Mariolka jak przezimują to trzeba najpierw je podzielić i posadzić od nowa a potem uszczknąć raz to robię zaraz przy sadzeniu a drugi miesiąc później .
Joluzimowity białe pełne miałam aż 4 szt , wyszły trzy , ale tylko jeden był taki piękny, dwa miały tylko po 2 kwiaty a jeden wcale nie wyszedł pewnie zimą zgnił .
Grażynko szkoda tych Twoich chryzantem , z ślimakami należy jednak walczyć bo inaczej nic nie będzie rosło w naszych ogrodach .
Cudne te jesienne cebulaki? U mnie ciągle kwitnie tylko zimowit ? The Giant ? i jakoś tak powoli zaczynam tracić nadzieję na zobaczenie zimowita ? Album ? czy krokusów jesiennych?
Geniu, ale ogromne masz te chryzantemki
a tak się bałaś, że białe zimowity Ci nie zakwitły , a tu proszę jakie piękne
trójsklepki moje nie chorują , ale ta twoja też śliczna ,
Geniu, a kwitnie Ci ta moja ( nie ta żółta )
Jatro ja też w tej chwili to tylko pięknie kwitną marcinki i chryzantemy ,oczywiście jeszcze inne też ale już nie tak obficie .
Bożenko ta os Ciebie trójsklepka kwitnie już ponad miesiąc i nadal obsypana jest kwiatuszkami .A tę chryzantemę białą jak będziesz chciała to wiosną dam Ci sadzonkę też będziesz miała taką kulę .
Jolu zastanawiam się czy tak późne kwitnienie nie wpłynie negatywnie na przyszłoroczne kwitnienie .
Zbyszku przy tej żółtej tylko jeden kwiat jest taki dwurzędowe ,reszta pojedyncze .
Nadal pięknie kwitną marcinki
zakwitł po raz pierwszy mój żółty marcinek , ale jakoś słabo mi się rozrasta.
Dziś piękna słoneczna pogoda więc mogę podziwiać .
Geniu żółty marcinek pierwszy raz widzę takiego oryginała.....nawet nie wiedziałam, ze istnieje
I jak to u Geni jak roślinki, to muszą być całe kolekcje Marcinki przepiękne, mnóstwo kolorków i takie piękne rozrośnięte kępy
No to teraz mnie Geniu zaskoczyłaś. Nigdy nie słyszałem o żółtym marcinku. W ogóle śród astrów znałem tylko jednego żółtego, naszego krajowego aster ożota Aster linosyris lecz on raczej nie przypomina "normalnych" marcinków.
Geniu, co tu zajrzę, to wciąż Cię podziwiam, masz niesamowitą rękę do tych wszystkich roślin, widać, że dbasz o nie, a one Ci pięknie odpłacają kwitnieniem. Marcinki przepiękne, tyle różnych odmian i kolorów, oczywiście jak zobaczyłam żółtego to też dostałam , jeżówki również, ale chryzantemy wywołują powszechne uznanie, jak pokazałam znajomym te Twoje wielkie kule to nie mogli wyjść z podziwu, wyglądają przeuroczo i z perspektywy i w zbliżeniu.