Miejsce na ziemi Ave - cz.5

Zdjęcia naszych ogrodów.
Zablokowany
jola z izer
Przyjaciel Forum - Ś.P.
Przyjaciel Forum - Ś.P.
Posty: 951
Od: 9 paź 2010, o 15:40
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Miejsce na ziemi Ave - cz.5

Post »

Czemu ja jeszcze nie mam takich hortensji ;:223 ;:223 . Są już zapisane na pierwszym miejscu na przyszły rok. Teraz szlaban na kwiatki (sama sobie stawiam), bo właśnie przyjechało drewno dla "kozy" na zimę i 5 stów w plecy. Ale zimą będzie miło i o hortensjach będę sobie marzyć w ciepełku ;:19
Donice wg Twojego pomysłu też zrobię, właśnie, będą niepowtarzalne ;:63
Nie mam pojęcia co to za zwierz ten skoczek, ale w TO wyczytałam podobno niezawodny sposób ochrony róż przed wszystkimi chorobami. Trzeba go stosować od wczesnej wiosny. Jeżeli jesteś, Ty i inne różane dziewczyny, zainteresowana, to podam ;:108
Awatar użytkownika
kania
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3205
Od: 25 maja 2009, o 10:09
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Gdańsk i okolice

Re: Miejsce na ziemi Ave - cz.5

Post »

Witam Ewo ;:7 . Dech mi zaparło przy oglądaniu Twoich borówek. Cuuudne. Ja mam cztery krzaczki ale tyle owoców, co Ty masz z jednego krzaczka, ja miałabym z hektara moich :lol: . Przeczytałam Twój przepis na sadzenie borówek i wydaje mi się, że pod swoje krzaki wykopałam zbyt małe dołki, no i nie dałam folii.
Hortensje przepiękne, aż miło popatrzeć, chociaż zdjęcia na pewno nie oddają całej ich urody. Masz wspaniały ogród z uroczymi zakątkami, drzewami - marzę o takim. Z przyjemnością będę go oglądać ;:167 .
Krzaczki Kani
Krzaczki Kani(2)
Pozdrawiam :) - Kasia
Awatar użytkownika
Ave
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 8216
Od: 9 kwie 2008, o 12:11
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Łódź/łódzkie

Re: Miejsce na ziemi Ave - cz.5

Post »

Agnieszko-Agness, Wandziu, Izuś-Chatte - bardzo wam dziękuję za tę wymianę informacji... podpytałam też jedną z naszych różanych Królowych i jednak jadę dzisiaj pryskać - i na skoczka i mączniaka, a przy okazji dostanie sie też grzybowi plamistości... wiem, że te liście i tak opadną, ale nie chcę, żeby moje lalki szły na zimowy wypoczynek z grzybowymi choróbskami w natarciu...

Obrazek Obrazek

Joluś - dawaj ten sposób na zdrowotnośc różyc, dawaj ;:108
No i pochwal się donicami, jak je wyprodukujesz :uszy

100krociu, Kaniu - trochę opieki, zapewnienie dobrego startu i Wasze borówki będą oblepione owockami ;:138 :D ja do tej pory podjadam owocki z krzaczków, co prawda to już końcówka i owoce są malutkie... ale za to jakie słodkie.... mniam :D

Obrazek Obrazek


Przez remont na działce mój skalniak jest trochę zaniedbany :( i zauwazyłam, że potwornie rozpanoszył się na nim mech... nie wpływa on dobrze na roślinki skalniakowe. Ostatnio siedziałam, i jak Kopciuszek , wydłubywałam ten mech z odnóżek roślinek. Wiem, że ta paskuda i tak będzie odrastać... może potraktowac sklaniak tym preparatem "na mech na trawnikach" ? Co myślicie ? a może macie inny pomysł ?

Obrazek Obrazek
Awatar użytkownika
Ewelina
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 7484
Od: 4 lut 2007, o 16:26
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Poznań
Kontakt:

Re: Miejsce na ziemi Ave - cz.5

Post »

Ewuś , przyszłam sobie na dobranoc , jak widać , nacieszyć oczy Twoim ogrodem . Jesień idzie - nie ma na to rady ! U ciebie w ogrodowych zakątkach nadal jest ona piękna i nastrojowa... ależ będę miała sny !

