Jako że wiosna zbliża się wielkimi krokami (chociaż tego nie widać...


Wiosenne cięcie róż powinno się przeprowadzać w okresie kwitnienia forsycji lub, w zimniejszym klimacie, (w górach, w Białostockiem...) wtedy gdy zaistnieje potrzeba pierwszego koszenia trawy.
W ogólnym zarysie, są 3 rodzaje róż: róże nowoczesne, które kwitną na tzw. młodym drewnie, róże historyczne, które kwitną na drewnie zeszłorocznym i tzw. róże angielskie, Austina.
W przypadku wszystkich, usuwa się gałązki chore, martwe i uszkodzone a poza tym:
Róże nowoczesne [nie dotyczy to nowoczesnych pnących, o tych wspominałam wcześniej (w poście z 27 października) ] tnie się zazwyczaj bardzo krótko, bo kwiaty wyrosną i tak tylko na młodych, tegorocznych pędach. Poza tym czym bliżej są korzeni, tym są większe i dorodniejsze. Można oczywiscie ciąć je długo, ale raczej w przypadku gdy rosną gdzieś w głębi masywu, z tyłu za innymi roślinami, które zasłonią dolną część krzewu, bo na dole, czyli na starym drewnie, i tak nie będzie kwiatów. No a te co wyrosną u góry na krzewie, będą mniejsze i nie tak piękne, ale za to będzie ich więcej, więc z daleka efekt będzie ładny.
Róże historyczne zachowują się inaczej. One kwitną przeważnie tylko raz i na tzw. starym drewnie. Dlatego właśnie tnie się je zaraz po kwitnieniu a wiosną już się ich nie rusza, bo by w danym roku nie zakwitły. Tych róż można nawet nie ciąć wcale a jeśli się je tnie, to niewiele, tyle żeby usunąć chore gałęzie, w razie potrzeby ograniczyć rozrost krzewu i od czasu do czasu odmłodzić krzew.
Róże angielskie (Austina) to taka mieszanka historycznych z nowoczesnymi. Niektóre kwitną tylko raz, inne wielokrotnie w czasie sezonu. Te które kwitną tylko raz, traktujemy jak historyczne a te, które powtarzają kwitnienie, skracamy albo o połowę, albo o jedną trzecią , zależy jaki efekt chcemy osiągnąć. W zasadzie jeśli również będziemy je ciąć jak historyczne (tyle że na wiosnę) , też nic się nie stanie.
[W przypadku róż historycznych i Austina (znacznie rzadziej dotyczy to nowoczesnych!), granica między różami pnącymi i nie pnącymi bywa "niewyraźna"... wiele z nich można prowadzić na dwa sposoby (duży krzew lub mała pnąca)]
Należy tu również wspomnieć o różach piennych. Róże pienne nie istnieją jako takie, w przyrodzie. Są to po prostu dowolne odmiany róż, szczepione na odpowiedniej podkładce (dzikiej róży dającej silną, prostą łodygę, która ma służyć za pień). W związku z powyższym, sposób cięcia zależy od zaszczepionej na pniu odmiany.
Z tego wszystkiego wynika, że tylko róże nowoczesne możemy ciąć krótko (a nawet bardzo krótko).
Naturalnie jak zawsze pewną rolę odgrywa również moda. No i oczywiscie każdy może eksperymentować we własnym zakresie a lata doświadczeń są zawsze naszym sprzymierzeńcem.
Zobacz również:
Część 1 - Narzędzia, zasady i metody cięcia róż
Część 2 - Jak i kiedy ciąć róże wiosną? (ten wątek)
Część 3 - Jak ciąć róże latem
Część 4 - Jak ciąć róże pnące