Tak, Jolu, te żółte kwiatki, to melompodium, ja je posiałam już po raz drugi.
Miałam zebrane nasionka i posiałam wiosną w tunelu, wzeszło raptem 3 roślinki, ale to wystarczające.
Kwitnie całe lato, bez problemów, nic nie podsycha, nie zwija się, nie opada

.
Dereń od Ciebie był podlewany przez mojego wnuczka po dwa razy dziennie,
posadziłam go do donic, z trzech, jeden przetrwał, rośnie do tej pory, czyli ukorzenił się.
Ja swoje ukorzeniam z patyków, z wczesnowiosennej przecinki, zwykle ponad połowa przyjęć jest.
I pamiętam, co mam Ci przywieźć na spotkanie :P , może nie odzywam się za wiele - na forum, ale trzymam rękę na pulsie.