Szkodnikiem na różach już bym się nie przejmowała.Nie ma sensu tez stosować chemii, gdy kończy się sezon , a skoczka zmrozi zima . U mnie też listki zrobiły się ażurowe nieco, ale - nic to ! Lada moment krzaczki stracą liście i stopniowo zapadną w zimowy sen. Opatul je więc zimową pierzynką , a wiosną z pewnością będzie ok.

Pozdrawiam cieplutko i śmigam do łóżkowa ;:19
* Mój Ogród - cz.7 (aktualna)
Wizytówkai inne moje wątki
"Mam śródziemnomorskie poczucie czasu..."
jola z izer
Przyjaciel Forum - Ś.P.
Przyjaciel Forum - Ś.P.
Posty: 951
Od: 9 paź 2010, o 15:40
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Miejsce na ziemi Ave - cz.5

Post »

Ja bym raczej roślinkom na skalniaku dała dolomitu - zawiera wapno, a i magnez też dobrze im zrobi, poprawia strukturę gleby. Podejrzewam, że masz na skalniaku za bardzo zbitą glebę, może podsyp trochę żwirku.

A oto przepis na ochronę róż i innych roślin podatnych na choroby, przed rdzą.
W 10 l. wody rozpuścić 4 płaskie łyżki sody oczyszczonej i 1 łyżkę ogrodniczego mydła potasowego. Tą mieszanką należy róże i podłoże spryskiwać od momentu ukazania się pączków, co drugi dzień przez ok.10-12 dni, a następnie co tydzień przez cały sezon.
Znalazłam ten przepis w miesięczniku TO. Czytelniczka, która go podała pisze, że w ten sposób skutecznie chroni swoje róże, których ma 30 krzewów, mimo, że wokół na działkach róże są porażone rdzą.
Mam zamiar zastosować ten sposób w przyszłym roku, także na inne rośliny, np.wiciokrzew.
Awatar użytkownika
jarko
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 685
Od: 1 cze 2010, o 17:26
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: wielkopolska

Re: Miejsce na ziemi Ave - cz.5

Post »

Wybaczcie, ale podany przepis jest ......absurdalny. Nie przeczę, może być skuteczny, tylko po co stosować aż tyle oprysków, skoro można kompleksowo i absolutnie skutecznie zwalczyć nie tylko rdzę, ale i mączniaka i plamistość innymi środkami, np. Falcon czy Tiotar, stosując tych oprysków mniej (w tym przypadku 12 mniej, a każdy oprysk to czas, praca, pieniądze). A przecież i w jednym i w drugim przypadku jest to chemia, więc ten argument odpada.
Awatar użytkownika
artam
1000p
1000p
Posty: 3793
Od: 26 paź 2008, o 00:10
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Lublin

Re: Miejsce na ziemi Ave - cz.5

Post »

To tak wyglądają biedne sponiewierane róże? :shock: To w takim razie dla moich brak już przymiotników! :wink:
Ale fajne zdjęcia rojników, chyba mi się podobają :)
A co do oprysków, też jestem za minimalizowaniem pracy i marzy mi się środek na wszystkie plagi różane...Szkoda, że to niemożliwe...
Awatar użytkownika
100krotka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5427
Od: 2 gru 2008, o 20:11
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Podkarpacie - strefa 6A ;-)))

Re: Miejsce na ziemi Ave - cz.5

Post »

