Drzewka owocowe z allegro

[ganio4]

W zeszłym roku jesienią kupiłam z *** czerwony agrest pienny i czarną malinę. Agrest zzieleniał co zawstydziło zapewne malinkę bo nie przestaje się rumienić aż do teraz

[Lex]

W zeszłym roku jesienią kupiłam z *** czerwony agrest pienny i czarną malinę. Agrest zzieleniał co zawstydziło zapewne malinkę bo nie przestaje się rumienić aż do teraz

Heh?

[romix]

Nie rozumiem, szkoda wam 20 PLN zapłacić za przesyłkę? Sadzonki od Krzewińskiego dostałem naprawdę fantastyczne!

Przesyłka nie 20 a 40 zł i zamówienie na co najmniej 40 zł, dzwoniłem.
Pozdrawiam

[Lex]

Nie rozumiem, szkoda wam 20 PLN zapłacić za przesyłkę? Sadzonki od Krzewińskiego dostałem naprawdę fantastyczne!

Przesyłka nie 20 a 40 zł i zamówienie na co najmniej 40 zł, dzwoniłem.
Pozdrawiam

No tak, koszt dwóch paczek papierosów. Masakra!!! Nie żebym sam palił Poznaniacy niby oszczędni, ale mamy takie w sumie proste powiedzenie w Wlkp które przekazał mi przedwojennej daty teść "nie ma co sobie tyl.. szkłem wycierać bo nie oszczędzisz a zaboli". W gruncie rzeczy szczere do bólu i oddaje cala ekonomikę poprzedniego postu

Pozdrawiam serdecznie

[romix]

"nie ma co sobie tyl.. szkłem wycierać bo nie oszczędzisz a zaboli". W gruncie rzeczy szczere do bólu i oddaje cala ekonomikę poprzedniego postu

Świetne powiedzenie . Mój poprzedni post powstał, nie ze względów ekonomicznych, a w celu doprecyzowania danych. Kupiłem sobie Polarka tam gdzie kupiłem bo miałem możliwość osobistego, organoleptycznego (myślałem, że ten wyraz mi podkreśli) wyboru. Sadzonka siedzi już w ziemi i zbiera się żeby odpłacić mi za zaufanie. Lex dziękuję za opinie dot. jeżynek . Powodzenia w uprawach.
Serdecznie pozdrawiam
romix

[romix]

Wczoraj dotarła przesyłka od TerciTJ - 5 drzewek. Realizacja zgodnie z terminem podanym w e-mailu. Jeszcze nie widziałem drzewek bo pojechały bezpośrednio na miejsce sadzenia. Dostałem gratisa w postaci śliwy japońskiej.

Pozdrawiam

[lord_black]

Ja zamowilem 13 drzewek i zero gratisow bylo... Paczka dotarla w tamtym tygodniu i wszystko ok bylo.

[lamium72]

Witam.

Czytając wasze informacje nieźle się przestraszyłam. Dosłownie 2 dni temu zakupiłam sadzonki na kwotę ok. 150 pln u sprzedawcy pistoja. Ciemnota jakaś mnie chyba ogarnęła, bo nie sprawdziłam sprzedawcy, a na all kupuję już od jakiegoś czasu. Teraz pozostaje mi mieć nadzieję, że będę jedną z tych zadowolonych. Jak się wyjaśni, dam znać.
A jakby tego mało to przeraziła mnie moja nieznajomość rzeczy. Jestem absolutnym amatorem, mam tylko kilka drzew i krzewów owocowych w ogródku zakupionych w ogrodnictwie położonym po sąsiedzku (z których też nie jestem zadowolona). Piszecie tu o chorobach, guzach na korzeniach i innych. Obawiam się, że nawet przy zakupie twarzą w twarz, nie będę potrafiła ocenić roślin. Oj. błoga nieuświadomiona niewiedza. Teraz tylko stres mi pozostał. Pozdrawiam wszystkich.

