Zabezpieczanie drzewek owocowych na zimę

[Ogrodnik88]

A ta włóknina powinna zasłaniać całe drzewko czy wystarczy do połowy?

[gienia1230]

Masz zamiar owijać czy robić wiatrochrony? Większym drzewkom osłaniam pnie do wysokości koronki, w tym przypadku chodzi mi o ochronę bardziej przed zającem. Chociaż gdy nawieje śniegu to i tak poobgryza gałązki, gałązki odbiją ale drzewka nie stracę. Takich młodziutkich drzewek nie mam, ale mam zamiar posadzić teraz 3 szt, nie wiem jak duże one będą, czy okulanty czy już dwuletnie. Za tydzień wybieram się do pobliskiej szkółki po jabłoń Piros, wiśnię Sabinę i gruszę azjatycką Nijisseiki. Na pewno dwuletnich nie będę osłaniać na całej wysokości- może do połowy koronki, jeśli to będą okulanty to tak osłonię by było im widać wierzchołek. Nie wiem, może ktoś to robi inaczej, u mnie przez całe lata sposób się sprawdza a mrozy bywały , oj bywały i to siarczyste!

[krzysztofkhn]

Młode drzewka jednoroczne, dwuletnie, zabezpieczam kilkoma egzemplarzami przeczytanej Wyborczej, Rzeczypospolitej, magazynami.
Okręcam nimi pieniek. To trochę trudne. Najlepiej robić to we dwie osoby i obwiązuje zwykłym sznurkiem konopnym. Wiosną po przecięciu sznurka, cale ubranko ląduje w kompostowniku.
Na koniec, już po pierwszych nocnych przymrozkach pod każde drzewko podrzucam kilka dużych szufli kompostu. Wiosną tylko lekko rozgarniam tak powstały kopczyk i po bólu.
Najlepsza na chochoły - zabezpieczające drzewka jest słoma żytnia, ale w okolicy jej nie uświadczę.

[gienia1230]

Krzysiu, to prawda, najlepsza jest słoma. Tak niegdyś, lata temu owijaliśmy drzewka w sadzie w rodzinnym domu, a i ja później w bagażniku woziłam wiązki słomy od rodziców na działkę. Żyta już nie sieją a pszeniczka mikrego wzrostu i po kombajnie, część idzie na ściółkę pod wieprze a resztę palą na ściernisku.

[krzysztofkhn]

Gieniu !
Cosik takiego widziałem.
Facet kupił rękaw foliowy o średnicy 60 cm. Uciął tak 1,2 m założył na drzewko. Wypełnił go słomą, taką ciętą, z beli. Tą łamaną.
Bardzo mi się to podobało . Szybkie i skuteczne, a przy takiej średnicy i możliwości odpływu deszczu dołem, nie grozi gnicie.

[Ogrodnik88]

A na zające sprawdzają się takie plastikowe zabezpieczenia na pień?

[gienia1230]

Pnie starszych drzew otaczałam plastikową siatką, co chroniło przed zającami ale sarnom to zupełnie nie przeszkadzało. One zgryzają gałązki, niektórzy wieszają kawałki pachnących mydełek. Stosowałam w sadzie u brata mocz wilka, działało może ze 4 tygodnie, śmierdziało jak diabli ale i tak po miesiącu przylazły z powrotem.

[krzysztofkhn]

W mojej okolicy od kilku lat zająca nie uwidzisz.
Za to lisów jest sporo.

[Ogrodnik88]

Po ogrodzie czasem chodzą mi bażanty i zające.Saren nigdy nie było.

[lord_black]

Czy izolacja do rur nadaje sie do okrywania pnia drzewka na zime?

[Winogrodek]

lord_black
rura jest dobrym izolatorem ciepła, ale i wilgoci. W mrozy może i by była dobra ale w zimie zdarzają się ocieplenia i wilgoć nie będzie odprowadzana na zewnątrz - drzewko się ukisi. Gdzieś juz był taki przypadek opisany na forum. Na wiosnę taka izolacja to mała szklarnia - spowoduje to rozhartowanie drzewka. Najlepszy byłby chochoł ze słomy. Ja stosuję kopczyk z ziemi możliwie wysoko i owijam workiem z polipropylenu ale nie ściśle. Chroni to przed mrożnym wiatrem ale daje też wymianę powietrza. I to tylko dla drzewek do 3 roku. Później jak coś nie przeżyje, to jest nie dostosowane do klimatu i nie ma sensu tego uprawiać. Takie jest moje zdanie. Drzewo zdrowe, nie przenawożone dla naszego klimatu musi przeżyć.

[lord_black]

Dzięki za szybka odpowiedz.
Zapewne taka sloma ze snopkow sie raczej nie nadaje,bo za krotka jest?

[Winogrodek]

taka ze snopków jest połamana i zbiera wodę. A koszona sierpem czy kosą to ze świeczką szukać. W żniwa gdzieś na wsi można było by szukać. W marketach budowlanych mają zdaje się że maty, ale za koszmarne pieniądze.Może ktoś z forumowiczów Ci doradzi.

[Suppa]

Ja używałem do ochrony drzewek prasowanej słomy, z tym że owijałem takiego chochoła białą włókniną z zewnatrz. Sposób się sprawdzał, drzewka przeżyły

[krzysztofkhn]

Już o tym kilka dni temu pisałem w innym wątku
Worek na śmieci. Odciąć dół. Stworzyć taki walec. Założyć na drzewko. Wypełnić łamaną, taką po młóceniu słomą.