
Kwiatki u Ani cz. 2
- Stokrotkania
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3035
- Od: 3 maja 2011, o 12:50
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: wielkopolska
- Kontakt:
Re: Kwiatki u Ani cz. 2
Kochana życzę zdrówka, a skrętniki pokazałaś piękne.. 

- mika181
- 500p
- Posty: 678
- Od: 7 wrz 2011, o 19:49
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: ok. Oświęcimia
Re: Kwiatki u Ani cz. 2
Szybkiego powrotu do zdrowia
Kolorowe skrętniki pewnie pomagają przegonic choróbsko 


- kociara
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3990
- Od: 10 mar 2011, o 21:37
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Kraków-małopolskie
Re: Kwiatki u Ani cz. 2
Cudowne to begoniowe dziecię . Fiołeczki , skrętniki i bilbergia pewnie zakwitły aby Cię jakoś pocieszyć i pomóc w wyzdrowieniu.
Kuruj się szybciutko - nie możesz sprawić im zawodu

Kuruj się szybciutko - nie możesz sprawić im zawodu


Rośliny Krystyny
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=36&t=70028 Rośliny Krystyny cz.3
Zapraszam - Krystyna
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=36&t=70028 Rośliny Krystyny cz.3
Zapraszam - Krystyna
- anik
- 1000p
- Posty: 2295
- Od: 28 maja 2010, o 13:05
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Świętokrzyskie
Re: Kwiatki u Ani cz. 2
Ale się cieszę, że tak dużo was u mnie było przez ten okres.
U mnie już trochę lepiej. Pozostał jeszcze katar i nos ciągle zatkany. Przez co i głos jakby nie swój. i kaszel męczący ale da się żyć. przynajmniej głowa już nie boli i nie muszę chodzić z pieluchą pod nosem ( jak to określił mój M) bo ciurkiem z nosa leciało.
Jak będę miała chwilkę to zrobię fotki pozostałych 2 listków, gdzie maluszki są trochę większe.
I dziękuję za pochwały roślinek.
Mam jeszcze kilka ale na razie puszczają dopiero maluszki. Mam nadzieję, że zima im w tym nie przeszkodzi.
Życzę wam kochani udanej niedzieli. Ja w związku z wyborami aktualnie jestem w pracy.
U mnie już trochę lepiej. Pozostał jeszcze katar i nos ciągle zatkany. Przez co i głos jakby nie swój. i kaszel męczący ale da się żyć. przynajmniej głowa już nie boli i nie muszę chodzić z pieluchą pod nosem ( jak to określił mój M) bo ciurkiem z nosa leciało.
Aniu dziękuję za życzonka powrotu do zdrowia. Przydały się. Pozostałe listki ( bo w sumie jest ich 3 różne ) też maja takie maluszki a jeden nawet trochę większe. Codziennie do nich zaglądam i wydaje mi się, że rosną. Aniu nie zdziwiłabym się, że w ferworze obowiązków o nich zapomnę i też się niestety zasuszą.Anjja pisze:brawa za begonię moja już była na takim etapie i (zasuszyłam)
Patrycjo u mnie z braku miejsca stała na południowym parapecie i w dodatku w miejscu, gdzie zapominałam ją podlać co odbiło się suchymi plamami na liściach. Więc wydaje mi się, że w pełnym słońcu jej nie najlepiej. Postawiłam ja teraz na meblach przy oknie i wydaje mi się, że tam jej lepiej.Filigranowa27 pisze:Blibergia piękna. Chyba się zastanowię nad jej zakupem. A powiedz mi prosze czy potrzebuje ona dużo światła czy słonka?
Renatko to moja pierwsza próba więc ciesze się, że w ogóle listki wypuściły korzonki. Wydaje mi się, że pomogło to, że listki jak moczyły nóżki w wodzie stały nakryte plastikowa butelką. Więc miały cieplej i wilgotniej i dlatego przetrwały. Teraz też maja szklarenki na głowie. tylko kiedyś będę je musiała zdjąć. A co wtedy?nuta23 pisze:Gratulują maluszka begonii ja się z nimi dogadać nie mogę i wszystkie mi padały więc dałam sobie z nimi spokój.
Lidziu no to nie zostaje ci nic innego jak tylko sie za nimi rozglądać.Lidka lmw pisze:Piękne wszystkie !! Aż chętki na nie człowiek dostaje
Elu dziękuję, za życzonka. Co do begonii to faktycznie sama byłam zdziwiona, że puszczają. Od posadzenia minęło kilka dni i zauważyłam, że puszczają korzonki przy tych maluszkach więc wydaje sie, że coś z tego jednak będzie.elcia1974 pisze:No i gratuluję ukorzenionego listka Begonii. W trochę dziwnym miejscu wypuścił maluszki.
U mnie zwykle wyrastają one na końcu łodyżki. Ale myślę, że taki sposób, jak go wsadziłaś będzie idealny.![]()

