U Jasia i Małgosi czyli megi w mini-ogrodzie

[jola z izer]

Teraz prawdziwy festiwal marcinkowy, widzę, że też masz. Niemal w każdym wątku piękne okazy w różnych kolorach, o których nawet nie miałam pojęcia. Ale wczoraj dostałam całą kolekcję różnych kolorów i różnego wzrostu . Obok marcinka wypatrzyłam coś żółtego - pszonak - też mam od niedawna, bardzo ładnie się prezentuje, ma takie ładne ciemnozielone listki.
A do towarzystwa New Dawn może Rosarium Uetersen - ładnie będzie się prezentować na tle białej ściany, ma intensywnie różowe, bardzo liczne kwiaty, powtarza kwitnienie.

[AgaNet]

Hebe bardzo ładne ! Mam nadzieję że spokojnie przezimuje u ciebie !
Wrzosy fajnie się w tych donicach prezentują No i przepięknie ci się rozrósł rozchodnik

[megi1402]

Jagódko, hebe w rzeczywistości ma taki sam kolor jak na fotce.
Fioletowego mam coraz więcej w ogrodzie.

Aniu, dziękuję za pomysł na sianie słonecznika, tak zrobię.

Gosiu, mimo wycinki drzew dla róż nadal za mało tam będzie słońca, mur daje cień.
Ale jakieś róże na pewno jeszcze w ogrodzie posadzę. Ukorzeniam kilka patyczków nn, chciałabym też jakieś odmianowe.
Od strony kuchni pod murem zrobię rabatę z bylinami i zimozielonymi, chcę też posadzić kilka krzewów.

Aniu, trzymam kciuki za twoje hebe.

Jolu, tak, te żółte kwiatki bardzo podobne do twoich, to chyba pszonak.
O różach będę myślała wiosną, teraz mam już mętlik w głowie.

Aga, też mam nadzieję że hebe przezimuje.
Większość moich roślin będzie zimowała pierwszy raz, ciekawe jak sobie poradzą.


Ostatnie dni były bezdeszczowe i bezwietrzne, sąsiedzi wycięli już cztery drzewa,
do wycięcia zostało to przy którym stoi drabina i jeszcze jedno.

[Jule]

hmmm Hebe mam jedna - kupilam bo mi sie spodobala. Pozniej przeczytalam, ze one dosc ciezko zimuja w naszych warunkach. No nic zobaczymy - do tego ta moja, to jakies takie dziwne nasienie, bo wyglada jak sztuczna i od wiosny ani nie urosla ani nie zdechla

[AgaNet]

U mnie jedno z kwitnących hebe trochę ucierpiało ostatniej zimy... przemarzły dwa pędy. Musiałam je trochę poobcinac wiosną, ale dość ładnie odbiło

[x-p-k]

Tego hebe to raczej nie wsadzaj do ziemi, bo to z kategorii tych niezimujących. Ogólnie to z hebe jest tak, że im mają mniejsze liście, tym są bardziej odporne na mróz. Mnie te wielkolistne i pięknie kwitnące popadały zimą, a drobnolistne mam do dziś

[AgaNet]

Gosia - myślę że Piotr ma rację.
Od niejednej osoby z Polski słyszałam że hebe nie przetrwało zimy.... u mnie niby temperatury łagodniejsze, ale tak jak juz napisałam - jedno z hebe, to o pstrych liściach ) trochę mi zimą zmarzło...

[jola z izer]

Twój ogród będzie miał więcej światła po wycięciu tych drzew, a poza tym zauważyłam, że biała ściana domu daje dużo odbitego światła na murze. Bardzo jestem ciekawa Twojego ogrodu wiosną

[megi1402]

Jule, Aga, Piotrze - moje hebe to odmiana andersonii, kupiłam bo było opisane że zimuje w ogrodzie. Ale faktycznie teraz czytam że toleruje ujemne temperatury tylko do -5 stopni, a najlepiej je przezimować w chłodnym pomieszczeniu w temperaturze 5 do 8 stopni. Mam do dyspozycji albo nieogrzewany garaż, gdzie podczas mrozów jest tylko kilka stopni cieplej niż na zewnątrz albo parapet w domu, w ciepłym pokoju. Co mi radzicie zrobić?

Jolu, ja też bardzo jestem ciekawa wiosny w moim ogrodzie.
W zakątku gdzie do tej pory był głęboki cień co prawda nadal nie ma słońca, ale jest o wiele, wiele jaśniej. Sąsiad zastanawia się teraz, czy wycinać do końca drzewa, bo stwierdził że jego taras jest za bardzo na widoku. I zamierza zostawić jak jest, czyli tak jak na ostatnim zdjęciu. Kikut drzewa ściętego do połowy z wygolonymi gałęziami z jednej strony wygląda bardzo smutno

[Ulcia]

Małgosiu ja też mam identyczne hebe jak Twoje!; kwiatuszki bardziej w fiolet. Ślicznie urosło w tym roku- ładnych kilka cm- może z 7! I nie wiem co z nim zrobić??? na zimę? ( skasuj fotkę jak obejrzysz)

[Gosia123A]

Małgoniu widzę,że u Ciebie trwa jeszcze jesień.Ale Ci dobrze.

[AgaNet]

Gosia - no to nie wiem co z hebe robić.... skoro w garażu jest tylko kilka stopni wiecej niż na zewnątrz, to przy dużych mrozach też może zmarznąć.. Chyba jednak mimo wszystko skusiłabym się na garaż bo w ogrodzie nie ma szans.

[Ulcia]

Ja już wiem co zrobię z hebe! Otulę je na zimę gałązkami świerkowymi, nawrzucam w puste miejsca szyszek i opatulę je włókniną! Tak podpowiedziano mi dzisiaj w ogrodniczym. Zobaczymy, jak się nie uda- ciężko będzie, ale wyleczę się z hebe. Innego wyjścia nie ma! Nie będę co jesień go wykopywać, bo nie mam pomieszczenia do przezimowania, bo jedno za ciepłe, a drugie za zimne!!!