ogród Aleksandra - Łódź - 2011

[aleksanderk]

HalinoNazwy jego nie znam ,a rośnie u mnie około 20 lat ,,kilkakrotnie był przycinany od góry .Sąsiad nie chce dziury u siebie w podłodze .

Paulo takie wyczyny doceniam ,niech idzie sobie ,najlepiej na trawnik ogólny przy drodze głównej .
Kogro Coś w tym stwierdzeniu jest

W ogrodzie okrywanie postępuje .

Mikołajek agawo listny okryty jak radził magry .

Podobna metodę zastosowałem do okrycia Delospermy .



Niezłe jeszcze prezentują się







I to by było na tyle

Do miłego

[e-genia]

Olku a tym roślinkom nie zaszkodzi brak powietrza ?
Też chciałbym swoją delospermę zabezpieczyć , ale boje się że bardziej zaszkodzi to niż pomoże .

Genia

[aleksanderk]

Geniu w tych osłonach jest po kilka niedużych dziurek ,to tylko taki eksperyment .

[kogra]

Okrycie dobre.
Zostaw tylko dopływ powietrza, bo inaczej roślina w słoneczny dzień może się pod nim zaparzyć.
Zrób kilka dziurek z boku pod wierzchem gorącym gwożdziem lub w inny sposób.

[JacekP]

Bardzo solidne zabezpieczenia Ja na razie jestem na etapie dołowania doniczek i wykopywania niezimujących w gruncie.
Bardzo cieszą te pojedyncze ale nadal kwitnące rośliny

[Steasi]

Z tego co kojarzę delospermie przeszkadza woda w rozetach liściowych i [przed tym trzeba ja najbardziej zabezpieczać. Z boku też masz otwory? Bo jak popada śnieg na 'dach' okrycia żeby się nie udusiła bidula.

[hala67]

Aleksandrze czy już okryłeś róże liśćmi orzecha Ja już okryłam ale nie wiem czy nie za wcześnie Ściągnęłam sposób okrywania od Ciebie.
A co robisz z hortensjami ma zimę

[aleksanderk]

Grażyno o dziurkach w okryciu pamiętałem .

Jacku moje rośliny muszą dać sobie radę w ogrodzie .Nie mam gdzie ich przezimować ,mieszkam w wieżowcu ,piwnica za ciepła .

Paulo oddychanie mają zapewnione ,oby im płucka nie zamarzły .

Halu róże czekają ,za mało jeszcze spadło liści .Hortensji nigdy nie okrywałem i przez ich 20-to letnie życie ,kwitły tylko kilka razy .W tym roku mam zamiar związać je ciasno linką i bardzo solidnie okryć ,mam maty słomiane i geowłókninę . Mam nadzieję na obfite kwitnienie w przyszłym roku .

[e-genia]

Olku z przechowywaniem niektórych roślin jest kłopot , jak się ie ma zimnej piwnicy nie raz jeszcze coś uśmiercę

Genia

[Steasi]

Jakby to teraz czytały to by chyba padły z wrażenia jaka ta zima musi być sroga

[magry]

Delospermę okryłem w identyczny sposób ale po kawałeczku wsadziłem do doniczek i spróbuję przetrzymać w mieszkaniu.
Zobaczymy co z tego wyjdzie.

[aleksanderk]

Geniu gdyby nie było strat ,nie było by ruchu w interesie . A tak są emocje ,padnie nie padnie . Powstają miejsca na nowe nasadzenia , tylko żal jak padnie coś wyjątkowego .Może nawet zaczęło by być nudno ,jak wszystko się udaje .

Paulo nie strasz . Chciałbym by w końcu zakwitła hortensja ,jak pamiętam była niebieska .Glicynia też mogła by nie zmarznąć ,czekam na zwrot kosztów poniesionych na parasol .

Janku życzę powodzenia . Ja też robię eksperyment ,jak się uda to pokarzę .

Muszę się wybrać do ogrodu i oślepić Strażnika .Oczka do " remontu " ,a zimą i tak nie ma co pilnować .

[Steasi]

Na hortensje jest sposób- kupic taką co na jednorocznych kwitnie

[aleksanderk]

Paulo przecież jej nie wyrzucę ona ma prawie tyle lat co mój ogród . Prawie jak rodzina .

-- Śr 19 paź 2011 13:09 --

To mój scindapsus , już kiedyś pokazywany . Jeden z pędów dotarł do okna ,owinąłem go o doniczkę i miałem nadzieje że będzie rósł dalej . Niestety on miał inne zdanie i postanowił pogubić liście ,chyba go spotka kara i go wytnę .Ma jeszcze pięć innych pędów ,może za dożo jak dla niego .

[skorpion811-51]

Aleksander a nie ma on za dużo wody