Kiedyś też czekałem na zerwanie owoców do końca października i efekt był taki, że ściana była cała w czarne plamy. Poza tym, w tym czasie zlatują się na osiedle szpaki na owoce winobluszczu pięciolistkowego, który porasta budynki (na zdjęciu po lewej stronie od kompostownika widoczny jego pień), a przy okazji jako deserek w towarzystwie dzwońców, wbijają aronię, więc dla mnie już nic nie zostawało, dzieliły się między sobą równo




A jedyne zużycie energii, to włączenie na 15 min piekarnika, ponieważ zamrażarka i tak pracuje na okrągło.
Zostało mi jeszcze w zamrażarce 3 kg z której właśnie robię sok:
Sok z aronii
Składniki:
3 litry wody
2 kg aronii
400 świeżych liści wiśni
0,5 kg cytryn
1,5 kg cukru
Sposób przygotowania:
Aronię płuczemy, przebieramy, suszymy i wkładamy do zamrażalnika na minimum dobę, jeśli zbierana przed przymrozkami. Po przemrożeniu wrzucamy do garnka warstwami, przesypując liśćmi wiśni. Całość zalewamy około 3l wody, jak nie przykryje aronii, to dolewamy, aby aronia była przykryta w całości wodą. Całość gotujemy aż do zawrzenia, a następnie przez 20 minut. Po tym czasie odcedzamy sok do drugiego garnka i dodajemy sok z 0,5 kg cytryn i 1,5 kg cukru. Całość mieszamy do rozpuszczenia cukru, a następnie ponownie gotujemy aż do zawrzenia. Po zagotowaniu sok butelkujemy.
A jako ciekawostkę powiem, że z tego soku możemy również zrobić nalewkę aroniową:
11. Nalewka z soku z aronii
Wystudzony sok mieszamy w zależności od potrzeb w następujących proporcjach (na pierwszym miejscu sok)
1:1 sok z wódką ? dla otrzymania średnio mocnej nalewki
2:1 sok z wódką ? dla otrzymania bardzo słabej nalewki
1:1sok ze spirytusem ? dla otrzymania mocnej nalewki
2:1 sok ze spirytusem ? dla otrzymania średniej nalewki
Rozrobioną nalewkę odstawiamy na miesiąc, lecz najlepsza jest jak postoi dłużej.