Ogród Doroty, coraz bardziej różany...

Zdjęcia naszych ogrodów.
Zablokowany
aleb-azi
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3833
Od: 29 gru 2009, o 18:18
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Krakowa okolice
Kontakt:

Re: Ogród Doroty, coraz bardziej różany... :-)

Post »

Marta czyści teren z irysów dla różowych róż :;230 To musi być ten zapowiadany koniec świata :;230

Graham nie jest żółty :evil: ... szlachetne odcienie miodu i bursztynu... Z wiekiem nieco powieje jak większość jasnych angielek ...

Oj... urlop masz... to się pospieszyłam z tym myciem okien :wink: Ale co tam... będziesz mogła po deszczu ukopać parę dołków pod róże. Nowa różana rabata :D
Awatar użytkownika
artam
1000p
1000p
Posty: 3793
Od: 26 paź 2008, o 00:10
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Lublin

Re: Ogród Doroty, coraz bardziej różany... :-)

Post »

O, kurczę, o tym nie pomyślałam...To przecież będzie 2012! :;230 :;230
Jaki Graham jest, każdy widzi :wink: :;230 Ty mnie tu o Polce powiedz :wink:
Oj, Polki z wiekiem też płowieją! :;230
Awatar użytkownika
Margo2
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 25221
Od: 8 lut 2010, o 12:14
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Płock

Re: Ogród Doroty, coraz bardziej różany... :-)

Post »

Ja nie chcę przypominać, ale ja to przewidziałam. :D
Znaczy tą różomanię.
Wtedy Marta gorąco zapewniała, że róże nie dla niej.
Nikt mnie nie przekona, że róża nie jest podstępna. :lol:
Wkrada się powolutku, po cichutku i człowiek nie zauważy jak ma w ogrodzie 50, albo i więcej róż. (tutaj to już o mnie).
Tylko chyba Paweł jest uodporniony.
Awatar użytkownika
pamelka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7280
Od: 30 gru 2009, o 00:34
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Lubelskie

Re: Ogród Doroty, coraz bardziej różany... :-)

Post »

E tam, e tam wiesz, gdzie wypatrzyłam cudne Westerlandy przy wejściu ;:224 u Pawła właśnie :D
Marta coraz mniej odporna, chciałoby sie rzec zainfekowana różyczką :;230 leczenie w postaci zakupów nie pomaga, różowe plany na kolejny rok :lol: no i jesiennie jeszcze żółte, uwierzysz :;230
Siberia
---
Posty: 2310
Od: 5 lut 2010, o 10:01
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Ogród Doroty, coraz bardziej różany... :-)

Post »

...i Mirka (mirdem) :-) Zero róż :;230
duduś
1000p
1000p
Posty: 1100
Od: 22 sie 2009, o 09:07
Lokalizacja: opole

Re: Ogród Doroty, coraz bardziej różany... :-)

Post »

Witaj Dorotko- przepiękne masz róze ( i nie tylko :wink: ), ale ja mam pytanie odnośnie hotuni Tułacza - czy ta roślna na zimę zamiera ( zamarza ) i na wiosnę z pędów podziemnych wyrastają nawe liście czy raczej trzeba ją zakryć na zime żeby te kolorowe listki przetrwały .?
duduś
Awatar użytkownika
Margo2
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 25221
Od: 8 lut 2010, o 12:14
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Płock

Re: Ogród Doroty, coraz bardziej różany... :-)

Post »

Może to niegrzecznie zabrzmi, ale się cieszę, że się zaraziła :twisted:
Nie jestem osamotniona.
Awatar użytkownika
dodad
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5858
Od: 21 cze 2009, o 18:22
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: małopolska Gorlice

Re: Ogród Doroty, coraz bardziej różany... :-)

Post »

Goście poszli więc mogę cos skrobnąć :wink:
Aga, Polka rzeczywiście zjawiskowa, choć u mnie w żadnym wypadku nie jest rózowa, no może odrobine pod koniec kwitnienia. Piruette i ten róz nie taki bardzo rózowy a i pomarańcz niezbyt jaskrawy więc jakoś sie zgrywają. Ale czysto żółte z czystym rózem odpada :lol:

Aniu, widok był z pewnością niezapomniany. Sama usmiałabym sie jak norka widząc kogos takiego. Cóż w tych ciężkich czasach trzeba ludziom troche radości (dostarczyć) :wink:
Własnie zastanawiam się nad jakimiś dodatkami do tych żółtych róz, powojniki byłyby najlepsze, ale wysokość nie ta, musze poszukać czegoś innego.

