Opowieść o moim miejscu ...
Re: Opowieść o moim miejscu ...
Aguś nie zamawiałam, sama wiesz jak mi przeszkadza na działce, ale róże za to są wdzięczne, i w tym względzie i mi pasuje. To samo inne wykopane rośliny.
No i może do niedzieli się całe chmury wypadają i wyjdzie nam słoneczko.
No i może do niedzieli się całe chmury wypadają i wyjdzie nam słoneczko.
- patkaza
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2619
- Od: 22 cze 2010, o 23:13
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Re: Opowieść o moim miejscu ...
złapałam troszkę jeszcze jesiennego słoneczka
w ogródku-może to już ostatnie kolory :
widoczek z moją różą na przedzie i ona sama ....portret z bliska (jeszcze taka śliczna)
.....
i dubelek (bo takie ładne mi wyszło jak nie jesienne)...i zakręcone różyce w październiku
...
a tu z innej perspektywy ten sam zakręcony zakątek "jeszcze" z czerwoną chyba fairy ..i Bonica w zbliżeniu w kółeczku bukszpanowym
...

widoczek z moją różą na przedzie i ona sama ....portret z bliska (jeszcze taka śliczna)


i dubelek (bo takie ładne mi wyszło jak nie jesienne)...i zakręcone różyce w październiku



a tu z innej perspektywy ten sam zakręcony zakątek "jeszcze" z czerwoną chyba fairy ..i Bonica w zbliżeniu w kółeczku bukszpanowym


Opowieść o moim miejscu...cdnn
"Opowieści są jak ludzie z upływem czasu stają się coraz lepsze"pozdrawiam Aga
"Opowieści są jak ludzie z upływem czasu stają się coraz lepsze"pozdrawiam Aga
- Karo
- -Administrator Forum-.
- Posty: 22076
- Od: 16 sie 2006, o 14:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Centrum Polski
- Kontakt:
Re: Opowieść o moim miejscu ...
Kwitną cudownie Twoje różyce Aga.
Widok jak w środku lata a nie jesienią.
Nasadziłaś już sporo tych różyczek ...
Piekny klomb az zazdroszczę Ci go troszeczkę


Widok jak w środku lata a nie jesienią.
Nasadziłaś już sporo tych różyczek ...
Piekny klomb az zazdroszczę Ci go troszeczkę


- AGNESS
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 24808
- Od: 5 wrz 2008, o 16:59
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Re: Opowieść o moim miejscu ...
Agusiu dzięki, z Gabi już lepiej, chociaż leczenie jeszcze troszkę potrwa....najważniejsze , ze już nie ma zastrzyków....
Twoje różanka wygląda niesamowicie......ależ ukwiecona....róże jak w pełni lata....coś pięknego
Twoje różanka wygląda niesamowicie......ależ ukwiecona....róże jak w pełni lata....coś pięknego

- patkaza
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2619
- Od: 22 cze 2010, o 23:13
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Re: Opowieść o moim miejscu ...




Aguś






Opowieść o moim miejscu...cdnn
"Opowieści są jak ludzie z upływem czasu stają się coraz lepsze"pozdrawiam Aga
"Opowieści są jak ludzie z upływem czasu stają się coraz lepsze"pozdrawiam Aga
- jola1
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4630
- Od: 4 kwie 2008, o 08:15
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lublin/okolice
Re: Opowieść o moim miejscu ...
Aga gratuluje funkcji przewodniczącej KGW. Bardzo popieram takie inicjatywy i trochę się dziwię że nie ma takiej organizacji u nas bo chętnie bym się zapisała.Pogadamy u Ulki o tym co robicie na takich spotkaniach, bardzo mnie ciekawi ten temat, szkoda że to trochę za daleko bo bym się zapisała u Ciebie.
- Jagusia
- 1000p
- Posty: 3193
- Od: 24 lis 2007, o 18:02
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Puławy
- Kontakt:
Re: Opowieść o moim miejscu ...
Ale się nazastanawiałam
co też to może być to KGW [jakoś mi się ciągle z KGB kojarzyło
] - ale w końcu rozszyfrowałam. Wcale się nie dziwię że Ciebie akurat wybrali - też ciekawa jestem co na swoich spotkaniach robicie...
Gratulacje


Gratulacje

Nie traktuj życia serio i tak nie wyjdziesz z niego żywy!
Wątek Jagusi w 2015 r tradycyjnie niezupełnie ogrodowy - zapraszam Wszystkie moje linki
Wątek Jagusi w 2015 r tradycyjnie niezupełnie ogrodowy - zapraszam Wszystkie moje linki
- jola1
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4630
- Od: 4 kwie 2008, o 08:15
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lublin/okolice
Re: Opowieść o moim miejscu ...
No Jagusiu ale się uśmiałam z tego rozszyfrowywania skrótu.







- agusia2410
- 500p
- Posty: 684
- Od: 30 kwie 2011, o 11:46
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: 25 km od Iławy
Re: Opowieść o moim miejscu ...
Przepiękne różyce
I oczywiście również gratuluje - Pani przewodnicząca Koła Gospodyń Wiejskich (napiszę oficjalnie bo może jeszcze ktoś nie potrafi rozszyfrować skrótu - albo naprawdę przechrzczą Cię na KGB
)
U nas również działa koło, ale na razie nie działam czynnie, tylko czasami - brak czasu, ale udzielam się w stowarzyszeniu przyparafialnym, 



I oczywiście również gratuluje - Pani przewodnicząca Koła Gospodyń Wiejskich (napiszę oficjalnie bo może jeszcze ktoś nie potrafi rozszyfrować skrótu - albo naprawdę przechrzczą Cię na KGB




