Izo, u ciebie dzisiaj nieogrodowo, a u mnie wręcz przeciwnie.
Pól dnia zeszło na artystycznym cięciu iglaka, w końcu się doczekał

. Ale mam teraz pod nim miejsce na cieniolubne.
A reszta na ogólnych działaniach w przedogródku.
Narobiłam się, a za bardzo nie widać.
Wczoraj wpadłam na chwilę do Wentów. Znalazłam knautię (Świerzbnica macedońska ). Ta polska nazwa nieładna

. i ładną piórkówkę.
Patyczki wierzby poszły do doniczki

.
cebulki tulipanów jeszcze czekają na 'piętrusa'. no i dostałam cynk , ze zamówione do odbioru. Muszę się po nie wybrać.
Prognozy do końca października pocieszające, więc zdążę posadzić.