Kochani 
przepraszam, że dzisiaj nie odpowiem na Wasze posty,
ale nie mam do tego głowy

...ale po kolei...
Chadzam sobie po Waszych wątkach i podziwiam kwitnące skrętniki...fiołeczki...zapączkowane grudniki...
więc postanowiłam sprawdzić, co słychać u moich zielonych, no i znalazłam...szybko poruszające się ?kreseczki? na krotonie
Kiedy odwróciłam listki zobaczyłam skupiska...

..."gada" już zidentyfikowałam, to wciornastki
Oberwałam wszystkie zaatakowane przez szkodnika liście (10 liści ! kiedy one odrosną !) i teraz wygląda to tak...
Czy ktoś miał do czynienia z tym szkodnikiem

Czy ktoś wygrał
Eh...jak na złość na krotonie, który i tak ma swoje chimery
Wszelkie sugestie mile widziane (oprócz - wyrzuć roślinę do kosza)
Pozdrawiam
