
Krety i walka z nimi !
Re: Krety i walka z nimi !
A próbował ktoś mikstury, z liści i kwiatów dzikiego bzu ? Kilo liści na 10 l wody, przefermentować i do dziury 

-
- 100p
- Posty: 147
- Od: 15 cze 2010, o 12:24
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Gaj, woj. Małopolskie
Re: Krety i walka z nimi !
Mi trzy piskacze (2 Brosa i 1 chyba GreenMill) oraz świece Brosa (ale drogie dziadostwo) pomogły przenieść się kretom w inne miejsce, gdzie sobie mogą buszować. No i kocica też pomaga jak może, ale ostatnio przyniosła mi kreta z zewnątrz i z dumą położyła na trawniku, oczywiście żywego i w pełni sił. Ledwie go zdążyłem złapać i podziękować kotce za fantastyczne trofeum.
Ciekaw jestem co będzie zimą, jak piskacze schowam do domu.

- zywik
- 100p
- Posty: 101
- Od: 21 kwie 2011, o 11:35
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Mrozy
- Kontakt:
Re: Krety i walka z nimi !
Nie chowaj "piskaczy" do domu. One działają w zimę i nic im nie będzie. Ja tak używam i jest ok 

Ministerstwo Książki
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1823
- Od: 21 wrz 2008, o 13:59
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Re: Krety i walka z nimi !
U mnie kopce kreta są .... 20 cm od piskacza Brosa
Głuche jakieś, czy co? 



- Robert ZMC
- 50p
- Posty: 77
- Od: 6 wrz 2011, o 11:35
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Krety i walka z nimi !
aż miło poczytać te fantazyjne dyskusje wieczorową porą ;)
- majs
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1322
- Od: 15 kwie 2011, o 22:13
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Midgard
Re: Krety i walka z nimi !
Te wszystkie :pachnidła: i :nalewki: może są skuteczne na małym terenie, i zaraz po tym jak się wprowadzi. Jak już się zadomowi i nakopie tuneli na dużej powierzchni to można go jedynie przepłoszyć w drugi koniec działki.
brak polskich znaków
Re: Krety i walka z nimi !
Ja znam sposób, który wyeliminował już z kilku ogrodów wszelkie niszczycielskie gnidy typu krety czy nornice. Do tej pory nie chciałem go samemu stosować bo mam miękkie serce do było nie było zwierząt, ale patrząc na to co te @&%# wyrabiają w moim ogrodzie, ile szkód wyrządzają (zniszczony trawnik to najmniejszy problem) coraz bardziej skłaniam się do tego rozwiązania. Otóż bierzemy butle z gazem propan/butan, wkładamy wężyk do dziur, wcześniej zasypując okoliczne, po czym zaczynamy gazowanie. Na działkę 3000m kw. wg informacji ludzi, którzy to zastosowali, poszło 1,5 zbiornika 11kg, co nie jest kwota powalającą biorąc pod uwagę ceny karbidu, trutek, bzyków, pułapek . Efekty są długotrwałe, już trzeci rok idzie jak u tych ludzi (specjalnie nie określam stopnia znajomości) nic się nie pojawia. Drastyczne, ale jak ktoś już ma dosyć i ma ogromne szkody to jedyna rada. Aha, żeby tylko nikomu nie przyszło do głowy podpalać bo kaplica murowana.
-
- Konto usunięte na prośbę.
- Posty: 2548
- Od: 5 maja 2011, o 20:46
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Krety i walka z nimi !
Równie sprawnie zagazować spalinami z samochodu. Diesel na wolnych obrotach - to je ono
ale benzyna też... nie otrują stworzenia, ale smród taki w norach zostanie że zniechęci. Tylko gruba rura potrzebna żeby z wydechu do nory sięgnąć i oczywiście dojazd do działki...
Gnojówka pokrzywowa, wywar z czosnku - też działą, ale nie tak skutecznie - ale że te środki w ogrodzie i tak się przydają to polecam.
A świeżo sfermentowany kurzyniec chyba jeszcze skuteczniejszy był. Wszystko uciekło, ja też .


Gnojówka pokrzywowa, wywar z czosnku - też działą, ale nie tak skutecznie - ale że te środki w ogrodzie i tak się przydają to polecam.
A świeżo sfermentowany kurzyniec chyba jeszcze skuteczniejszy był. Wszystko uciekło, ja też .


- Robert ZMC
- 50p
- Posty: 77
- Od: 6 wrz 2011, o 11:35
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Krety i walka z nimi !
hmm metoda brutal force rzadko kiedy jest w ostatecznym rozliczeniu najlepsza . Ekspansja za wszelką cenę to nie jest najlepsze rozwiązanie patrząc globalnie na nasze oddziaływanie na środowisko .Dlatego z zasady odrzucam wszelkie gazowanie , spalinowanie jako nie naturalne i nie zgodne z moją naturą współistnienia z innymi stworzeniami w tym zakątku Wszechświata ;)
Może to brzmi śmiesznie z poziomu postrzegania agresywnie dbałego o swój Trawnik Człowieka ale nie mniej jakoś tak bym chciał by tak właśnie ludzie postępowali ze swoim srodowiskiem
Może to brzmi śmiesznie z poziomu postrzegania agresywnie dbałego o swój Trawnik Człowieka ale nie mniej jakoś tak bym chciał by tak właśnie ludzie postępowali ze swoim srodowiskiem

