Majka 411 - róże 2011 cz.2

[Rozeta]

No właśnie Maju, mam pytanko: Larissa to ciepły, czy zimny róż?

[ewamaj66]

Nie mam specjalnie estymy dla arystokracji, ale królowa to jest ktoś W ogóle nie miałam jej w planach, to miłość od pierwszego wejrzenia Noce już naprawdę zimne, nie sprawdzałam dziś, jak się czują róże. Wiele rozwija pąki, czerwone pędy też są. Te na pewno nie zdążą.

[lemka77]

Majuś piękne kwitnące cuda pokazałaś.
U Ciebie tylko Eden kapryśny a u mnie i Cezar sie nie kwapi do powtarzania.
Jak ja dawno nie widziałam moich różyczek. Dzisiaj sie wybiorę to zobaczę czy coś jeszcze u mnie kwitnie.

[majka411]

Witam serdecznie milusińskich gości.
Weekend był bardzo chłodny, a w sobotę spadł grad. Jednak róże ani drgnęły, jak na razie szusują do przodu.
Powoli otwierają kwiaty. Zastanawiam się czy wyrobią się i wszystkie pączki się rozwiną.
Zaskoczyła mnie Golden Celebration, i Teasing Gergia one zbudowały nowe przyrosty i już mają pąki. Nie jest tego dużo, a jednak zobaczymy jeszcze kwiatuszki

Aniu, jak Twoje różyczki kwitły, to u mnie nie było kwiatuszków. Teraz zwyczajnie kwitną jeszcze moje. Popatrz chociaż u mnie na końcówkę tego sezonu. To już ich ostatnie podrygi w tym roku.
Róże maja masę pąków, tylko czy się wyrobią ? Specjalnie dla Ciebie wstawię Aphrodyte jak tylko rozwinie pierwsze pąki.
A na razie chociaż jej pączki .


Jule,[/ ciekawa jestem czy Sofia Ci przypadła do gustu ?
Będę jeszcze Ci szukać tej wymarzonej.

Moniczko, ja nie mam Larisy. Wydaje mni się, że ona jest bardziej lawendowa .

Ewo , dobrze ulokowana ta Twoja miłość od pierwszego spojrzenia, ona jest cudna. Zaraz specjalnie dla Ciebie wstawię .
Też róże mają te czerwone przyrosty. Chyba nie mają szansy.


Lemeczko, jak dawno Cię nie było na forum. Myślałam, że może jesteś chora. Różyczki jeszcze kwitną, ale wiadomo to już ich finisz... Wydaje mi się, że Cesar to też kapryśnica. Bardzo będę ciekawa jak Twoje różyczki.
Oj już niedługo trzeba będzie wkopywać nowe.

[Ulcia]

Grad!? o rany nic nie wiedziałam! Siedziałam całą sobotę w murach i nawet to mi umknęło! No ale szkód nie narobił, bo bym zauważyła.

[majka411]

Ula, i ja bym nie zauważyła, ale akurat przyjechał do mnie, długo oczekiwany facecik do montażu kabiny łazienkowej i to on żartował, że ta chmura ciągnie się za nim od Radzymina. Grad był wielkości małej fasoli. Padał krótko i natychmiast się bardzo ochłodziło. Szkody żadnej nie wyrządził. W ten weekend pogoda była byle jaka.

[Jule]

Maja, Sofia w paku jest przecudownej urody ale rozkwitnieta juz hmmm no nie moj typ Ale super ze podpowiadasz czlowiek nabiera dystansu i moze na zimno do tego podejsc a nie rzucac sie jak zglodnialy wilk na pierwsza lepsza owce

[majka411]

Witam serdecznie, wstawię jeszcze zdjęcia z 4 października, bo nie mogłam z racji działania Imageshack dokończyć ich tego przed weekendem. Oczywiście mam już nowe fotki, ale te trochę później

Jule, fajnie to ujełaś " jak zgłodniały wilk na owce" ja tyle lat to robiłam i nie mogłam trafić na to co mi sie w realu podoba.
Daj mi wytyczne jaki ma to być kwiat, a będę Ci podsyłała różyczki do weryfikacji,

Pastella, kwiaty ciągle czarują.

[x-ag-a]

witaj Majeczko, jak nastrój? ja zbyt wiele na ogrodzie nie zrobiłam przez weekend, ale w sobote przed deszczem udało mi się skosić i posprzątać liście...
piękne te dwa ostatnie zdjęcia wstawiłaś!
widzę, że rozmawiacie o Sophii R. - czekam na nią strasznie mi się podoba...
miłego tygodnia!

[majka411]

Witaj Aga, nastrój bardzo dobry, a jesień drepcze nam po piętach. Mając tego świadomość nacykałam zdjęć, bo wiem , że to ostatnie kwiaty w tym sezonie.
Ja pisałam o Księżniczce Sofi, ma ją Gosia - Deirde. Natomiast Sophia R, mam ją ale oddaję, ona nie spełnia moich oczekiwań. Wolę Amber Queen. Prawie ten sam bursztynowy kolor.

Dalszy ciąg zdjęć z 4 października.
Pastella,

[ewamaj66]

W sobotę sporo udało mi się zrobić przed deszczem, ale w ogóle mam jeszcze zaległości w porządkowaniu. Dosyć zimno, ale jeśli nie będzie padało, skopię trochę warzywnika, bo zaczyna mnie taki pusty drażnić. Wcześniej było już sucho, więc ciężko kopać. W planie jeszcze przesadzenie dużej Flammentanz, ale na to muszę poczekać na sąsiadkę, zabiera różę. Straty żadnej nie będzie, bo jeszcze dwie zostaną Wiele róż mi się podoba, choćby Pastella jest cudna, ale dla królowej straciłam głowę

[majka411]

Witaj Ewo, już działasz w ogrodzie, a ja dopiero zacznę za tydzień.
Ta dla której straciłaś głowę proszę dla Ciebie, no innym też damy poogladać
Queen of Sweden z 4 października.





Pirouette,


Bidermeier,








Amber Queen,


Aprikola,


Piano,


A Shropishire Lad


Nostalgia,




Księżniczka Mary,

[x-ag-a]

już rozumiem, o której Sofii rozmawiałyście ;) ciekawam dlaczego Sophia R. nie spełniła Twoich oczekiwań?

cudna seria zdjęć, Majeczko... jak się cieszę, że większość pokazanych przez Ciebie różyczek mam już u siebie... na wiosnę koniecznie muszę uzupełnić fantastyczne królowe: Queen of Sweden i Amber Queen...
Beidermeier wygląda świetnie z tymi obrzeżonymi mocnym różem jasnymi płateczkami...

[dodad]

Też ciekawa jestem co masz do Sophii? Kupiłam, ale zastanawiam się jak będzie u niej z powtarzaniem

[Annes 77]

Maju oj czarujesz różyczkami.Coraz piękniejsze robisz portrety swoim lalkom
Pastella góruje ,zadziwia swoją witalnością Mogę ją oglądać bez końca.