Marta moja Polka przecudna teraz. Róż może gdzies przebłyskuje, ale z pomarańczami wygląda świetnie. Obok niej rosnie Monica. Może jutro uda się zrobić dobre zdjęcie, pod warunkiem, że ulewa nie zniszczy kwiatów.
Na razie jeszcze jedno zdjęcie sprzed kilku dni. Przekwitający kwiat
Obrazek

Co ja czytam? Irysy będziesz usuwac? Rzeczywiście koniec świata :roll:

Izuś, masz racje, GT taki szlachetny jest, trudno przejść obok niego obojętnym.
Urlop wzięłam na prace ogrodowe, ale jak zwykle nie trafiłam z pogodą :) Przynajmniej dom troszke posprzątam (może ;:224 ) a rabata różana w planach, ale może zdążę przed śniegiem.

Marta, raczej siwieją :;230 A Polka niestety rózowieje, ale tak bardziej morelowo. Cos się namieszało z tymi kolorami :;230 Fotki niezbędne - jutro ;:224

Margoś, cos wiem na ten temat. Ja też się zarzekałam, że róże w żadnym wypadku, nigdy i tym podobne głupoty. A teraz różomiania w rozkwicie ;:224

Jolu, Pawel znów podobno wykopał jakies rózyce z ogrodu - barbarzyńca :evil:
Wy tam z Martą macie zbyt łatwy dostęp do róż, to niesprawiedliwe :wink:

Siberia, nie rozumiem Mirki, ale to i dobrze, nie wszędzie muszą rosnąć róże. Choć w Rustykalnym kilka mi mignęło.

Dudusiu, tułacz to bylina, zimą część naziemna zanika. Wiosną z kłaczy wyrastają nowe listeczki (u mnie cała masa :;230 )

Gosia, dużo na forum takich zarażonych. Samotna z pewnością nie jesteś :)

A na dobranoc pokażę wam z czym aktualnie walczę
Obrazek
Ogród - moje miejsce na ziemi
Zapraszam serdecznie - moje linki
Pozdrawiam, Dorota
aleb-azi
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3833
Od: 29 gru 2009, o 18:18
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Krakowa okolice
Kontakt:

Re: Ogród Doroty, coraz bardziej różany... :-)

Post »

Uf.... szczęściem od matki natury i pana od transportu nie jest to kopiec kreta :;230 Robota akurat dla kobietki rozmiarem niewielkiej...

Żółte róże fajnie wyglądały z żeleźniakiem i z dzwonkiem skupionym :D Niestety u mnie oba towarzystwa okazały się być kłopotliwe. Pod żeleźniakowymi liśćmi myszy krety i inne nornice urządziły sobie domki schadzek ( jak mniemam) a dzwonek skupiony skupiał się na opanowaniu całego terenu chłonąc wszystko co na drodze... Pięknie im w liliowcach... tylko trzeba szukać tych nowych odmian, które nie rozrastają się nazbyt. Szlachetności dodaje im biel :D Ech... nic tylko wybierać :wink:
A z tułaczem jakby się pięknie komponowały :;230 Sorki... już nie będę :oops:
Awatar użytkownika
Alionuszka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5765
Od: 16 cze 2009, o 23:21
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: z zielonych płuc Śląska

Re: Ogród Doroty, coraz bardziej różany... :-)

Post »

Kopiec kreta... :;230 Toż to krecisko ,albo stado cale ...tych przyjemnych zwierzątek dostarczyło tak wspanialej ziemi... :wink: Twoja Polka kończy ...moja ma pąki ,ale czy przy tych strugach deszczu nie zgniją...?Oto jest pytanie...czy doczekam jej kwiatów,aż trzech na pędzie... ,ale jaka rozkosz dla oczu... :uszy
Pozdrawiam Nela
Ogródkowe rozmaitości
Awatar użytkownika
ewamaj66
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 21494
Od: 19 lut 2011, o 16:55
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Warmia

Re: Ogród Doroty, coraz bardziej różany... :-)

Post »

