Ogród piofigla cz.2

Zdjęcia naszych ogrodów.
Zablokowany
Awatar użytkownika
piofigiel
1000p
1000p
Posty: 1495
Od: 11 lis 2009, o 17:15
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Kraków

Re: Ogród piofigla cz.2

Post »

Witam bardzo serdecznie i przepraszam że nie na bieżąco, ale mam poważne usprawiedliwienie, te okropne roboty ziemne.

Geniu mam nadzieję, że Ty pozostawiłaś sobie w pamięci obraz frontowej części naszego ogrodu, to kiedy przyjedziesz następnym razem będziesz mogła go skonfrontować z obrazem jaki pozostanie lub powstanie, po tych piekielnie niszczących pracach. Wiem że na pewno chętnie wpadniesz, chociażby przy okazji jakichś kolejnych ogrodniczych wojaży, zapraszamy bardzo serdecznie :D

Grażynko bardzo dziękuję, wiem dobrze że na Twoją i innych Forumowiczów pomoc zawsze można liczyć, chętnie poproszę o radę, kiedy te roboty się zakończą i powrócą chęci ogrodnicze :D

Andrzeju dzięki za dobre słowo. Widziałem ten Twój post już jakiś czas temu i nawet zajrzałem do Ciebie, ale muszę się bardziej przyjrzeć żeby się odezwać, zrobię to na pewno :)

Olgo znam Twoje zdanie w tym względzie, bo zdążyliśmy u mnie zamienić kilka słów na temat usuwania roślin. Myślę podobnie, jednak żal jest ogromny, bo trudno się rozstawać z żywą materią, pielęgnowaną przez wiele lat. Jeśli jeszcze będę sadził jakieś rośliny (właściwie to myślę tu o drzewach i krzewach), to zastanowię się przedtem sto razy czy aby w przyszłości jej byt będzie nie zagrożony. Dzięki że odwiedzasz mój wątek :D

Klio bardzo mi miło Cię gościć :D Dziękuję za słowa pociechy, wszystko to racja co mówisz.
Wiesz, te wszystkie nasze tutaj dywagacje byłyby nie potrzebne, gdybym za w czasu uwzględnił te prace przy nasadzeniach i pozostawił przestrzeń dla przeprowadzenia tej instalacji. Jest tu wiele mojej winy, albo i cała, dobrze o tym wiem, teraz po czasie nie wiem dlaczego o tym nie myślałem, może dlatego że dawniej wszelkie tego typu inwestycje były bardzo odwlekane, planowane ale nierealizowane, teraz widać większą determinację w tych pracach, pewnie członkostwo w Unii to wymusza.

Nie robię już od jakiegoś czasu zdjęć ogrodu, chociaż w tym przepięknym jesiennym słońcu wygląda całkiem nieźle, jest trochę za sucho ale bardzo przyjemnie.
Życzę wszystkim Forumowiczom, najpiękniejszej jesieni, cieszmy się nią jak najdłużej, niech nas słoneczko wygrzeje na nadchodzące, brrr...zimowe miesiące, wszystkiego dobrego :D

Pozdrawiam Tomek :wit
Awatar użytkownika
e-genia
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 32007
Od: 5 wrz 2008, o 19:01
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: okolice Torunia

Re: Ogród piofigla cz.2

Post »

Tomku mam jednak nadzieje że zbytnio nie ucierpią Twoje iglaki i bukszpany .
a z zaproszenia na pewno chętnie skorzystam za rok lub dwa .

Genia :wit
Awatar użytkownika
kogra
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 36510
Od: 30 maja 2007, o 18:02
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Cieszyn

Re: Ogród piofigla cz.2

Post »

Tomku czy już po rewolucji w ogrodzie ?
W tym roku twój wymarzony ogródek dostał mocno popalić.
Najpierw historia z tujami, teraz ten przekop.
Ale głowa do góry.....będzie dobrze. ;:113
Grażyna.
kogro-linki
Awatar użytkownika
Sure
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3527
Od: 5 lip 2010, o 21:03
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: północ

Re: Ogród piofigla cz.2

Post »

Już chyba powinny się skończyć te wykopki? Pokaż trochę zdjęć, na pewno jest pięknie jesienią!
pozdrawiam, Agata
ogród Agaty - cz.4
rm27
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1927
Od: 30 paź 2008, o 11:52
Lokalizacja: Kraków

