Olu O, nie wiedziałam o szczególnych właściwościach trzmieliny pospolitej. Masz jakiś fajny przepis?
Kocico, miło mi , że zajrzałaś.

Miłorząb jest prezentem danym z serca, pewnie dlatego tak dobrze wygląda.
Jest szczepiony, ma 3 rok. W czasie majowej zimy bardzo ucierpiał, ale jak widać, ma potężne siły życiowe. Jeszcze
nie był cięty.
Gosiu, 
to jest zwykła kosodrzewina. Na wiosnę uszczykuję "świeczki." a więc nie rośnie wysoko, ma chyba metr. Dokładnie nie pamiętam, ale może mieć nawet ok.10 lat. Rozrasta się raczej wszerz.
AOlu,Królowa jest też miła, bo jak kiedyś wyjechałam, też zakwitła drugi raz.Szkoda, że nie mieszkasz bliżej, bo
warto zobaczyć na żywo. Ewa kiedyś specjalnie przyszła i razem obserwowałyśmy kolejne stadia rozwoju. No i nie da
się przekazać niesamowitego zapachu. Tym razem wytrwałam do 3. Ale jak byś miała ochotę i możliwość w przyszłym
roku - zapraszam.
Dziś od rana nadrabiałam zaległości w ogrodzie. Zasmuciłam się stratą dalii na skutek nocnego przymrozku.

Do przerobienia miałam trudny, bo od północy, kawałek przed domem.
W dodatku przy starej , mocno korzeniastej brzozie. I nie bardzo miałam co sadzić.

Chyba będzie powtórka.
W ub.roku pokazywałam "maleństwo", które obecnie jest oczarem i tak się prezentuje.
.