Aguś już mi troszkę lepiej. Tylko ten zatkany nos mnie wnerwia.mniodkowa pisze:ojej bidulka musisz te choróbsko, znam to, ledwo z tego wychodzę, 7 dzień katar i kaszel mnie męczyza weekend powinnaś wydobrzeć... oby! (u mnie w weekend tylko się pogorszyło)

I dziękuję za pochwały roślinek.
Justynko mam nadzieję, że tobie również jest troszkę lepiej. Soku malinowego chyba prędko nie tknę podobnie jak cytryn. Jak patrzę na nie to już mi niedobrze. Tyle tego wypiłam przez ten tydzień, że spokojnie na kilka miesięcy wystarczy. No chyba, że znowu coś się przywlecze.justus27 pisze:Kuruj się dzielnie ;) Też jestem przeziębiona...miód i sok malinowy pomagają szybciej wyzdrowieć
Piękny, nowy skrętniczek
Aniu dziękuję.Stokrotkania pisze:Kochana życzę zdrówka, a skrętniki pokazałaś piękne..

Dominiko masz rację. Kwitnące kwiatuszki pomagają walczyć z chorobą i wynagradzają te nasze gorsze dni.mika181 pisze:Kolorowe skrętniki pewnie pomagają przegonic choróbsko
Krysiu dziękuję. Zawodu jak zawodu ale kto ich będzie doglądał jak nie ja. M nawet nie chce ich podlać , bo twierdzi, że potem i tak mu powiem, że coś zrobił nie tak. Ciekawe skąd on to wie?kociara pisze:Kuruj się szybciutko - nie możesz sprawić im zawodu![]()



Życzę wam kochani udanej niedzieli. Ja w związku z wyborami aktualnie jestem w pracy.

- Anetta
- 1000p
- Posty: 4142
- Od: 17 sie 2009, o 16:23
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Rypin kuj-pomorskie
Re: Kwiatki u Ani cz. 2
Ach ale ta bilbergia cudnie teraz wygląda
a skrętniczek jak marzenie

a skrętniczek jak marzenie

Re: Kwiatki u Ani cz. 2
Aneczko, zdrówka życzę
Podziwiam za umiejętność rozmnożenia begoni z liścia, mnie się nie udało.
No a skrętniczek? Psikus jeden się wkradł
trzeba uruchomić wyobraźnię, ale.. obydwie fotki 

Podziwiam za umiejętność rozmnożenia begoni z liścia, mnie się nie udało.
No a skrętniczek? Psikus jeden się wkradł


wszystko moje jest tu:
zapraszam
zapraszam
- arlet3
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8013
- Od: 5 maja 2010, o 19:30
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Sosnowiec
Re: Kwiatki u Ani cz. 2
Aniu życzę dużo zdrówka na początek.
Fiołeczek i skrętnik pięknie zakwitły.
Blibergia
nie narzekaj, jest cudna.

Fiołeczek i skrętnik pięknie zakwitły.


Blibergia

- kociara
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3990
- Od: 10 mar 2011, o 21:37
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Kraków-małopolskie
Re: Kwiatki u Ani cz. 2
Aniu - też jakby w pracy byłam , bo jednak poszłam zagłosować 

Rośliny Krystyny
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=36&t=70028 Rośliny Krystyny cz.3
Zapraszam - Krystyna
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=36&t=70028 Rośliny Krystyny cz.3
Zapraszam - Krystyna
-
- 1000p
- Posty: 1231
- Od: 30 maja 2011, o 15:50
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Zalesie Gorzyckie
- Kontakt:
Re: Kwiatki u Ani cz. 2

Kwiatuszki pięknie ci kwitną


Moje roślinki:
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=36&t=44666" onclick="window.open(this.href);return false;
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=36&t=44666" onclick="window.open(this.href);return false;
- Jatra
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3244
- Od: 18 sie 2011, o 22:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: łódzkie-wlkp
- Kontakt:
Re: Kwiatki u Ani cz. 2

