Alinko,często zaglądałam do Ciebie by podziwiać zapowiadane zdjęcia i wreszcie się doczekałam!
Warto było czekać ,bo japoński zakątek wprost zachwyca.
Wcześniej pisałaś ,że zrobiłaś domek do japońskiego...no nie mów ,że to twórczość Twoich rąk

(chociaż...pamiętam,że manualnie jesteś niezwykle uzdolniona...)