Kocica i Lwisko w ogrodzie cz.3

Zdjęcia naszych ogrodów.
Zablokowany
Awatar użytkownika
Sure
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3527
Od: 5 lip 2010, o 21:03
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: północ

Re: Kocica i Lwisko w ogrodzie cz.3

Post »

Kalina Watanabe niezawodna. Z wyjątkiem mojej młodej, która w tym roku jeszcze nie kwitła, ale liczę, że za rok pokaże klasę...
pozdrawiam, Agata
ogród Agaty - cz.4
Awatar użytkownika
kocica
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3251
Od: 22 wrz 2007, o 16:42
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: pd kraniec Mazowsza pod Kozienicami
Kontakt:

Re: Kocica i Lwisko w ogrodzie cz.3

Post »

Witaj Ave, róża wkomponowała się w liście pęcherznicy:-).

Witaj Sure, Watanabe niezawodna, ale w naszym ogrodzie każdej zimy przemarza do granicy śniegu, co nie zmienia faktu, że i tak kwitnie jak szalona i odrasta w sezonie do sporych rozmiarów.
Moje wątki
Pozdrawiam, Ewa.
Awatar użytkownika
malgocha1960
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 15606
Od: 8 lut 2010, o 18:15
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Polska

Re: Kocica i Lwisko w ogrodzie cz.3

Post »

Spisałam sobie nazwę tej kaliny skoro tak długo kwitnie.Może wiosną dostanę u Szmita?
Awatar użytkownika
kocica
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3251
Od: 22 wrz 2007, o 16:42
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: pd kraniec Mazowsza pod Kozienicami
Kontakt:

Re: Kocica i Lwisko w ogrodzie cz.3

Post »

Witaj Małgosiu, polecam Watanabę, naprawdę kwitnie nieprzerwanie cały sezon.

U nas dziś rano był przymrozek. Powoli kończy się nawet jesień bo niektóre liście na krzewach poczerniały i zwiędły.

Hortensja Limelight
Obrazek

Bez czarny Eva.
Obrazek

Kolcosił.
Obrazek

Heptacodium.
Obrazek
Moje wątki
Pozdrawiam, Ewa.
Awatar użytkownika
Sure
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3527
Od: 5 lip 2010, o 21:03
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: północ

Re: Kocica i Lwisko w ogrodzie cz.3

Post »

Kolcosił i Eva przepiękne. Czy te puchate brzeżki to wina tylko przymrozku, czy takie są? Bardzo to ozdobne!
pozdrawiam, Agata
ogród Agaty - cz.4
Awatar użytkownika
kocica
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3251
Od: 22 wrz 2007, o 16:42
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: pd kraniec Mazowsza pod Kozienicami
Kontakt:

Re: Kocica i Lwisko w ogrodzie cz.3

Post »

Witaj Sure, właśnie podczytywałam co tam u Ciebie w ogrodzie o nowej sadzonce kielichowca:-).
A te liście takie piękne właśnie przez przymrozek.

Hortensje też pięknie się przebarwiają, tzn. ich liście.
Obrazek

Tawuły wielkolistne.
Obrazek

Miskant Zebrinus.
Obrazek

Heptacodium - po lewej u góry białe kwiaty, niżej na prawo przebarwione na czerwono działki kielicha.
Obrazek

Koteczek - zmarznięty okrutnie.
Obrazek
Moje wątki
Pozdrawiam, Ewa.
Awatar użytkownika
Sure
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3527
Od: 5 lip 2010, o 21:03
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: północ

Re: Kocica i Lwisko w ogrodzie cz.3

Post »

Kociaczek zajął strategiczną pozycję, widać że jesień ;)
pozdrawiam, Agata
ogród Agaty - cz.4
Awatar użytkownika
Margo2
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 25222
Od: 8 lut 2010, o 12:14
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Płock

Re: Kocica i Lwisko w ogrodzie cz.3

Post »

w jakiej ziemi posadziłas Watanabe?
Ja chyba palnęłam głupstwo i dałam jej troche kwasu.
Piękne masz marcinki.
Moje w tym roku troche słabe, bo chyba miały za sucho.
U mnie straszne piaski.
Awatar użytkownika
kocica
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3251
Od: 22 wrz 2007, o 16:42
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: pd kraniec Mazowsza pod Kozienicami
Kontakt:

Re: Kocica i Lwisko w ogrodzie cz.3

Post »

Sure pisze:Kociaczek zajął strategiczną pozycję, widać że jesień ;)
Koteczkom wiecznie chłodno, mają nawet podgrzewany koc na kanapie do dyspozycji, a jeden z nich wchodzi do kominka i siedzi w ciepłym popiele.
Na podgrzewanym kocyku:-).
Obrazek

Margo witaj.

Watanabe rośnie w takiej glebie jaką tu mamy czyli ciężka gleba - bardzo żyzna - I klasa - stare koryto Wisły. Rośnie w pełnym słońcu, nie jest podlewana, chyba że przy okazji.
Zimą u nas przemarza, ale kwitnie na młodziutkich pędach więc jej to nie szkodzi.Jak będzie kiedyś lżejsza zima to pewnie nie zmarznie.
Moje wątki
Pozdrawiam, Ewa.
Jo37
500p
500p
Posty: 604
Od: 20 sty 2009, o 10:32
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa i nie tylko 6a/6b

Re: Kocica i Lwisko w ogrodzie cz.3

Post »

To może i ja się skuszę na taką kalinę. Ewa czy będziesz miała sadzonkę ?
Co do kociastych - dobrze mają . A gdzie reszta ? Z tego co pamiętam
to już 12 sztuk u Ciebie.
Pozdrawiam , Joanna
Awatar użytkownika
kocica
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3251
Od: 22 wrz 2007, o 16:42
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: pd kraniec Mazowsza pod Kozienicami
Kontakt:

