Sporo masz tych zakupów do posadzenia, ja dziś wróciłam z trzema trawkami tylko ;)
Krysiu, nawet się dzisiaj przyglądałam temu dereniowi., te gałązki w słońcu wyglądają podobnie, tylko bardziej widać żółty kolor. Ale nie wiem, czy to Spaethii, czy ten drugi, podoba mi się tak, czy inaczej.
Jule, nie musisz usuwać zdjęć. Duża różnica w kolorach na tych 2. Ale ten jaśniejszy brzeg chyba i tak szerszy, niż u moich. Ja mam tak słabo wybarwione Elegantissimy, bo rosną prawie w cieniu. I rosną wolno, może też z tego powodu, albo bo były malutkie sadzonki.
Ewka, dobrze zareklamowałaś tę perłoworóżową, na pewno wezmę ja pod uwagę. Teraz jeszcze nic nie wymyśliłam, bo wszystko pokryła warstwa liści, nic spod nich nie widać. Zaraz je trochę uprzątnę i będę myśleć dalej ;)
patrzcie, co odkryłam dziś rano - zakwitł miskant! A myślałam, ze dopiero w przyszłym roku się doczekam!!
kolejne moje chciejstwo. Dochodzę do wniosku, że trawki dobrze jest kupować jesienią , bo można kwitnące kupować i wiadomo co i jak. Mam w planie przesadzanie i dokupywanie trawek na wiosnę , zobaczymy jak to będzie.
