rm27 pisze:Magdo, jeżeli zostawiłaś spore dziury wokół host to włóknina nie ograniczy ich rozrostu. Popracowałbym jednak nad estetyką tej rabaty bo jak widać kora się tu nie trzyma i wychodzą na wierzch całe połacie włókniny. Osobiście nie kładłbym jej na takiej skarpie. Koniecznie trzeba zacienić czymś rabatę bo hosty długo takiej patelni nie wytrzymają.
Także dotyczy fotki ze strony chyba 28, powyżej Twojego wpisu. Przyznaję, to "hostowisko" to BYŁO moje. Było bo już nie jest, widziałaś Magdo już w realu. Po 1 założone przeze mnie, nic nie wiedzącą w tym temacie. Potem jak już nabywałam wiedzy - miałam i korę pod dostatkiem do wysypania, i materiał na "murek" by kora nie zjeżdżała, i nawet 6 worków szyszek. ALE!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Właśnie już około czerwca okazało się, że jesienią kupujemy działkę na ROD i odpowiedzcie,jaki sens miało wysypywanie w sumie mimo wszystko niezbyt taniego materiału okrywowego, skoro wszystkie te cudeńka znalazły już 6 października nowy dom??
Obecnie hostowisko jest założone tak jak powinno, przy winogronie, w cieniu i półcieniu ( choć z radością przyznam, że w tamtym miejscu na szczęście tragedia im się nie stała i jakoś nawet bardzo dobrze zniosły spore nasłonecznienie), mają dobrą ziemię pod nóżkami i wokół, potem obsypane warstwą ziemi próchniczej, a potem korą a potem szyszkami. 2 świerki rosnące w pobliżu jeszcze im dołożą zapewne swoich igieł. Obecnie wyglądające hostowisko jest w moim wątku na nowym ogrodzie. A tam jeszcze nie wiem co zrobię, chcąc zabrać i rozsypać ziemię z tego "walca" musiałabym wykopać różę i klemka. Pewnie to zrobię, bo ziemia jest przepyszna. Ale dokończywszy myśl pierwotną - w założeniu już było zacienienie, no i jak wspomniałam murek zapobiegający rozsypywaniu się kory. Koniec końców włókniny by nie było widać. No i
!! moje obecne hostowisko nie ma agrowłókniny, min nie miałam czasu jej zakładać to raz, dwa za często pewnie będę jeszcze tam zmieniać, bo do końca nie jestem pewna, czy dobrze poumieszczałam poszczególne rośliny pod względem wielkości. Włóknina tylko by mi przeszkadzała.
Magdo, wybacz, ze zdjęcie hostowiska założonego przez początkującą Cię nieźle zmyliło.