 Ale się boję, bardziej niż Gloire de Dijon
 Ale się boję, bardziej niż Gloire de Dijon  U mnie jest naprawdę wrednie zimą, ale u Jule... Pewnie Souvenir miałaby szanse. Burbonki są niesamowite, choć na razie pójdę w inne. Tak naprawdę z różami to dopiero zaczynam
 U mnie jest naprawdę wrednie zimą, ale u Jule... Pewnie Souvenir miałaby szanse. Burbonki są niesamowite, choć na razie pójdę w inne. Tak naprawdę z różami to dopiero zaczynam 

 Ale się boję, bardziej niż Gloire de Dijon
 Ale się boję, bardziej niż Gloire de Dijon  U mnie jest naprawdę wrednie zimą, ale u Jule... Pewnie Souvenir miałaby szanse. Burbonki są niesamowite, choć na razie pójdę w inne. Tak naprawdę z różami to dopiero zaczynam
 U mnie jest naprawdę wrednie zimą, ale u Jule... Pewnie Souvenir miałaby szanse. Burbonki są niesamowite, choć na razie pójdę w inne. Tak naprawdę z różami to dopiero zaczynam 



Witaj Jule,Jule pisze:Oooo, to bedzie mozna u Ciebie też ta pieknosc podziwiacJa na razie zapominam o chabaziach i zaczynam odpoczywac od ogrodka ... kiedys przeciez trzeba
 Souvenir de la Malmasion podziwiać będzie można w następnym sezonie. Czekam na nią.
 Souvenir de la Malmasion podziwiać będzie można w następnym sezonie. Czekam na nią.  
   
 Witaj Ewa,Souvenir chodzi za mną od co najmniej roku Ale się boję, bardziej niż Gloire de Dijon U mnie jest naprawdę wrednie zimą, ale u Jule... Pewnie Souvenir miałaby szanse. Burbonki są niesamowite, choć na razie pójdę w inne. Tak naprawdę z różami to dopiero zaczynam
 Souvenir de la Malmasion , ta róża ilekroć ja zobaczyłam kwitnącą u innych zawsze mi zawracała w głowie, aż wreszcie mam dla niej miejsce. Zobaczymy jak sobie poradzi zimą. Dobrze, że Gosia mnie uprzedziła, zrobię jej dobry kopczyk.
 Souvenir de la Malmasion , ta róża ilekroć ja zobaczyłam kwitnącą u innych zawsze mi zawracała w głowie, aż wreszcie mam dla niej miejsce. Zobaczymy jak sobie poradzi zimą. Dobrze, że Gosia mnie uprzedziła, zrobię jej dobry kopczyk.Witaj Wandeczko,Ja też dopiero zaczynam i na przykład tematu "burbonek" i "souvenirów" to w ogóle jeszcze nie zgłębiłam
 podobno kiedyś trzeba zacząć. To są etapy apetytu na różyczki. Zobaczysz Ciebie też to nie ominie.
 podobno kiedyś trzeba zacząć. To są etapy apetytu na różyczki. Zobaczysz Ciebie też to nie ominie.  Jest tylko jeden mały problem one rosną dość duże. Dlatego długo się przymierzałam do nich.
  Jest tylko jeden mały problem one rosną dość duże. Dlatego długo się przymierzałam do nich.

 Larissa do mnie idzie. Louise Odier już mam, duża wyrosła, muszę ją przesadzić. Może być sobie wielkim krzakiem, ale nie przy ścieżce.
 Larissa do mnie idzie. Louise Odier już mam, duża wyrosła, muszę ją przesadzić. Może być sobie wielkim krzakiem, ale nie przy ścieżce.
 Larisa jest piekna, koniecznie na wiosne kupuj. Warto ją mieć.
 Larisa jest piekna, koniecznie na wiosne kupuj. Warto ją mieć.
jeśli chcesz się szybko osłonić piękną różą, to koniecznie posadż Ritausmę. Kupiłam ją rok temu i już jest sporym krzaczkiem - zarówno na szerokosć, jak i wysokość. To z gat.dzikich, ale wyjątkowo piękna i obficie kwitnąca. Kwiaty w barwie podobne do Eden Rose. Sliczna róża.majka411 pisze:Ewa,Larisa jest piekna, koniecznie na wiosne kupuj. Warto ją mieć.
Louise Odier, jeżeli tak dobrze rośnie to super, bardzo mi zależy na tym, aby się szybko zasłonić, bo to co widzę za płotem, to nie moja bajka.