[lord_black]

Czekam na relacje Najlepiej wrzuc fotki kupionych drzewek. Ja po odwiedzeniu dwoch szkolek w Krakowie juz bym wiecej nie kupowal drzewek na allegro. Te z allegro sa duzo mniejsze i drozsze

[Pani Szlązkiewicz]

Słuchajcie, a jak oni te drzewka wysyłają? bo ja jakoś sobie tego nie wyobrażam:)

[x_r-t]

Nie wiem jak wysyła drzewka wyżej opisywany sprzedawca z aledrogo, za to wiem jak to robią inni.
Kupowałem drzewka owocowe w ISKK. Drzewka były owinięte folią. W folii wilgotne podłoże w okolicach korzeni. Całość oklejona taśmą pakową. Przesyłka doszła, jednak niektóre gałązki zostały wyłamane. Nie wiem czy na etapie pakowania, czy w transporcie.
W krzewydrzewa kupowałem ligustr i drzewka owocowe. Wszystko solidnie zafoliowane i dodatkowo zapakowane w karton. Tutaj przesyłka dotarła bez jakichkolwiek uszkodzeń, pomimo, że znacznie krótsze sadzonki ligustra pakowane były z dwukrotnie dłuższymi sadzonkami drzew owocowych.
Z jednej z winnic dostałem zamówione sadzonki winorośli zapakowane tylko w folię. Sadzonki były gołokorzeniowe. W okolicach korzeni wilgotny trot. Całość szczelnie i ciasno owinięta tak, że wyglądała jak berło lub gałka do ucierania makutry o długości ok. 40 cm. Zdziwiony byłem, że przesyłka dotarła w całości, nie zaginęła, a sadzonki nie zostały połamane.
Z moich doświadczeń wyciągnąłem wnioski, że wszystko zależy od solidności i rzetelności sprzedawcy, ale również od kuriera. Miałem do czynienia z cynicznymi kurierami, którzy z rozbrajającą szczerością mówili, że nawet w przypadku uszkodzenia przesyłki z roślinami nic im nie zrobię, bo nie wolno przesyłać roślin kurierem. Przy takim podejściu do obowiązków, nie ma się co dziwić, że część przesyłanych roślin ulega zniszczeniu.

[romix]

Moje były zapakowane w czarną folię (dwa worki, jeden od góry drugi od dołu), a korzenie owinięte folią, przy korzeniach trochę wilgotnego podłoża (chyba torf). Całość (5 szt.) obwiązana ciasno sznurkami, jak pęczek wykałaczek. Wszystkie przycięte na jednakową długość. Przyjechały całe, ale też połamać nie miało się co za bardzo - 4 okulanty tylko śliwa miała 2 gałązki. Wyglądają dobrze i zdrowo (tak na moje oko). Dzisiaj posadziłem, na wiosnę zobaczymy co nich będzie.
Pozdrawiam

[Winogrodek]

Nie wiem jak wysyła drzewka wyżej opisywany sprzedawca z aledrogo, za to wiem jak to robią inni.
Kupowałem drzewka owocowe w ISKK. Drzewka były owinięte folią. W folii wilgotne podłoże w okolicach korzeni. Całość oklejona taśmą pakową. Przesyłka doszła, jednak niektóre gałązki zostały wyłamane. Nie wiem czy na etapie pakowania, czy w transporcie.
W krzewydrzewa kupowałem ligustr i drzewka owocowe. Wszystko solidnie zafoliowane i dodatkowo zapakowane w karton. Tutaj przesyłka dotarła bez jakichkolwiek uszkodzeń, pomimo, że znacznie krótsze sadzonki ligustra pakowane były z dwukrotnie dłuższymi sadzonkami drzew owocowych.
Z jednej z winnic dostałem zamówione sadzonki winorośli zapakowane tylko w folię. Sadzonki były gołokorzeniowe. W okolicach korzeni wilgotny trot. Całość szczelnie i ciasno owinięta tak, że wyglądała jak berło lub gałka do ucierania makutry o długości ok. 40 cm. Zdziwiony byłem, że przesyłka dotarła w całości, nie zaginęła, a sadzonki nie zostały połamane.
Z moich doświadczeń wyciągnąłem wnioski, że wszystko zależy od solidności i rzetelności sprzedawcy, ale również od kuriera. Miałem do czynienia z cynicznymi kurierami, którzy z rozbrajającą szczerością mówili, że nawet w przypadku uszkodzenia przesyłki z roślinami nic im nie zrobię, bo nie wolno przesyłać roślin kurierem. Przy takim podejściu do obowiązków, nie ma się co dziwić, że część przesyłanych roślin ulega zniszczeniu.

rolnikt - jak można kupić u nich z przesyłką ?

[x_r-t]

rolnikt - jak można kupić u nich z przesyłką ?

U kogo? Wyżej pisałem o trzech źródłach zakupów z wysyłką. We wszystkich przypadkach zakup były typowe - namierzyłem sprzedawców w sieci (nie na portalu aukcyjnym), zadzwoniłem i zamówiłem, lub, jak w przypadku ISKK - wysłałem e-mail z zapytaniem, a potem zamówieniem tą samą drogą.

[Winogrodek]

rolnikt
chodziło mi o ISiK. Dzięki.