- patkaza
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2619
- Od: 22 cze 2010, o 23:13
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Re: Opowieść o moim miejscu ...
Jagusiu jak ja cię ubóstwiam za te "komentarze"
no i dziękuję ale wsparcia i pomysłów to ja u was będę szukała
Jolu
nie mów hop bo ja dopiero skoczyłam na wielką wodę a czy spadnę na cztery łapy to nie wiadomo......nie wiadomo
opowiem coś więcej jak się rozkręci po imprezie otwarcia jeżeli chodzi o odległość to wcale nie tak daleko i nigdy nie wiadomo czy nie przyjedziesz kiedyś
...no to do niedzieli
Agusiu różyce rzeczywiście popisują się troszeczkę
udzielaj się więc czynnie - warto bo poznawanie się jest czasami bardzo zaskakujące i to miło
dla moich gości tych znanych i tych cichych troszkę piękności
skarpa białych różyczek z budleją i świerkiem w tle a na przodzie królują miodunka len z drobnymi niebieskimi jeszcze pojawiającymi się kwiatuszkami trzmielinka niedługo pięknie się przebarwi...i gość
...
...




Jolu




Agusiu różyce rzeczywiście popisują się troszeczkę


dla moich gości tych znanych i tych cichych troszkę piękności
skarpa białych różyczek z budleją i świerkiem w tle a na przodzie królują miodunka len z drobnymi niebieskimi jeszcze pojawiającymi się kwiatuszkami trzmielinka niedługo pięknie się przebarwi...i gość




Opowieść o moim miejscu...cdnn
"Opowieści są jak ludzie z upływem czasu stają się coraz lepsze"pozdrawiam Aga
"Opowieści są jak ludzie z upływem czasu stają się coraz lepsze"pozdrawiam Aga
- Jagusia
- 1000p
- Posty: 3193
- Od: 24 lis 2007, o 18:02
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Puławy
- Kontakt:
Re: Opowieść o moim miejscu ...
Aguś:)
Skąd masz takie białe dzbanowate na róże? To robione czy można gdzieś kupić? a jak można to gdzie i za i ile? I jakiej to jest wielkości, wys., szer. ? Takie cusik by mi się przydało dla jednych różyczek....
Skąd masz takie białe dzbanowate na róże? To robione czy można gdzieś kupić? a jak można to gdzie i za i ile? I jakiej to jest wielkości, wys., szer. ? Takie cusik by mi się przydało dla jednych różyczek....
Nie traktuj życia serio i tak nie wyjdziesz z niego żywy!
Wątek Jagusi w 2015 r tradycyjnie niezupełnie ogrodowy - zapraszam Wszystkie moje linki
Wątek Jagusi w 2015 r tradycyjnie niezupełnie ogrodowy - zapraszam Wszystkie moje linki
- jola1
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4630
- Od: 4 kwie 2008, o 08:15
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lublin/okolice
Re: Opowieść o moim miejscu ...
Oj mnie też ale trochę potrwało zanim doszłam co to"białe,dzbanowate na róże"
- patkaza
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2619
- Od: 22 cze 2010, o 23:13
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Re: Opowieść o moim miejscu ...


bo to robota M i to białe wachlarzowate na pnącza z tyłu je widać...i jeszcze mniejszy dzbanuszek roboty M z drugiej strony korzenia oraz łuk na forsycję ...nie powiem ile mnie to kosztowało"białe,dzbanowate na róże"

http://images38.fotosik.pl/889/346f1210e3836a78.jpg ...........http://images43.fotosik.pl/911/143ce7d0e5a95547.jpg .............http://images40.fotosik.pl/892/b926a919058edb71.jpg .....http://images47.fotosik.pl/929/d1fb0105af655b9f.jpg ...........http://images49.fotosik.pl/908/aa2bd513ad172d1emed.jpg... .
http://images41.fotosik.pl/901/a5b610812d464131.jpg
czy u was też padał grad??? i wiał taki nieprzyjemnie mrożący wiatrzysko?

zapomniałam się pochwalić że posadziłam mojego winnika




-- 13 paź 2011, o 20:40 --
na dobranoc jeszcze zachód niedzielny-wspomnienie ciepełka
....................

Opowieść o moim miejscu...cdnn
"Opowieści są jak ludzie z upływem czasu stają się coraz lepsze"pozdrawiam Aga
"Opowieści są jak ludzie z upływem czasu stają się coraz lepsze"pozdrawiam Aga
- Tajka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11411
- Od: 23 sty 2010, o 17:32
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Lublin
Re: Opowieść o moim miejscu ...
Agnieszko u nas na wsi grad nie padał, ale mama dzwoniła, że w nocy mróz pewny, tylko kilka stopni powyżej zera.
Gratuluję zakupu winnika.
W zacisznym i słonecznym miejscu z pewnością będzie wspaniale rósł.
Mojemu w półcieniu trochę mało wybarwiają się listki.

Gratuluję zakupu winnika.
W zacisznym i słonecznym miejscu z pewnością będzie wspaniale rósł.
Mojemu w półcieniu trochę mało wybarwiają się listki.

- patkaza
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2619
- Od: 22 cze 2010, o 23:13
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Re: Opowieść o moim miejscu ...
Tajeczko długo się czeka na koraliki? winnikowe?
...mam nadzieję że ten mróz nie trafi jeszcze do mnie , mogła by poszaleć jeszcze złota jesień
...mam nadzieję że ten mróz nie trafi jeszcze do mnie , mogła by poszaleć jeszcze złota jesień

Opowieść o moim miejscu...cdnn
"Opowieści są jak ludzie z upływem czasu stają się coraz lepsze"pozdrawiam Aga
"Opowieści są jak ludzie z upływem czasu stają się coraz lepsze"pozdrawiam Aga