 
 Co do fiołków to na forum fiołkowym wyczytałam aby przesadzać co najmniej raz na rok, a najlepiej co pól roku. Stąd też moja wypowiedź, ale fiołki Twoje i zrobisz jak uważasz za stosowne i dobre dla Ciebie.


 
 



 
  o tym to nie słyszałam, po co tak często ?
 o tym to nie słyszałam, po co tak często ?
 Gdyby to robiła, to chyba byłby to u niej stan permanentny
  Gdyby to robiła, to chyba byłby to u niej stan permanentny  
 

 i ja nie wiedziałam, że fiołki co pół roku trzeba przesadzać, dobrze mieć tu taką mądrą Arletkę
 i ja nie wiedziałam, że fiołki co pół roku trzeba przesadzać, dobrze mieć tu taką mądrą Arletkę   Ale ja swoich listeczków które się ukorzeniają to za chiny ludowe nie ruszę póki nie pokażą dzieci  ;:78  a po zapędach widać, że pół roku może być im mało
  Ale ja swoich listeczków które się ukorzeniają to za chiny ludowe nie ruszę póki nie pokażą dzieci  ;:78  a po zapędach widać, że pół roku może być im mało   
 







 
 

 Ciekawe jaki będzie kolor kwiatów
 Ciekawe jaki będzie kolor kwiatów  wstaw foto jak się zechce otworzyć.
 wstaw foto jak się zechce otworzyć. 

 
   
   
  
  
  
  http://www.forumogrodnicze.info/viewtop ... 8&start=28
 http://www.forumogrodnicze.info/viewtop ... 8&start=28 

 . Choć liście nie wyglądają źle - jest dla niego nadzieja
 . Choć liście nie wyglądają źle - jest dla niego nadzieja  .
 . . Trzymam za niego kciuki
 . Trzymam za niego kciuki  .
 .


 .Co do zamii, to też byłabym za rozcięciem doniczki.Jak ktoś mógł tak roślinkę zaniedbać,aż serce się kraje na ten widok.Ale trafił na szczęście w dobre ręcę
 .Co do zamii, to też byłabym za rozcięciem doniczki.Jak ktoś mógł tak roślinkę zaniedbać,aż serce się kraje na ten widok.Ale trafił na szczęście w dobre ręcę 