Wiosną kupiłam trochę róż, które nie pokazały jeszcze, co potrafią. Teraz też złożyłam zamówienia na kilka róż (ok. 20 :D ) i w poniedziałek jeszcze parę zmówię. Dobijam do setki :oops: Na pewno latem będzie bałagan, który postaram się uporządkować. Nie mogę sobie wyobrazić ogrodu bez róż :D Trochę się dziwię, że nie miałam żadnych obaw czy wątpliwości, bo to pierwsze większe rośliny, które posadziłam w ogrodzie. Kopiec kreta imponujący :D
Pozdrawiam-Ewa
Spis treści ,
Mój fijoł 16
Awatar użytkownika
dodad
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5858
Od: 21 cze 2009, o 18:22
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: małopolska Gorlice

Re: Ogród Doroty, coraz bardziej różany... :-)

Post »

Izulku, ten kret musiałby być olbrzymi :;230
Polało, dzis przymusowa przerwa w rozrzucaniu ziemi, przesadzałam róże. Na razie na starej rabacie, za nową nie wiem kiedy się wezmę, oby było jak najdłużej ciepło.
Żelaźniak, dobry pomysł. U mnie krety nie grasują :wink: Liliowce bardzo niedaleko, może cos przeskoczy na rabatkę, biel mówisz.... odętka ograniczkona doniczka będzie dobrze? A może i hortensja Anabel się tam wciśnie, och pomyslę jeszcze.
A z tułaczem pięknie się komponuje Westerland i Bonita R. :;230 Poddałam się chyba, trzeba go będzie polubić :)

Nelu, Polka u mnie jeszcze ma kilka pąków, ale czy zdąży? Dziś robiłam fotki, pochmurno i niezbyt dobre, ale ona urocza jest bez dwóch zdań, Nawet na tych niezbyt udanych.
To dla ciebie i dla Marty.
Martuś, obok rosnie Monica i zobacz jak ładnie im razem
Najmłodszy kwiat
Obrazek
i najstarszy
Obrazek
Niestety wszyskie głowami w dól bo mocno namoknięte
I z Monicą
Obrazek

Ewunia, ja niby miałam nie zamawiać jesienią róz, ale ... oczywiście sie skusiłam i teraz chodze i szukam miejsca ;:223 Ale do setki mi jeszcze daleko ;:180
Też przesadzałam róże, bo niby ogląda sie zdjęcia przy zakupie, na papierze wszystko gra a w rzeczywistości wychodzi różnie.
Będziemy u ciebie podziwiać ślicznotki w przyszłym roku ;:108

Takie tam ogólne
Obrazek

Obrazek
Ogród - moje miejsce na ziemi
Zapraszam serdecznie - moje linki
Pozdrawiam, Dorota
Awatar użytkownika
Margo2
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 25221
Od: 8 lut 2010, o 12:14
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Płock

Re: Ogród Doroty, coraz bardziej różany... :-)

Post »

A te zdjęcia to dla mnie :D
Uwielbiam róże. też zamówiłam, ale trawy jakoś w tym momencie bardziej mnie zachwycają. Szkoda, że ta ostnica nie zimuje. :roll:
A z tyłu jaki piękny krzaczor chryzantemowy.
No i mnie załąmałaś w tym momencie, bo oczywiście zostawiłam mu za mało miejsca.
edulkot
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 9885
Od: 4 lut 2011, o 17:31
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Śląsk

Re: Ogród Doroty, coraz bardziej różany... :-)

Post »

Przymusowe odpoczywanie przyniosło przesadzanie, ładnie odpoczywasz. :;230
Ale ten kopiec kreci olbrzymi ale jak go rozwieziesz to się okaże że mogło być więcej bo braknie, też tak mam. :;230
Uśmiałam się do łez z tej różyczki szerzącej się na forum i tego dobierania kolorów. ;:1
A moja Polka jakoś mi się nie podoba, gałązki zaczynają brązowieć od góry do dołu i nie widać na nich oznak życia czyli nic nie wypuszcza. Nie powinna rosnąć ale to byłaby oznaka życia a tak nie wiadomo co z nią się dzieje. :(
Awatar użytkownika
ewamaj66
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 21494
Od: 19 lut 2011, o 16:55
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Warmia

Re: Ogród Doroty, coraz bardziej różany... :-)

Post »

Wczoraj zdążyłam posadzić jedną różę, którą otrzymałam dzięki uprzejmości Marty, a drugą przesadziłam. Ta druga to Sympatia, którą dostałam od szwagierki 4 lata temu i nie chce u mnie rosnąć i kwitnąć. To już trzecie miejsce :evil: Żyje, ale co to za życie?
Pozdrawiam-Ewa
Spis treści ,
Mój fijoł 16
Zablokowany

Wróć do „Mój piękny ogród. ZDJĘCIA OGRODÓW”