Powiadasz, że mech na skalniaku? W zasadzie tego nie widać...wydaje mi się, że tak jak pisze Jola, wapno zrobiłoby robotę, z drugiej jednak strony, z wapnowaniem gleby można przesadzić i efekty będą opłakane - no i bądź tu mądry..hmmm, a w niektórych ogrodach z kolei mech jest pożądany :-)
Śliczne masz róże, niechże to słońce i ciepło jeszcze trwa...
"Dużo ludzi nie wie, co robić z czasem. Czas nie ma z ludźmi tego kłopotu. " (Magdalena Samozwaniec)
Moje linki - i aktualny
Wizytówka
jola z izer
Przyjaciel Forum - Ś.P.
Przyjaciel Forum - Ś.P.
Posty: 951
Od: 9 paź 2010, o 15:40
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Miejsce na ziemi Ave - cz.5

Post »

Jarko, skoro jak mówisz i to chemia i to chemia, to czy dodałabyś do ciasta tego Tiotaru czy Falconu, a sodę oczyszczoną się dodaje ;:132
Awatar użytkownika
jarko
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 685
Od: 1 cze 2010, o 17:26
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: wielkopolska

Re: Miejsce na ziemi Ave - cz.5

Post »

I niech tak pozostanie, soda do ciasta, a np. Falcon do ogrodu, bo wtedy i gospodyni i ogrodnik będą zadowoleni. A odwrotnie już niekoniecznie, chyba że ktoś przeprowadzi badania, na podstawie których Falcon znajdzie zastosowanie w kuchni, a soda oczyszczona w ogrodzie. Bez tych badań, stosowanie ich w sposób sprzeczny z przyjętym przeznaczeniem jest nieracjonalne i obciążone dużym ryzykiem. Ostatecznie niech każdy czyni, co mu rozum i doświadczenie podpowiadają.
Osobiście sądzę, że regularne stosowanie w ogrodzie sody oczyszczonej w takich ilościach jak podano w przepisie, przyniesie więcej negatywów niż pożytku. Zalecam UMIAR we wszystkim co czynimy, w ogrodzie również.
Awatar użytkownika
Comcia
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 13363
Od: 9 maja 2008, o 14:28
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Wrocław

Re: Miejsce na ziemi Ave - cz.5

Post »

Mech w truskawkach skutecznie zwalczyłam podsypując wiosną dolomitem ( przed zapowiadanymi deszczami).
Sypałam "na oko" tyle by było go widać ale by ziemia nie była cała biała.
Po dwóch latach mech więcej się nie pojawił.
Skalniaka nie mam i nie wiem jakie pH preferują rośliny skalniakowe.
Awatar użytkownika
Ave
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 8216
Od: 9 kwie 2008, o 12:11
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Łódź/łódzkie

Re: Miejsce na ziemi Ave - cz.5

Post »

Witajcie Słoneczni ;:3 :wit

Ewelinko - jak miło mi się zrobiło, że przed samym snem do mnie zajrzałaś ;:196 ja do Ciebie zaglądam bardzo często, bo to taki mój ogród marzeń...

Obrazek

Jolu, za przepis "ochronny" dziękuję - tez słyszałam o wykorzystywaniu sody (albo proszku do pieczenia) przy ochronie roślin - przeciw grzybom i mączniakowi... szczególnie stosując go, jako swego rodzaju profilaktykę....
Osobiście też jestem za tym, by chemią nie osłabiać roślin, ale w tym roku wiosna i lato były paskudne (deszcz i deszcz) co zaowocowało u mnie wysypem plamistości i mączniaka (mam ciężką, gliniastą glebę) :evil: i sprintem moich róz w górę :uszy . Teraz doszedł do tego skoczek... teoretycznie ten jego jesienny nalot nie jest już taki szkodliwy, ale przy moich chorych różach nie był "mile widziany" i muszę przyznać, że siegnęłam po chemię... :oops:
Stosuję ją w ogrodzie sporadycznie, bo mam zwierzaka ... ale nieraz inaczej się nie da...