Dużo ciepłych zdjęć nam pozostawiłaś ,pięknie fiołeczek rozkwitł i skrętnik ,blibergia .Maluszki od begoni urocze .
Jak się na patrzałaś na śliczności to szybko do zdrowia powróciłaś

-
- 1000p
- Posty: 3429
- Od: 23 sie 2011, o 13:47
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Kwiatki u Ani cz. 2
O nie !! J sobie wpadnę do Ciebie pooglądam oko nacieszę .....
Pozdrawiam Lidka Mój mały zielony raj część 1 http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=36&t=47114" onclick="window.open(this.href);return false;
część 2 http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=36&t=48489" onclick="window.open(this.href);return false;
część 3 http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=36&t=49364" onclick="window.open(this.href);return false;
część 2 http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=36&t=48489" onclick="window.open(this.href);return false;
część 3 http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=36&t=49364" onclick="window.open(this.href);return false;
Re: Kwiatki u Ani cz. 2
Aniu dobrze, że już lepiej się czujesz, ja też przeziębiona jestem i nic mi lepiej nie jest.
Pięknego masz szczawika, co robisz, że on tak się rozrasta?
Gratuluję kwiata u bilbergii. Moja nie zakwitła ale może jest za mała albo źle ją traktowałam
Pięknego masz szczawika, co robisz, że on tak się rozrasta?
Gratuluję kwiata u bilbergii. Moja nie zakwitła ale może jest za mała albo źle ją traktowałam

-
- 1000p
- Posty: 1231
- Od: 30 maja 2011, o 15:50
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Zalesie Gorzyckie
- Kontakt:
Re: Kwiatki u Ani cz. 2

A gdzie zniknęłaś z forum??
Aniu kwiatuszki od ciebie pięknie mi rosną i się rozrastają

Jeszcze raz za nie bardzo ci Aniu dziękuje

Moje roślinki:
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=36&t=44666" onclick="window.open(this.href);return false;
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=36&t=44666" onclick="window.open(this.href);return false;
- anik
- 1000p
- Posty: 2295
- Od: 28 maja 2010, o 13:05
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Świętokrzyskie
Re: Kwiatki u Ani cz. 2
Witam całą brać forumkową.
Wątek wygrzebałam miotełką spod dość grubej warstwy kurzu.
Pamiętacie jeszcze o mnie?
Nie wiem jak to się dzieje, ale mając tą samą pracę co rok temu, te same zajęcia w domu, nagle okazuje się, że na wszystko brak czasu? Podglądałam wasze wątki troszkę po cichu, ale nawet nie miałam kiedy napisać słowa. Mam nadzieję, że zostanie mi to wybaczone.
Ale co by wam smutno nie było zaglądać do mnie troszkę się postarałam. Mam dla was kilka fotek.
Przedstawiam państwu wszystkie moje hojki.... No może nie wszystkie bo zwykłą carnosę już widzieliście, a thompsonii niestety zawinęła się gdzieś na parapecie i o niej zapomniałam.



[/url





[/url
Miłego oglądania kochani.
Wątek wygrzebałam miotełką spod dość grubej warstwy kurzu.

Pamiętacie jeszcze o mnie?

Nie wiem jak to się dzieje, ale mając tą samą pracę co rok temu, te same zajęcia w domu, nagle okazuje się, że na wszystko brak czasu? Podglądałam wasze wątki troszkę po cichu, ale nawet nie miałam kiedy napisać słowa. Mam nadzieję, że zostanie mi to wybaczone.

Ale co by wam smutno nie było zaglądać do mnie troszkę się postarałam. Mam dla was kilka fotek.
Przedstawiam państwu wszystkie moje hojki.... No może nie wszystkie bo zwykłą carnosę już widzieliście, a thompsonii niestety zawinęła się gdzieś na parapecie i o niej zapomniałam.










Miłego oglądania kochani.

Re: Kwiatki u Ani cz. 2
Witaj Aniu
piękne małe hojeczki, niech szybko rosną i kwitną
ja całe lato niby nic wielkiego nie robiłam a też nie miałam czasu na nic
piękne małe hojeczki, niech szybko rosną i kwitną

ja całe lato niby nic wielkiego nie robiłam a też nie miałam czasu na nic
