WITAM WSZYSTKICH ODWIEDZAJĄCYCH WIECZOROWĄ PORĄ
Dzisiaj miałam dzień dziecka czyli LABA:;230 Nic nie zrobiłam a miałam takie plany

,ale za to byłam na kawce u Tosi no i tak zeszło . Może jutro coś zacznę działać w moim trójkącie ,ale nie mam nic konkretnego na mysli . Moze w trakcie pracy coś wykombinuję

Limit na ten rok wyczerpany

za duzo było wydatków . Wiem ,że takie rabatki fajnie wyglądają ,ale na razie musi być tak jak jest .
ANUŚ jakie zdolności przecież to nic trudnego . To raczej siłowa praca
MAJKA tak plan perspektywiczny

ten już jest po położeniu paru kostek on już był
GOSIA szpadelek dalej ma przyczepioną kokardkę

. Mam dopiero nowy taki tani więc ten jest na razie w użyciu a tamten kto wie kiedy może się przydać
NELUŚ która z nas próżnuje chyba żadna . Kazda chce mieć ładnie w swoim ogrodzie . Znając Twoje zapędy

,ale po rugosach zostało miejsce ,wiec trzeba je zapełnić
STASIU nie ma co teraz pryskać, chociaż zdania są podzielone .
LUCYNKO przecież to nic trudnego takie ukorzenianie patyczków tylko musisz próbować. Nie za mokro i nie za sucho i bedzie dobrze
OLIWKO wiem ,że to ładnie wygląda i teraz drażnią mnie te krawężniki ,ale cóż na razie limit wyczerpany . Ja wciąż podlewam inaczej byłoby kiepsko bo u mnie przepuszczalna ziemia
Teraz dla Wandzi o ile tu zajrzy moja Lustige albo Victor Borge rose albo Folklore