Obrazek

Jarko - zdaję sobie sprawę, że chemia działa szybciej niz środki bardziej naturalne, i czasami ją stosuję, ale wolę jednak w inny sposób wspomagać roślinki, w sezonie gnojówka z pokrzywy i skrzypu - obowiązkowa ;:224 :D
Nawet mszyce staram się załatwiać paluchami (jak jest ich mało), a przy większej ilości najpierw próbuję jakimś kwasidłem, a dopiero na końcu... primorem :uszy
Jola podała taki przepis, bo podobnie można chronić pomidory... tylko tam wykorzystuje się rozcieńczone mleko - takie praktyki są zapewne "upierdliwe" i czasochłonne, ale w naszym zcheminizowanym świecie, chyba warte poznania... każdy może wtedy wybrać, co mu pasuje... :uszy

Obrazek

Martusiu-Artam
- oj są sponiewierane, są... nie robię fotek ich gołym nóżkom i łysym gałązkom, bo co to za widoki... beee,.
Ja też żałuję, że nie ma jednego środka na wszystkie różane dolegliwości... najlepiej ekologicznego :;230
Lambada (mimo czarnej plamistości) ładnie kwitnie.... ale nóżki zaczyna miec gołe :oops:

Obrazek


Aga-100krociu - pomysł z dolomitem ... niezły, niezły... Jola tez miała rację, bo na tym miom skalniaku ziemia.... z wykopu pod szambo - czyli niezła glina :;230 pomieszana z ziemią... więc kwasidło trzymające wilgoć, a taki "zestaw" mchy lubią... postaram się dać im dolomitową pożywkę... może taka dieta mech wykończy. :uszy

Obrazek


Mariolko-Comciu - to dobra wiadomośc (z tym dolomitem) a roślinki skalniakowe chyba wolę inne pH a nie kwaśne... więc za Twoją radą dam dolomit na skalniak...

Obrazek
Awatar użytkownika
AGNESS
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 24808
Od: 5 wrz 2008, o 16:59
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: lubelskie

Re: Miejsce na ziemi Ave - cz.5

Post »

Ewuniu hortensje baśniowe , tak niesamowicie różnią się bukietami.....cudnie wyglądają obok siebie. Podkreślają nawzajem swoje piękno :D
Rozchodnik jak marzenie :D
Widzę że hostki przywdziewają już jesienne złote sukienki.....u mnie pomalutku też
Awatar użytkownika
Ave
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 8216
Od: 9 kwie 2008, o 12:11
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Łódź/łódzkie

Re: Miejsce na ziemi Ave - cz.5

Post »

Agniesiu-Agness - niestety, ta susza, mimo podlewania daje sie odczuć, szczególnie tym roslinkom, które lubią wilgoć... i hostki i hortensje mają juz dużo żółtych lisci...

Obrazek Obrazek



Byłam wczoraj na działce... co prawda sensu w tym za wiele nie ma, bo jak przyjeżdżam z pracy to widno jest jeszcze tylko przez godzinę, a przez taki czas wiele się nie zdziała... ale nie mogłam sobie odmówić, bo jeszcze tyle roslinek kwitnie... a nawet rozwija pąki... o np. taki powojnik Poulsena... Evipo 029 Filigree
Obrazek Obrazek

a już taka Beautiful Bride ... z dnia na dzień piękniejsza

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Tegoroczne, jesienne zakupy też postanowiły pokazać "kto one som"...
Mazury w parze z Violet Elisabeth

Obrazek Obrazek


a niektórym pomyliły się pory roku... i wzięły wrzesniowa suszę za... zimę :;230

Obrazek


a pomidorkom wśród róż i hortensji zdecydowanie lepiej niz na warzywniku...

Obrazek Obrazek


sorki za jakość fotek... ale jak mówiłam prawie po ciemku były robione... ;:224
Awatar użytkownika
kania
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3205
Od: 25 maja 2009, o 10:09
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Gdańsk i okolice

Re: Miejsce na ziemi Ave - cz.5

Post »

Ależ piękne hortensje, mimo braku wilgoci bardzo ładnie Ci kwitną. Moje hortensje nawet nie dały mi mszansy na podziwianie kwiatów. Chyba im u mnie nie pasuje.
Krzaczki Kani
Krzaczki Kani(2)
Pozdrawiam :) - Kasia
Zablokowany

Wróć do „Mój piękny ogród. ZDJĘCIA OGRODÓW”