Mikroogródek - Ankha cz. 2

[ankha]

Małgosiu Nawet i u mnie problemy z budulcem - chyba wszyscy robią skalniaki. A będę musiała zbierać większe tak jak u Ciebie do podpierania, bo mi się drewniany Kwadraciak sypie .
Ja otoczaków używam do ścieżek, do skalniaka nawiozłam wapiennych łupków (tufy na razie zostawiłam) Nieregularnych kamieni polnych do kwaśnych miejsc i tam, gdzie brakło wapienia
Moja biała widziałaś, a niebieska pełna ledwo wegetuje w tych samych warunkach. Może ma bardziej zasadowe preferencje

Mariolu , jak mój Mikro będzie całkiem obsadzony - bo zostało mi trochę miejsca i troszkę więcej na skalniaku wapiennym - to będę miała co robić i dłubać chwasty z dróżki. Na betonie by nie przeszła.
A obsadzona jest karmnikiem Na razie z chwastami nie ma problemu.

[Ma-Do]

Aniu,moja niebieska i poj. i pełna też słabiutko.I niespodziewanie mam silniejsze goryczki białe. Zauważyłam,że ta odmiana aż tak bardzo nie potrzebuje kwaśnej ziemi.Część białej po podziale posadziłam na zasadowym skalniaku i wspaniale zakwitła.
Różowe są jeszcze bardziej wymagające.Trochę za bardzo lubią je ślimaki i robią duże szkody.Zmuszona jestem do stosowania granulek,ale to niebezpieczeństwo dla żab,więc raczej z tym ostrożnie.
Ale uparłam się na nie i przyszły rok będzie u mnie pod znakiem goryczek.
Zazdroszczę wapiennych łupków.Pięknie wyglądają.

[ankha]

Moja różowa Zuiki niedawno kupiona chyba była zeżarta, bo dopiero odbija Mam nadzieję, że przetrwa zimę - ja mam jeszcze ochotę na dynarską i clusii, bo małe i "zasadowe" na razie mam tylko pięć.


Mam jednego marcinka, który nie kwitnie, bo dopiero teraz mogłam mu zapewnić odpowiednie miejsce, więc w ogródku na razie jesienny przestój. Zmiotłam całą grzędę bazylii i zrobiłam pesto... wyszło świetne, ale strasznie mało, jak za cenę różnych produktów

Za tydzień tagi w Szepietowie, więc mam nadzieję, że uda mi się upolować kilka konkretnych roślin...
A jak nie, to też będzie super, bo mamy spotkanko

[Siberia]

Gdzie mamy spotkanko? W Szepietowie?

[ankha]

Ciągle jeszcze liczę, że dotrzesz Tak, w Szepietowie w sobotę

[Siberia]

Ja też liczę na cud

[ankha]

Przeglądałam dziś swoje włości i natknęłam się na jedną odnóżkę astra alpejskiego, który się zwariegacił... niestety nie mam zdjęć, możliwe będą dopiero jutro po pracy. Ale jestem ciekawa, czy na wiosnę powtórzy

[takasobie]

A ja zdjęć się domagam, bo potem będa śniegi i lody! Jak nie focisz, to narysuj

[ankha]

Miłka, nie ma to jak skuteczna perswazja
Kilka kwitnących jeszcze lub zaczynających dopiero Przepraszam za jakość zdjęć, ale o tej porze zaczyna się robić ciemniej, i już tak dobrze nie łapie ostrości

skalnica fortunei niedawno posadzona zbiera się na kwitnienie (to białe )


berberysy zaczynają się stroić


zwykłe pierwiosnki


trojeść zdementowana, Tajka, ale czyściec też nie, raczej lewkonia


te mają ciągi...


nowe pędy i pąki ma też clematis dr.Ruppel


Aster alpejski variegata produkcja własna

[mirdem]

Masz jakąś nową skalnicę??? Inna niz poprzednie

[Tajka]

Aneczko bardzo ciekawa odmiana trojeści.
Gdybyś nie podpisała, sądziłabym, że to czyściec.
Nie tylko uprawiasz roślinki, ale hodujesz nowe odmiany. Ciekawe, czy wiosną mu nie zzielenieją listki?
Aniu, a Twój winnik ma owocki?

[evastyl]

Mirko to Saxifraga stolonifera teraz jest pora na ich kwitnienie .

[ankha]

Ewuniu Dzięki

Mirka tak, tę mam od niedawna - mówisz, masz nazwę

Tajeczko z tym hodowaniem to bez przesady, nic nie zrobiłam, sam się zmutował Ale chciałabym, żeby na wiosnę mu tak zostało...
Winnik drugi rok nie ma owocków, może miejsce mu nie pasuje
Co do trojeści, to pod taką nazwą dostałam, Siberio potwierdź lub dementuj

[evastyl]

Aniu masz rację to fortunei , mój błąd pomyliłam z stolonifera a dlatego że mam obydwie i nie zawsze pamiętam nazwy i źle zerknęłam w ściągę
A mamusia Twojego dzieciątka już pięknie kwitnie , zresztą większość moich skalnic zakupionych w tym roku będzie kwitła już nie mogę się doczekać .

[ankha]

Ewuniu myślałam, że to ta sama rodzina , zaraz poprawiam, stoloniferę po prostu jako rozłogową pamiętam w doniczce u mojej mamy, w gruncie mi nie przeżyła... robię druga próbę Sprawdziła fortunei, ma przepiękne kwiaty