jatra,
muszę powiedzieć że jestem w szoku.. no i oczywiście wygląda na to, że zbankrutuję przez Was...
ale jeśli uda mi się wyhodować choćby jednego takiego pięknego kwiatka - to będzie to bankructwo bardzo przyjemne:)
wiem, że to nie jest dział dot. sprzedaży, ale jeśli znajdziesz dla mnie chwilkę to ja bym chyba chciała wybrać (oprócz astrów i może jednej chryzantemy) jeszcze jednego fiołeczka do domu..
Boskie są te dwukolorowe z "falbankami"

proszę - podeślij mi zdjęcia tych przepięknych "falbankowych" fioletowych, niebieskich czy różowych które masz do odsprzedania:)
wasze sukcesy są inspirujące!
w życiu nie przypuszczałam że fiołków jest tak wiele odmian.. niesamowite..