Calathea, Ctenanthe, Stromanthe - pielęgnacja i problemy w uprawie

Rośliny doniczkowe
ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
romix
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1187
Od: 22 paź 2010, o 21:45
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: mazowieckie - południe 6a/6b

Re: Calathea -proszę o pomoc.

Post »

Przeczytałem wszystkie posty i wydaje mi się, że wiem jak pielęgnować moja calatheę. Mam jednak problem w postaci szarych plam na obrzeżach liści. Podlewam wodą ze źródełka (na pewno bez wapnia i chloru) i do zraszania też takiej używam. Z podlewaniem chyba nie przesadzam - max 2 razy w tygodniu. Coś jej jednak dolega. Kupiona w sierpniu ubiegłego roku - pierwsze foto. Problemy zaczęły się ok. grudnia. Mogła mieć przerośniętą bryłę korzeniową - przesadziłem w marcu br. Okno w pokoju wychodzi na wschód, kwiatek stoi ok 2-2,5 metra od okna. Czasem już na młodym listku pojawiała się szara plamka. Nie ustawiłem jeszcze większej podstawki z mokrym keramzytem. Może ma za małą wilgotność? A może to jakaś choroba? Proszę o opinie.

Obrazek Obrazek
Obrazek Obrazek

To najstarszy liść (z ubiegłego roku), wygląda najgorzej.

Obrazek

Pozdrawiam
Więcej osiągniesz uśmiechem, niż wyrąbiesz mieczem (William Szekspir).
Pozdrawiam serdecznie, Romek. Zielono mi
Mania09
10p - Początkujący
10p - Początkujący
Posty: 15
Od: 5 wrz 2011, o 10:20
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: lubuskie

Re: Calathea -proszę o pomoc.

Post »

mi podobnie robi się na ctenathea to kwiat o podobnych wymaganiach u mnie tak się robi na młodych małych liściach stare są ok ... raczej sprawa wilgotności to nie jest bo u mnie jest spora mam ją w łazience
Awatar użytkownika
romix
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1187
Od: 22 paź 2010, o 21:45
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: mazowieckie - południe 6a/6b

Re: Calathea -proszę o pomoc.

Post »

Ja wczoraj umieściłem swoją na podstawce z wodą i myślałem, że to rozwiąże problem. Z Twoich doświadczeń jednak widać, że niekoniecznie.
Pozdrawiam
Więcej osiągniesz uśmiechem, niż wyrąbiesz mieczem (William Szekspir).
Pozdrawiam serdecznie, Romek. Zielono mi
Awatar użytkownika
romix
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1187
Od: 22 paź 2010, o 21:45
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: mazowieckie - południe 6a/6b

Re: Calathea -proszę o pomoc.

Post »

Czy ma ktoś jakiś pomysł na te zasychające plamki?
Pozdrawiam
Więcej osiągniesz uśmiechem, niż wyrąbiesz mieczem (William Szekspir).
Pozdrawiam serdecznie, Romek. Zielono mi
Mania09
10p - Początkujący
10p - Początkujący
Posty: 15
Od: 5 wrz 2011, o 10:20
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: lubuskie

Re: Calathea -proszę o pomoc.

Post »

na jakich liściach się to robi młodych dopiero rozwiniętych czy starych ? bo u mnie najwięcej jest tego na tych młodych najmniejszych :roll: chyba nikt nic nie może wymyślić wycinasz te liście czy zostawiasz ?? u mnie w porównaniu z całą rośliną jak nawet wytne to nie bedzie dużej róznicy, ale obawiam się , ze moze to sie przeniesc na te duże stare liscie :/
Awatar użytkownika
romix
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1187
Od: 22 paź 2010, o 21:45
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: mazowieckie - południe 6a/6b

Re: Calathea -proszę o pomoc.

Post »

Na początku, po przyniesieniu do domu, pierwsze plamy pojawiały się na starych liściach. Na wiosnę wyciąłem prawie wszystkie stare liście. Myślałem, że po przesadzeniu będzie miała już dobre warunki i nowe liście nie będą poplamione. Starymi, brzydki nie chciałem psuć wyglądu. Jednak nowe, po rozwinięciu też miały plamki. Tych nowych nie usuwam bo niewiele by mi zostało.
Mania09 pisze: obawiam się , ze moze to sie przeniesc na te duże stare liscie :/
Myślisz, że to jakaś choroba?

