Izuś - faktycznie w tym roku duże zmiany w nasadzeniach zrobiłam.
Przybyło też sporo nowych roślin.
Jeśli zima nie będzie szaleńczo skrajna to powinno coś być do pokazania w przyszłym roku.
Dorotko - cała przyjemność po mojej stronie.
Ewka - nie wiem jak to będzie, bo kupiony w Czechach.
Na fotce ma kolor też raczej różowy, więc zobaczymy.
U mnie można powiedzieć mocno rześko już na dworze.
Pozdrawiam więc ciepło z domowego zacisza.
Bożenko - mieszkam dosyć blisko gór, więc nie miałam na co czekać.
Grzebanie w mokrej ziemi przy temperaturze bliskiej zera skutkuje ciężkim reumatyzmem a ja za nim nie tęsknię.
Geniu - to prawda.
Ale taka kolej rzeczy.
Jak pisałam wyżej nie kocham reumatyzmu więc wolę nie czekać.
Oazę zieleni mam jeszcze na balkoniku, więc ogród mogłam już "uśpić".
Jadziu - u mnie też już ruszyło ogrzewanie.
Faktycznie teraz zostało tylko przeczekać zimę i....znów do pracy....
A zimą obie pewno będziemy się zajmować wędlinkami z własnego "pieca".
Ewka - miło, że wpadłaś.
To po 20 będę zaglądać i męczyć Cię o informacje co nakupiłaś.
I tak stuknęła 100 stronka.
Czas zakończyć wątek.
Następny otworzę dopiero wiosną w przyszłym roku - jak dożyję.....
Do tego czasu będę Was odwiedzać w waszych wątkach.
Jeśli ktoś będzie chciał się ze mną skontaktować to proszę pisać na pw lub e-mail.
Kogrobusz już uśpiony czeka teraz już tylko na kołderkę z śniegu.
Na pożegnanie sezonu zostawiam fotki mojego balkoniku w jeszcze całkiem letnim wystroju.
A także ostatni bukiet róż z mojego ogrodu.
MODERATORA proszę o zamknięcie wątku.