Aga to prawda, żurawki bardzo ładnie się trzymają i pierwsze, często i zimowe trudy im nie straszne. Obwódka powstała w ubiegłym sezonie, wiec to jej kolejny. Na tej małej rabatce sadzialm w tym roku, a też ładnie się rozrosły. Trzeba przyznac, że niektóre odmiany mają do tego predyspozycje
Mam tylko jedną taką azalię, bo niestety u mnie nie bardzo lubią rosnąć. Za to japońskie Marushki jeszcze zieloniutkie. Miałam nawet zamiar dokupić w tym roku, nawet wybrałam się do szkółki produkującej takie cuda, ale jakoś się nie złożyło. Odlożyłam przy kasie
Miruś niestety zmierzamy

cóż począć, trzeba myśleć, że w ten sposób zbliżamy się do wiosny
Śmiej, się śmiej

różyczek mam chyba już około 80-ciu

niezłe przedsięwzięcie kopczykowe
Do tego jeszcze niektóre krzewy, hortensje, hibki, klony palmowe, niektóre iglaste ..... chyba wystarczy
Graziu wczoraj zbierałam nieliczne nasiona z dziwaczków, dzisiaj nadają się chyba tylko do wykopania. Więc oprócz cannowych wykopków jeszcze te mnie czekają. Nie spojrzałam na kobeę, ale myślę, że kaput

Koleusy już do wyrzucenia niestety.
Trzymają się dzielnie żurawki, hostki, jeżówki, żurawki że nie wspomnę o trawach i moich iglastych pięknościach

O i kwitną jeszcze clemki i trójsklepki.
Z jednorocznych dobrze wyglądają nachyłki i stokrotki afrykańskie, aksamitki w większości jednak zważone.
Pokazywałam już tę część, może niezbyt często. To jest kawałek przy parkingu.
Tu właśnie rośnie mój prezentowy wiąz Camperdownii, a kiedyś rósł słynny hipek Wipcord
