Na dodatek szczepi się wiosną - zatem trudno wysadzić podkładki wiosną i tego samego roku zaszczepić, bo jeszcze nie zakorzenione dobrze.
Dlatego szczepienie zrazem zostało tylko do produkcji drzewek na wstawce czy przewodniej - bo tu z kolei pozwala to oszczędzić rok na cyklu produkcji - przy szczepieniu 'w ręku', o które to Lex pytał.
Do okulizacji zrazy bierze się świeże, z każdego oczka jest nowe drzewko; każde zdrowe oczko się nada, nawet jeśli sam zraz kiepski. Materiału wystarczy mniej. Robota o wiele szybsza, a płatna od godziny... wydajność! ;)
Ale okulant, mocno "podpędzany" w szkółce, by wyrósł odpowiednio - bywa też słabszy czy mniej odporny niż drzewko ze zraza. Także sam zrost często jest mechanicznie słabszy, okulant potrafi sie odłamać przy wietrze, dopóki młody.



 Trudno chyba utrzymać przy życiu długie i grube zrazy które nie maja jak pobrać wody póki nie przyrosną. Natomiast udało się wszczepienie  odrostu z szyjki korzeniowej pod koronę, ten nie miał powodu usychać.
  Trudno chyba utrzymać przy życiu długie i grube zrazy które nie maja jak pobrać wody póki nie przyrosną. Natomiast udało się wszczepienie  odrostu z szyjki korzeniowej pod koronę, ten nie miał powodu usychać. 
 Kasztan może jest już zbyt stary, pęknięty u schyłku któreś zimy, mimo licznych zabiegów pielęgnacyjnych próchnieje od dołu. To ostatni moment na próbę ratowania tego drzewa.
 Kasztan może jest już zbyt stary, pęknięty u schyłku któreś zimy, mimo licznych zabiegów pielęgnacyjnych próchnieje od dołu. To ostatni moment na próbę ratowania tego drzewa. 


 ale szczepić da się - w szparę, za korę, klin etc.
 ale szczepić da się - w szparę, za korę, klin etc. 




 przetrzeć pieniek podkładki przed szczepieniem, nie zwlekać zbyt długo z  założeniem oczka na naciętą ranę w podkładce oraz z zawinięciem folią.
   przetrzeć pieniek podkładki przed szczepieniem, nie zwlekać zbyt długo z  założeniem oczka na naciętą ranę w podkładce oraz z zawinięciem folią.


 a należałoby:
  a należałoby:  
 
 
		
