Pracowita kobietka z Ciebie Ale fakt., pogode trzeba wykorzystac, bo pozniej to brrr nie bedzie sie chcialo nic robic.
Planow juz nie mam na ten rok ale to dlatego, ze i tak będę miala kupe roboty - rozyce okopczykowac, wykopac to co na zime nie moze zostac w gruncie, donice zabezpieczyc, czesc do domu siup itd
Trawa kupiona do posadzenia koło oczka i tam już znalazła swoje miejsce niestety kwestia oczka przepadła w tym roku finanse poszły na wykończenie domu nawet dziś robiłam stopnie na schody czyli szlifowanie i malowanie bejcą , a teraz to już wiadomo trzeba opał na zimę składować ,piec mamy na eko groszek to trochę kosztuję. Rośliny kupuję i sadzę koło oczka nawet w zimę zamierzam co nieco kupić choćby nawozy pergole podpory może jakieś nasiona kwiatów .Mam tylko nadzieję że będą finanse na to by zagospodarować oczko w przyszłym roku ,jak na razie do oczka mamy tylko włókninę pod folię .Chciała bym żeby było już zrobione i taras położony bo przez to nie wiem czasami co kupić gdzie co posadzić ale niestety to jednak potrwa
Dzięki dziewczyny dziś niestety siedzę w domu bo okropnie wieje pochmurno i pogoda nieprzyjemna .Mam do was prośbę potrzebuje sprawdzone przepisy na pączki i na faworki wiadomość na pw bo nie chcę zostać posądzona o zmianę wątku.Kiedyś piekłam ale zgubiłam zeszyt z przepisami i nie pamiętam proporcji z góry wam dziękuję
Trochę się napracowałam przy tym cacku misiaczek dziękuję za odwiedziny .Nurtuje mnie jedna rzecz a mianowicie kompost i to co można z tym zrobić .Chciała bym coś posadzić co szybko by w miarę urosło i zasłoniło cały ten kompost czy macie jakieś pomysły krzewy lub coś co szybko zasłoni ????
Asieńko, jeśli chodzi o zasłonięcie kompostu to pomysłów jest dużo.
Możesz ustawić kratkę i puścić po nim jakieś pnącze, albo jakąś bylinę posadzić ( w cieniu to może to być parzydło leśne) albo jakiś szybko rosnący krzak. Ja w tym roku posadziłam dwie pęcherznice maleństwa i przez rok bardzo urosły. Można z nich zrobić żywopłot, który możesz przycinać do woli
W sumie to myślałam o pęcherznicach i o bluszczach z bluszczy to myślałam o chmielu kiedyś u rodziców mieliśmy altankę zarośniętą chmielem jak się siedziało to przez kratki zwisały piękne szyszki .Na święto zmarłych jadę w swoje strony więc może będą odnóżki chmielu to wezmę przy okazji