Pozdrawiam
Więcej osiągniesz uśmiechem, niż wyrąbiesz mieczem (William Szekspir).
Pozdrawiam serdecznie, Romek. Zielono mi
Mania09
10p - Początkujący
10p - Początkujący
Posty: 15
Od: 5 wrz 2011, o 10:20
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: lubuskie

Re: Calathea -proszę o pomoc.

Post »

a gdzie ona wcześniej stała ?? zmieniłes jej stanowisko ??
Awatar użytkownika
romix
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1187
Od: 22 paź 2010, o 21:45
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: mazowieckie - południe 6a/6b

Re: Calathea -proszę o pomoc.m miejscu

Post »

Od kiedy do mnie dotarła stoi cały czas w jednym miejscu, ok. 2-2,5 m od okna wychodzącego na wschód. Być może ma trochę za ciemno. Wczoraj doczytałem, że ziemia powinna mieć pH 5-6. Może podlewać kwaśniejszą wodą.
Jedna rzecz mnie jeszcze nurtuje. W kwiaciarni przy zakupie podobno powiedziano (kupował ją ktoś inny), że wymaga oszczędnego podlewania tzn. 1 raz na 2 tygodnie. Wydawało mi się, że to trochę za rzadko. Może powinno być 2 razy w tygodniu i tak też zacząłem podlewać. Może za często?

Pozdrawiam
Więcej osiągniesz uśmiechem, niż wyrąbiesz mieczem (William Szekspir).
Pozdrawiam serdecznie, Romek. Zielono mi
Awatar użytkownika
sokolica
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3243
Od: 28 maja 2011, o 13:05
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Śląsk

Re: Calathea -proszę o pomoc.

Post »

romix na pewno nie ma za ciemno :) To mój ulubiony rodzaj roślin (nie licząc kaktusów), więc co nieco mogę podpowiedzieć. Ogólnie Calathea jest dość trudna w uprawie w domu. To wybredna roślinka. Najlepsze dla niej są warunki tropikalne, których w domu raczej nie da się zapewnić. Potrzebuje ciepła (21-29*C) i dużej wilgotności. W mieszkaniu dobrze się więc czuje w kuchni lub łazience.
Stanowisko raczej półcieniste, nie znosi przeciągów ani stania przy otwartym oknie. Szkodzi jej dym papierosowy. Potrzebuje stałej wilgoci. Latem podlewa się 2-3 razy w tyg, zimą raz na tydzień. Zimą temp nie może spaść poniżej 17*C. Od marca do października nawozić co 3 tyg. Podlewa się tak, by ziemia była wilgotna a nie przemoczona. Najlepiej od góry, bo korzenie nie lubią stać w wodzie. Nie wolno dopuścić do przesuszenia podłoża. Jeśli 2cm wierzchniej warstwy są suche, podlewać.
Przesadzać należy tylko raz do roku, na wiosnę. Źle znoszą ten zabieg.
Co do brązowych plam na liściach... Dwa powody:
1. Zbyt mała wilgotność powietrza. Zraszanie raz dziennie, podstawka z mokrym keramzytem to ciut za mało. Roślina wymaga wilgotności na poziomie 50-70%. Dobrze byłoby ustawić obok nawilżacz powietrza. Częściej możesz też zraszać mgiełką.
2. Woda. Calathea nie znosi kranówki. Jest bardzo wrażliwa na fluor, sole mineralne i zanieczyszczenia, jakie występują w miejskich wodociągach. Do podlewania najlepsza jest deszczówka, woda destylowana, albo źródlana z butelek. Samo odstanie kranówki nie wystarczy, czasami nawet po przegotowaniu.
Ponadto liście należy co pewien czas przecierać z kurzu wilgotną szmatką, żeby nie blokowała aparatów szparkowych. Z obu stron.
Co więcej... Jeśli młode listki wyrastają zbyt jasne, lub także chore, roślinie brak azotu i żelaza. Trzeba dobrać taki nawóz o podwyższonej zawartości. Chore liście należy wycinać, aby nie osłabiały całej rośliny. Ale tylko liście, a nie pęd.
No i najważniejsze: jak zastosujesz to wszystko, nie licz na natychmiastowe efekty :;230 Calathea długo będzie odchorowywać błędy w pielęgnacji. Wiem, że może to trwać nawet od kilku miesięcy do roku :lol:
Awatar użytkownika
romix
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1187
Od: 22 paź 2010, o 21:45
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: mazowieckie - południe 6a/6b

Re: Calathea -proszę o pomoc.