Re: Ogród piofigla cz.2

Post »

Tomku, najgorsze masz już chyba za sobą. Pokaż fotkę co cię teraz czeka do roboty w ogrodzie.
U mnie niestety przez jedną "upierdliwą" sąsiadkę, która nie chce przepuścić kanalizacji przez granicę swojej działki (wcześniej nie dała zgody na przejście linii telefonicznej, oświetlenia drogi, które kończą się powyżej jej posesji), cała ulica musi dalej kłopotać się z szambem jeszcze przez kilka lat, dopóki miasto sobie z nią nie poradzi w sądach. Dobrze, że to dalsza posesja (nie stykamy się) bo ze swoimi sąsiadami toczy spór o granicę od przeszło dwudziestu lat.
Zakasaj rękawy i naprawiaj szybko ogród by zdążyć przed zimą. :wit
Pozdrawiam. Romek.
Lata wcześniejsze
Awatar użytkownika
paola1a
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1089
Od: 10 paź 2010, o 22:25
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: dolnośląskie

Re: Ogród piofigla cz.2

Post »

Współczuję strat i sobie też chyba współczuje jak czytam Twoje posty bo u mnie kanalizacja w planach: za rok, najdalej dwa mają ruszyć u nas prace
Paulina
Awatar użytkownika
piofigiel
1000p
1000p
Posty: 1495
Od: 11 lis 2009, o 17:15
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Kraków

Re: Ogród piofigla cz.2

Post »

Witam bardzo serdecznie :D

Za rok...może dwa...super Geniu, zapraszam zawsze i już się cieszę :D
Sporo roślin wykopałem i kilka musiałem drastycznie obciąć, na razie zostawiam je ale pewnie podzielą los tych już wykopanych. Część roślin rozdaliśmy sąsiadom a kilka mniejszych chwilowo przesadziłem do dużych donic.

Grażynko, tak, już po rewolucji i teraz czas na kontrrewolucję, miałaś z tym do czynienia to dobrze wiesz jak to jest, ale trzeba walczyć i niwelować straty i teren. Dziękuję Ci za słowa pociechy :D

Agatko zaraz pokażę te 'wykopki' :wink: . A zdjęć optymistycznych nie miałem czasu jeszcze zrobić, ale coś pstryknę przed zimą.

Romku tak ja już mam po 'bólu', teraz jak piszesz kolej na Ciebie. Mam nadzieję że z wytyczeniem 'trasy' będziesz miał mniejszy problem niż ja, 31 m wśród gęsto rozrośniętych krzewów to chyba był spory problem? Wiele już przed zimą nie zdołam zrobić, dzień coraz krótszy, co dam radę to zrobię a reszta wiosną, wtedy kiedy się wszystkiego chce :D

Paulinko, nie zawsze jest to kłopotliwe i trudne przedsięwzięcie, wielu moich sąsiadów, zwłaszcza tych którzy budowali domy nie dawno, miało niewielki odcinki do przekopania, niektórzy nawet symboliczne, przewidywali już widać te prace. Może i u Ciebie pójdzie gładko, tego Ci życzę :D

Naprędce zrobiłem kilka fotek, słabe bo wieczorne, mało światła a robiłem bez lampy.
Moje 31 m bieżących, świeżutko przekopanej ziemi

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Pozdrawiam Tomek :wit
Awatar użytkownika
e-genia
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 32007
Od: 5 wrz 2008, o 19:01
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: okolice Torunia

Re: Ogród piofigla cz.2

Post »

Tomku szkoda tych wykopanych roślin , ale znając Ciebie coś na to w przyszłym roku poradzisz .

Genia :wit
Awatar użytkownika
kogra
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 36510
Od: 30 maja 2007, o 18:02
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Cieszyn

Re: Ogród piofigla cz.2

Post »

Patrząc na te fotki myślę, że nie jest najgorzej.
Do wiosny ziemia osiądzie a potem zobaczysz co da się zrobić.
Jednak w miejscu gdzie leży kanalizacja nie sadziłabym już drzewek i krzewów, bo w razie czego..... :roll:
Zima długa to wymyślisz jakiś nowy plan nasadzeń.
Czyli zmiany będą i będzie znowu na co popatrzeć u Ciebie w przyszłym sezonie.
Poza tym masz na wierzchu dobra ziemię a jak robili u mnie to dobra poszła na dół a łupek i glina była na wierzchu.
Myślałam że szlag mnie trafi a nie miał kto im powiedzieć jak mają zrobić bo byliśmy w pracy.
Do dzisiaj w tym miejscu są problemy.
Grażyna.
kogro-linki
Awatar użytkownika
Sure
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3527
Od: 5 lip 2010, o 21:03
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: północ

