Jolu, zakupów nie było wiele, ale ciężkie. Przybyły tylko trzy świerki i dwa worki z ziemią, ale że zależało nam na szybkim efekcie, są duże, na co najmniej 1,5 metra, co oznacza ciężką donicę i wygibasy przy pakowaniu do osobowego samochodu! ;)
Gosiu, pocieszę, ze ja 90% dołków tez kopię sama, tym razem w przenoszeniu pomógł syn, więc przy okazji i w kopaniu(to plus posiadania
dużego dziecka)!
Całkowicie zmieniam wygląd rabaty przy tarasie, tej z białymi kwiatami. Już wcześniej trafiła tam biała okrywówka nn, ma trochę słońca więc dobrze kwitnie, Większość bylin stamtąd przeniosłam, dlatego myślę o róży. Nie wiem, czy zachowam zasadę kwitnienia na biało, możliwe, ze tak, bo dużo takich badylków tam nadal jest...
Ewka, przybyły trzy duże świerki, mam nadzieję, że będą miały dość światła, żeby ładnie rosnąć, bo mają robić za wysoki żywopłot osłaniający taras. Tym samym rabata bylinowo - krzewiasta zmieniła się na iglakowo - krzewiastą, zostawiłam też te dwa modrzewie - kulki, które tam wcześniej miały coś zasłaniać, ale przeniosłam w miejsce bardziej słoneczne. Rośnie tam jeszcze itea, guzikowiec, kalina japońska, azalia, no i ta biała okrywowa róża, wiosną cebulkowe, jesienią białe zimowity. Reszta wolnego miejsca jest bardziej cienista, nie wiem, co takie warunki wytrzyma?
świerczki o mglistym poranku:
