Elizabetka po śląsku cz. 5

[Margo2]

New dawn ma cudowny kolor porcelanki.
Co to za roślinka na 3 zdjęciu z poprzedniej serii?

[Elizabetka]

Ewko kociątko jest bardzo śliczne. A zebrinus też pierwszy raz kwitnie....mam go też jakoś 3 rok....też mi się podoba ale miejsce ma niespecjalne...trochę upchnięty i nie widać jego zalet. Na pocieszenie ma jeszcze być ciepło przynajmniej w dzień.


Małgoś tak New Dawn jest bardzo porcelanowa...i bardzo delikatne ma płatki. Jutro będę wsadzać do ziemi patyczki Biedermeier to i New Dawn wsadzę....może a nóż się uda. Jedną mam ukorzenioną ale obiecałam sąsiadce...jak ona nie będzie chciała to Tobie wyślę.
To
Verbascum xhybridum "Southern Charm" Dziewanna ogrodowa "Southern Charm"
....mam nadzieję, że się rozrośnie w przyszłym roku bo chętnych sporo.

[basjak]

Oj, Eluśko, obyś jak najdłużej pokazywała jeszcze takie różane fotki u mnie pierwszy mrozik zebrał juz swoje żniwo, ale róże trzymają się jeszcze dzielnie.
New Dawn lubię za to, że co roku conajmniej jeden kwiatek stoi na wysokościach, kiedy już nie ma ani jednego listka na drzewach

[Margo2]

Elu, jesteś kochana
Ale New dawn nawet nie miałbym gdzie posadzić.
Jakby Biedermaiera udało się ukorzenić to chętnie. Bo to miniaturka, gdzies bym ją wcisnęła
No, ale mną w razie czego się nie przejmuj.

[majka411]

Witaj Elzbietko, wiedziałam gdzie zawitać żeby jeszcze kwitnące różyczki zobaczyć.
Jeszcze masz tak kolorowo w ogrodzie ? U mnie juz wszystko wymarzło, aż przykro było patrzeć na zmęczone kwiaty, które trzeba było obcinać.

[Alionuszka]

Eluś New Dawn jest niezastąpiona...ten porcelanowy róż mnie też zachwyca ...jest o tej porze bardziej muśnięta różowością niż latem ,ciesze się ,że ją mam...
Pamiętam w ubiegłym roku podziwiałam Twój pięknie rozrośnięty krzak i chyba to zaważyło ,że ją sobie sprawiłam ...w ogóle nie żałuję ,mimo tego ,że płatki leżą u jej stóp...dodaje jej to tylko uroku...

[chatte]

Minęły 4 dni odkąd wstawiłaś te zdjęcia ... Ciekawe, czy jeszcze kwitną Twoje róże?
Elzuniu, gdyby Twoja ND przypadkiem sie nie ukorzeniła, to może zrobia to moje. Wsadziłam 6 patyków, więc coś powinno sie ukorzenic

[Elizabetka]

Dziewczynki dzięki za odwiedzinki.
Wpadłam tylko powiedzieć, że MAM RHAPSODY IN BLUE i nawet już posadziłem

[JAKUCH]

ELUSIA czyli marzenie wreszcie spełnione . Moja dopiero w przyszłym roku pokaże kwiaty ,ale podziwiałam je u Baśki . Nie pasowało jej miejsce w którym była wsadzona tak samo jak to miejsce nie pasuje RDR stoi jak zaklęta . Muszę dać ją gdzie indziej

[Margo2]

Równa babka z Ani
Cieszę się razem z Tobą Elu

[Elizabetka]

Teraz się zastanawiam czy nie podsadzić Rhapsody Geoff'em Hamilton'em.....ale obawiom sie, że zbyt cieniste miejsce obrałach......wschód i zachód pełne słonko a tylko w południe będą osłonięte .....dla rhapsody super ale gorzi dla geofka.

Jejku i zaś sobie problem znojdłach ....ale jaki miły

[Alionuszka]

Eluś problemy z nasadzaniem ,widza ,że nie tylko u mnie mają miejsce ,co z czym ,jakiej róży gdzie będzie najlepiej ,a co do gleby zmieszać... ,aby było najlepiej...A ja z własnego doświadczenia wiem...że im mniej się certolę tym lepiej rośnie...i ma to miejsce za działką...

[Elizabetka]

.....no mi już roli zaczyna brakować więc kto wie czy nie pójdę Twoimi śladami....ale za płotem asfalt...tego już nie przekopia.

[Alionuszka]

Wiesz jak u mnie ...,bezpośrednio za działką też mam asfalt i budynek ...niestety... ,ale z boku mnóstwo pola...

[JAKUCH]

ELUSIA teraz niechciane różyczki i inne byinki byda sadzić na placu bo chcemy zrobić planty z ławeczka . na razie 1 róża jjuż tam poszła floksy i irysy tez [oczywiście tylko ich nadmiar ]. U mnie wiecej północy niż wschodu czy południa i trocha zachodu . Niestety wszystkie muszą sobie radzić