI zostać w pomieszczeniu
o dodatniej temperaturze, i o dobrym oświetleniu.
Mówiąc po polsku, świerk został " popędzony"ciepłem.
A wysadzać do ogrodu, można go dopiero wiosną, ale po aklimatyzacji,
której sposób opisała Ania, powyżej.
- karpek
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1631
- Od: 16 lut 2008, o 11:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Żory /Górny Śląsk/
Niestety... ale jeżeli rozbił już pąki to najprawdopodobniej padnie... Natomiast jeżeli pąki są tylko nabrzmiałe to trzeba jak najszybciej zatrzymać ich rozwój, wstawiając drzewko do pomieszczenia (jasnego) o temperaturze 0-5 stopni.
"Wesoła myśl jest niczym wiosna. Otwiera pąki natury ludzkiej" - Jean-Paul Sartre
Pozdrawiam - Janusz K.
Moja zielona ścianka, Storczykowe początki karpka,
Pozdrawiam - Janusz K.
Moja zielona ścianka, Storczykowe początki karpka,
Jodłą kaukaska schnie...
Mam pytanie: jodła kupiona w okresie świąt w donicy nie wstawiona do domu(cały czas stała na tarasie ), wysadzona w połowie marca do gruntu, zaczęła od tygodnia schnąć. Igły szczególnie na czubku są jaśniejsze i czuć że schną (w dotyku), te w dolnych partiach są jeszcze sprężyste. Jodłą nie gubi jeszcze igieł. Dodam że cały czas jest podlewana.
Nie wiem czy dać sobie spokój i wykopać ją czy jeszcze poczekać.
Zeszłoroczny świerk gwiazdkowy ładnie się przyjął pomimo tygodnia w domu.
Proszę o radę
Nie wiem czy dać sobie spokój i wykopać ją czy jeszcze poczekać.
Zeszłoroczny świerk gwiazdkowy ładnie się przyjął pomimo tygodnia w domu.
Proszę o radę
Aśka
Zapraszam
Zapraszam
Może być, że przymarzły korzenie w donicy, jeżeli była niezabezpieczona przed silnymi mrozami jakie były tej zimy
Trzeba ją posadzić i podlewać, niczym nie nawozić (właściwie to należało zaraz po ustąpieniu mrozów), co będzie to będzie, na pewno lepiej dla drzewka jeżeli jest w gruncie, donica to żadne komfortowe warunki dla iglaka.

Jodła kalifornijska schnie od góry
Witam,
kupiona w grudniu zeszlego roku jodła kalifornijska, wykopana z korzeniami, stała w donicy w domu przez jakies 3 tygodnie (święta), potem na tarasie ok. 4 tygodni - ze wzgledu na zmarznięta ziemie nie mogla byc od razu wkopana do gruntu. Od lutego w ziemi, w towarzystwie daglezji. W kwietniu zaczely brazowiec igły od czubka, w tej chwili usychaja cale gałązki. Podłoże jest od jakis 2 tygodni nawozone srodkiem na "brazowienie igieł", ale nie widze poprawy. Czubek i kolejne 4 koronki są już łyse i uschnięte. Co robić??
Z góry dziękuje za pomoc...
Olga
kupiona w grudniu zeszlego roku jodła kalifornijska, wykopana z korzeniami, stała w donicy w domu przez jakies 3 tygodnie (święta), potem na tarasie ok. 4 tygodni - ze wzgledu na zmarznięta ziemie nie mogla byc od razu wkopana do gruntu. Od lutego w ziemi, w towarzystwie daglezji. W kwietniu zaczely brazowiec igły od czubka, w tej chwili usychaja cale gałązki. Podłoże jest od jakis 2 tygodni nawozone srodkiem na "brazowienie igieł", ale nie widze poprawy. Czubek i kolejne 4 koronki są już łyse i uschnięte. Co robić??
Z góry dziękuje za pomoc...
Olga