 zaraz podejrzę jak ona wygląda. Jak piszesz, że szybko rośnie to jest to.
 zaraz podejrzę jak ona wygląda. Jak piszesz, że szybko rośnie to jest to.
 
  
  , liczę na jej super mrozoodporność.
 , liczę na jej super mrozoodporność.
 znalazłam Twój wątek i koniecznie musze się dopisać, żeby mi nie zginął
  znalazłam Twój wątek i koniecznie musze się dopisać, żeby mi nie zginął   
 
Ewciu,Larissa ma być dziś
 czekasz na nią, już zamówiłaś, to
 czekasz na nią, już zamówiłaś, to   
   
   Ja też bym ją chciała mieć, ale musiałam wybierać tak dużo bym chciała.
 Ja też bym ją chciała mieć, ale musiałam wybierać tak dużo bym chciała.   
   Może coś wypadnie na wiosnę
  Może coś wypadnie na wiosnę   
  
 wiesz mam jeszcze zdjęcia z 9 października, których nie zdążyłam pokazać przed weekendem i jak na nie patrzę to przychodzi mi jedno skojarzenie, że tak szybko mija czas, a wszystko jest ulotne.
 wiesz mam jeszcze zdjęcia z 9 października, których nie zdążyłam pokazać przed weekendem i jak na nie patrzę to przychodzi mi jedno skojarzenie, że tak szybko mija czas, a wszystko jest ulotne.  
  serdecznie zapraszam do mojego wątku cz 2 zdjęcia już trochę lepsze.
 serdecznie zapraszam do mojego wątku cz 2 zdjęcia już trochę lepsze.   
  
  
 
Dlatego szczęśliwi ci, co potrafią się cieszyć chwiląmajka411 pisze: Witaj Kasiu,wiesz mam jeszcze zdjęcia z 9 października, których nie zdążyłam pokazać przed weekendem i jak na nie patrzę to przychodzi mi jedno skojarzenie, że tak szybko mija czas, a wszystko jest ulotne.
Dobrze, że Monika mi podpowiedziała ją, bo jak się zastanawiam, to i chyba bym ją zmieściła jeszcze. Kolor kwiatów też mi bardzo odpowiada.
Muszę jej poszukać, może już na wiosnę w donicy.
Kasiu kiedy swój wątek będzie miała ?
 , myślę, że różomaniaczki do nich należą . Cieszymy się jak zamawiamy, jak je dostajemy, potem jak sadzimy, cieszymy się jak ogladamy ich fotki, czekajac na wiosnę. A potem, to wiadomo, cieszymy się najbardziej.
, myślę, że różomaniaczki do nich należą . Cieszymy się jak zamawiamy, jak je dostajemy, potem jak sadzimy, cieszymy się jak ogladamy ich fotki, czekajac na wiosnę. A potem, to wiadomo, cieszymy się najbardziej.
 , przyznaję Ci rację we wszystkim co napisałaś. Tylko z jesieni i zimy cieszę się najmniej.
 , przyznaję Ci rację we wszystkim co napisałaś. Tylko z jesieni i zimy cieszę się najmniej. .
 .

Musiałabym drzewa wyciąć, a to już nie taka prosta sprawaA może zmień coś w ogrodzie, wytnij czy przesadź, a miejsce w słonku się znajdzie.
Róże nie wszystkie muszą mieć dużo słonka, wybierz te które lepiej się czuję w cieniu.