Re: Ogród piofigla cz.2

Post »

Ech, szkoda, ze członkostwo w Unii dotychczas nie wymusiło takiej inwestycji u nas, mam nawet odpowiednie przyłącze wkopane na moim terenie, żeby nie rujnować ogrodu. A kanalizacji ani widu, ani słychu! ;)

Tomku, a dlaczego nie robisz nowych zdjęć ogrodu, masz tak dużo do pokazania! :roll:
pozdrawiam, Agata
ogród Agaty - cz.4
Opryskiwacze na lata - producent MAROLEX Sp.z o.o.
Awatar użytkownika
piofigiel
1000p
1000p
Posty: 1495
Od: 11 lis 2009, o 17:15
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Kraków

Re: Ogród piofigla cz.2

Post »

Geniu tak szkoda ale już nic się nie wróci, trochę się martwię bo brak mi ewentualnych pomysłów jak zagospodarować te puste miejsca, może przyjdą kiedy już się uporam z tymi zwałami ziemi, oby :)

Grażynko z tą ziemią to raczej podobnie jak u Ciebie, nie zdążyłem usunąć dobrej ziemi ze skalniaka a przez niego też przekopywali, no i zrobili 'podmiankę', pal licho, niech się tylko zabliźni a później zazieleni :)

Agatko powiem-nie bój nie bój, podłączą Ci, parafrazując znany cytat z piosenki.
Doskonały pomysł z tym przyłączem, u nas dom budowany był 45 lat temu, szambo to już była ekstrawagancja, co ja mówię szambo, toaleta w domu zaczynała być dopiero standardem. 35 lat czekaliśmy na podłączenie telefonu to co tu mówić o wcześniejszym robieniu podłącza, ech :)

Obrazek

Trochę lasu mi zostało

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Cieszę się że moja skimia ma więcej kwiatostanów niż rok wcześniej, to zakwitnie obficiej, a mówią że ona nie powinna w ogóle w naszym klimacie zimą przebywać na zewnątrz

Obrazek

Róże, tu 'Flamenco', chciałyby jeszcze kwitnąć a tu mrozy

Obrazek

Obrazek

Pozdrawiam Tomek :wit
Awatar użytkownika
Sure
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3527
Od: 5 lip 2010, o 21:03
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: północ

Re: Ogród piofigla cz.2

Post »

No pięknie, pięknie - wcale nie widać pobojowiska! :)
Czy Twoja skimmia zimuje bez okrywania? Kupiłam w tym roku sadzonkę, słyszałam, ze wrażliwa na mróz, Pawłowi - Rispetto padała po dwóch latach.. :roll:
pozdrawiam, Agata
ogród Agaty - cz.4
Awatar użytkownika
piofigiel
1000p
1000p
Posty: 1495
Od: 11 lis 2009, o 17:15
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Kraków

Re: Ogród piofigla cz.2

Post »

Po dwóch latach mówisz, to moja jest zagrożona. Nie okrywałem, podsypywałem jedynie wysoko korą i kwaśnym torfem.

Pozdrawiam Tomek :wit
Awatar użytkownika
HalinaK
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 9422
Od: 12 paź 2008, o 11:27
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Nowy Sącz

Re: Ogród piofigla cz.2

Post »

Tomku ;:167 pięknie u Ciebie, nie ma śladu robót, jakie miały miejsce :wit
Cieplutko pozdrawiam, Halina ;:194
W moim ogródeczku :wink: HalinaK-linki :D
Awatar użytkownika
piofigiel
1000p
1000p
Posty: 1495
Od: 11 lis 2009, o 17:15
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Kraków

Re: Ogród piofigla cz.2

Post »

Witaj Halinko, są, są ślady, powiedziałbym śladziory, pokazywałem je na poprzedniej stronie :)

Pozdrawiam Tomek :wit
Zablokowany

Wróć do „Mój piękny ogród. ZDJĘCIA OGRODÓW”