Re: Kocica i Lwisko w ogrodzie cz.3

Post »

Jo37, chyba bym oszalała ze wszystkimi w domu :D , w domu na stałe mieszka 5 kotów, reszta zamieszkuje werandę ogrzewaną, mają też do dyspozycji domek murowany - jest to ta rodzinka, która się nam przybłąkała wiosną.
Watanabe teraz nie mam, nie ukorzenialiśmy jej.
Moje wątki
Pozdrawiam, Ewa.
Awatar użytkownika
Gencjana
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3031
Od: 27 sty 2010, o 22:14
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Wrocław

Re: Kocica i Lwisko w ogrodzie cz.3

Post »

Ewo, ładnie wyglądasz na kaloryferze. :;230 Nie ukrywam, że jestem ciekawa, jak na innej fotce. :?: U mnie też zebrinus kwitnie
co roku, choć w teorii nie powinien. Kolcosił uroczy. Czy Limelight taka niebieska na fotce, czy w rzeczywistości? Moja nieładnie
teraz wygląda, kwiatostany zbrązowiały. Czy można je teraz obciąć? ;:167
Pozdrawiam.Adrianna
Moje wątki Aktualny
Awatar użytkownika
babuchna
-Moderator Forum-.
-Moderator Forum-.
Posty: 7416
Od: 7 maja 2009, o 09:57
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Śląsk

Re: Kocica i Lwisko w ogrodzie cz.3

Post »

Obrazek
Ależ chciało by się wpełznąć pomiędzy te towarzystwo! ;:224
Kurcze , ja uwielbiam kociołki, te mruczące stwory , które mają nas za duże niedorozwinięte koty , o które trzeba dbać i od czasu do czasu podkarmić !
Te które , choćbyś na głowie stanął , i tak mają cię w poważaniu , i choćbyś kiciał ile się da , przyjdą do cię tylko wtedy kiedy to one zechcą , i te które będą leżeć na tobie rozłożone tyle ile zechcą , i mruczeć ci będą wtedy kiedy chcą! :lol:
A jak widzę tyle futrzaków naraz to mnie bierze na zanurkowanie w środek sam! :lol:
Cudaki , oj zbliżają się trudne dla koteczków dni , zimno , mokro , łapki trzeba będzie ciągle suszyć , ogrzewać i myć , no i zimą koniecznie trzeba przecież łapać padający śnieg ,przy czym wysoko unosić ciałko , by przez powstałe już zaspy przejść , a to też wyczyn nie lada kiedy w dodatku w domku podgrzewany kocyk , pełna miska , chętne do głaskania ręce , a na dworze , mróz! ;:224

Pierwsze przymrozki , pierwsze ciary , trzeba powoli kończyć sezon ogrodowy ,powykopywać , pochować , i z łzą w oku pozakrywać to co cieszyło tak nas! :roll:
Już trochę pousuwałam ciepłolubnych z ogrodu , a to czynności których wyjątkowo nie lubię! :(
Nie wiem czemu , ale sadzenie ich wiosną bardziej jakoś cieszy mnie! ;:224
Bez czarny na tych zdjęciach wygląda jak pomalowany przez niezłego malarza !
Choć wolałabym widzieć go w pełni piękna bez tej otoczki .
Hortensja , ma niespotykany kolor , też podepnę się do pytania Gencjany , to magia aparaciku , czy faktycznie tak wygląda? :lol:

:wit , ;:196
Awatar użytkownika
Sure
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3527
Od: 5 lip 2010, o 21:03
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: północ

Re: Kocica i Lwisko w ogrodzie cz.3

Post »

Kotki wszystkie zwinięte w kłębuszki, a jeden szaropręgowany rozciągnięty jak długi! :wink:
pozdrawiam, Agata
ogród Agaty - cz.4
Awatar użytkownika
kocica
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3251
Od: 22 wrz 2007, o 16:42
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: pd kraniec Mazowsza pod Kozienicami
Kontakt:

Re: Kocica i Lwisko w ogrodzie cz.3

Post »

Witam miłych gości.
Gencjano, hortensja tak pięknie wyglądała rankiem kiedy była pokryta warstewką "białego przymrozku", po kilku godzinach na słonku warstewka się roztopiła i czar prysł, w rzeczywistości jest już brązowawa, ale nie wygląda brzydko.
Dorotko, ano nadchodzi wielkimi krokami zima. My też porządkujemy, po weekendzie mamy do wykopania dalie i canny - wszystko zmarzło i poczerniało, zbieramy ostatnie orzechy i niestety znajdujemy zagłodzone psiaki - wyrzucone na starość jak śmieci. Wczoraj w drodze do miasta Lwisko wypatrzył w zagajniku przy drodze suczkę owczarka podhalańskiego w stanie okropnym, psina nie miała już nawet siły stać. Cóż, przybył nam kolejny pies - duży - do doprowadzenia do porządku, ale jak tu zostawić takie biedne zwierzę?

Sure, kociaste uwielbiam, ten wyciągnięty to Sreberko, które rok temu ktoś wywiózł na wieś i znalazłam go płaczącego na wysokim przydrożnym drzewie w czasie okropnej ulewy. Płakał przeraźliwie i moje psiaki go zlokalizowały bo ja nie miałam pojęcia gdzie go szukać:-). Zakichane, przemarznięte kocisko z radością zeszło z drzewa i przybiegło za mną i sforą psiaków do ogrodu i tak sobie biedak polepszył byt.
Gencjano, zaspokajam Twoją ciekawość na ile mogę:-).
Obrazek
Moje wątki
Pozdrawiam, Ewa.
Zablokowany

Wróć do „Mój piękny ogród. ZDJĘCIA OGRODÓW”