- majs
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1322
- Od: 15 kwie 2011, o 22:13
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Midgard
Re: Krety i walka z nimi !
Czyli nie tylko ja wpadłem na pomysł z gazem i spalinami, choć jeszcze go nie zastosowałem
Co do życia z kretem w symbiozie. to i owszem jak sobie pójdzie na łąkę kawałek kawałek dalej.Dwa wywiozłem do lasu, i już jestem zmęczony proszeniem zwierzaków zęby sobie poszły gdzie indziej. A mój przedmówca chyba nie miał jeszcze poważniejszych problemów z kretami. Wstając rano i widząc kilka kolejnych kopców na trawniku i skalniakach, po jakim czasie odchodzi ochota na polubowne załatwienie sprawy, zwłaszcza jak się ma całą krecia rodzinę, dwa złapałem a owoce nocnego fedrunku i tak muszę sprzątać z trawnika prawie codziennie.
Co do życia z kretem w symbiozie. to i owszem jak sobie pójdzie na łąkę kawałek kawałek dalej.Dwa wywiozłem do lasu, i już jestem zmęczony proszeniem zwierzaków zęby sobie poszły gdzie indziej. A mój przedmówca chyba nie miał jeszcze poważniejszych problemów z kretami. Wstając rano i widząc kilka kolejnych kopców na trawniku i skalniakach, po jakim czasie odchodzi ochota na polubowne załatwienie sprawy, zwłaszcza jak się ma całą krecia rodzinę, dwa złapałem a owoce nocnego fedrunku i tak muszę sprzątać z trawnika prawie codziennie.
brak polskich znaków
-
- Konto usunięte na prośbę.
- Posty: 2548
- Od: 5 maja 2011, o 20:46
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Krety i walka z nimi !
Swoim środowiskiem?! A kto śmie mówić że środowisko do człowieka należy?Robert ZMC pisze:nie zgodne z moją naturą współistnienia z innymi stworzeniami w tym zakątku Wszechświata ;) Może to brzmi śmiesznie z poziomu postrzegania agresywnie dbałego o swój Trawnik Człowieka ale nie mniej jakoś tak bym chciał by tak właśnie ludzie postępowali ze swoim srodowiskiem

Niemniej jak już ktoś te parę metrów trawki ma swoje to jakoś musi bronić

Mój kret ma się doskonale, nawet potrafi wyjść i dać się pogłaskać

A od warzywnika, rozsadnika - wara! Niechby spróbował...


Re: Krety i walka z nimi !
Znaczy.... jakoś go przekonałeś, że nie wolno? Łagodna perswazja? Czy tłumaczyłeś podczas głaskania?
-
- Konto usunięte na prośbę.
- Posty: 2548
- Od: 5 maja 2011, o 20:46
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Krety i walka z nimi !
Ano, dałem do zrozumienia. Niedwuznacznie. Nawiozłem warzywnik metodą wlewną jw.
Natura z natury nie jest miłą, wiecie. Prawo buszu. To tylko miastowym się marzy jakieś "współistnienie z innymi stworzeniami"
. Inne stworzenia nie zajmują się pokojowym współistnieniem.
Ale nie zapominajmy że krety są pożyteczne. Nie ma kreta, są pedraki. Albo i turkuć...
Nie ma lekko.


Natura z natury nie jest miłą, wiecie. Prawo buszu. To tylko miastowym się marzy jakieś "współistnienie z innymi stworzeniami"

Ale nie zapominajmy że krety są pożyteczne. Nie ma kreta, są pedraki. Albo i turkuć...
Nie ma lekko.

- Nadia777
- 10p - Początkujący
- Posty: 15
- Od: 2 paź 2011, o 19:47
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: wielkopolska
Re: Krety i walka z nimi !
Na pędraki mam niezawodny sposób - kiedy przekopuję ogródek...wołam kury
Czasem dżdżowniczkę dziobną, ale zwykle te są szybsze, no a pędraki niemrawo gryzmolą się w ziemi, więc mam potem fajne duże jajka





Umarł Maciek, umarł, już leży w kaplicy
Z trumny mu wystaje kawałek gromnicy
Które panny Maćka znały, to gromnice całowały, oj dana dana!!!!
Z trumny mu wystaje kawałek gromnicy
Które panny Maćka znały, to gromnice całowały, oj dana dana!!!!
- miki___
- 50p
- Posty: 74
- Od: 10 sie 2011, o 22:02
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: małopolskie
Re: Krety i walka z nimi !
Ja też nie mogę porozumieć z kretami w parze z nornikami.
W użyciu były już świece i czosnki, i piskacze, i karbid, i butelki na prętach i wszystko to działa na parę dni
Buszują po wszystkich rabatach i skalniaku
Ale z trawnikiem mam spokój- nic go nie rusza- zdradzę sekret- pod trawnikiem mam warstwę jakieś 30 - 40 cm betonowe gruzy. I tak moi przyjaciele zwykle nocą robią sobie rundkę w koło trawnika 




Pozdrawiam ;)