Post »

Dziękuję za wszystkie rady. Jestem dobrej myśli, cierpliwości mi nie brakuje (na razie ;:224 ). Ponad rok pracowałem nad paprotką po przeprowadzce i od jakichś 2, 3 miesięcy zaczyna normalnie funkcjonować. Najważniejsze, że calathea cały czas wypuszcza nowe liście i ostatnie 2 są jakby zdrowe. Ze zraszaniem to za bardzo nie przesadzałem, ale teraz się zdyscyplinuję. A taka kwasowość podłożona (pH 5-6) jest bardzo istotna?

Pozdrawiam wszystkich Calatheowiczów.
Więcej osiągniesz uśmiechem, niż wyrąbiesz mieczem (William Szekspir).
Pozdrawiam serdecznie, Romek. Zielono mi
Awatar użytkownika
sokolica
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3243
Od: 28 maja 2011, o 13:05
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Śląsk

Re: Calathea -proszę o pomoc.

Post »

Podłoże powinno być tylko lekko kwaśne pH 6-6,5. Powyżej 6,5 to już jest odczyn obojętny.
Odczyn podłoża zależy od zawartości w nim wapnia. A kalatea nie przepada za związkami bogatymi w wapń.

Zraszaj, zraszaj :wink: W sezonie grzewczym, nawet częściej.
Mania09
10p - Początkujący
10p - Początkujący
Posty: 15
Od: 5 wrz 2011, o 10:20
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: lubuskie

Re: Calathea -proszę o pomoc.

Post »

no to musze uzbroic sie w cierpliwość skoro nawet rok może dochodzić do siebie :/ u mnie to był raczej efekt przenawożenia bo całe liście zasychały no i raczej za mało zraszam bo jak mi sie przypomni :/ na szczeście też puszcza sporo nowych ...co do tych przeciągów i tem to dziwne bo moja jest wciąz na tym samym miejscu a temp to 19-20 nie wiecej no chyba ze jest upał na dworze to wiecej ... miała się dobrze do czasu podsypania ją kulkami nawozowymi ( nie przeze mnie :/) potem 2 razy zmieniałam jej ziemie zeby sie tego pozbyć bo zaczeła w zastraszajacym tempie marnieć teraz jakby sie zatrzymała może wiec dojdzie do siebie ...
Awatar użytkownika
sokolica
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3243
Od: 28 maja 2011, o 13:05
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Śląsk

Re: Calathea -proszę o pomoc.

Post »

Mania a czy te liście zasychały od końcówki i robiły się takie pomarszczone, zwinięte skorupki?
Mania09
10p - Początkujący
10p - Początkujący
Posty: 15
Od: 5 wrz 2011, o 10:20
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: lubuskie

Re: Calathea -proszę o pomoc.

Post »

tak od końca i potem usychał cały liść ja mam tą calatea z lancetowatymi liśćmi
Mania09
10p - Początkujący
10p - Początkujący
Posty: 15
Od: 5 wrz 2011, o 10:20
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: lubuskie

Re: Calathea -proszę o pomoc.

Post »

czytałam i powiem Ci, że ja z moja do tej pory zrobiłam następujące zabiegi: przesadziłam do ziemi dla paproci ze specjalnym starterem odżywkowym i zraszam tak raz na 3 dni do tego ziemie pomieszałam z keramzytem i ma stale wilgotno - a nadal sie sypie spróbuje może z tym mlekiem , bo z fusami po herbacie i kawie próbowałam i strasznie mi się pleśń rzuciła a potem liscie tak jakby gniły i wywaliłam to :/ nie wiem co jeszcze moża zrobić chyba zacinąć zęby i poczekać może w końcu ruszy ...
ODPOWIEDZ

Wróć do „Rośliny DONICZKOWE, balkonowe, egzotyczne, tarasowe. Diagnostyka, identyfikacja, porady”