U oster

Zdjęcia naszych ogrodów.
Zablokowany
Awatar użytkownika
malgocha1960
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 15606
Od: 8 lut 2010, o 18:15
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Polska

Re: U oster

Post »

Osterko,nie obierasz jałek z łupin?
Awatar użytkownika
oster
1000p
1000p
Posty: 1357
Od: 9 mar 2011, o 15:09
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: zachodniopomorskie

Re: U oster

Post »

Bogumilka pisze:Wpadnij do mnie to zobaczysz co ja dzisiaj w kuchni robiłam :;230
Vini, vidi, ale nie viczi. Raczej padłam, narobiłaś mi takiego smaka...
Boguniu, nie tylko jesteś ekstra ogrodniczką, ale Wielką gospodynia! Ja Ci nigdy nie dorównam. Nie cierpię gotowania!
Ale lubię jeść, a jakże :uszy
aagaaz pisze:Mniam mniam , ale pyszności..
A wiesz, to dziwne, Agnieszko, moje dzieciaki nie lubią ciast z jabłkami pod żadną postacią, a w drożdżówce obgryzą całą pozostawiając środeczek z musem jabłkowym :roll:
A wczoraj zajadały się tą melasą szarlotkową. :roll:
Mnie zresztą też, choć nic szczególnego nie dodawałam poza gwoździkami i cynamonem.
Nie mam w tym roku swoich jabłek, wiosną wszystko kwiatki wymarzły :(
sangwinaria pisze:U mnie był gulasz . Fajny wąteczek i roślinki też . Masz chody ,że tak tanio jabłka kupujesz :wit
Witaj sangwinario!!
Dzięki za miłe słowa ;:167
To nie chody, niestety... to była okazja, przypadkowa, jak to okazje... ;:138
malgocha1960 pisze:Osterko,nie obierasz jałek z łupin?
Gosieńko, obieram, oczywiście, ale tylko te przeznaczone na smażenia do szarlotek. Pozostałe jabłuszka nie nadające się na mus idą do porządnego nagrzania, z czego potem robię przecier i sok.
Dlatego tych poza umyciem, oczyszczeniem i pokrojeniem nie ma sensu obierać, bo i tak przy przecieraniu skórka zostaje na sitku :lol:
Awatar użytkownika
oster
1000p
1000p
Posty: 1357
Od: 9 mar 2011, o 15:09
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: zachodniopomorskie

Re: U oster

Post »

Wczoraj byłam w polu zaledwie półtorej godziny: ale za to udało mi się odchwaścić
ostatnie trzy redlinki z kartofelkami i je wykopać. Do wykopków nie używam motyki,
bo to dla mnie za ciężka fizycznie praca. Wolę wykopywać je podważając ziemię widłami.
I tak pot ściekał mi z czoła po nosie ciurkiem. Moja mamunia radzi sobie z tą nieuchronną reakcją organizmu w ten sposób, że pod opaskę na czoło podkłada złożoną w wiele warstw ligniny". Na jakiś
czas ma spokój. Z tego powodu nazywana jest przeze mnie Winnetou
Obrazek
Musze jej piórko skombinować ;:224 Choć Ona sama twierdzi, że raczej brak jej szczotki w tyłku :;230
Ale ja myślę, że bardziej w ogrodzie przydałyby się grabki ;:224
Jak Ona kocha swoją działeczkę - nigdy tego nie rozumiałam. Ale teraz mi wstyd za to :oops:
Zdjęcia z postępów prac w polu później; wczoraj nie wzięłam z sobą ani aparatu ani komórek.
Zaraz idę w pole, to odfocę stan obecny i po dzisiejszych działaniach :uszy
Piękny dzień znów mamy, więc jazda do dzieła ;:138 ;:138
Awatar użytkownika
aagaaz
1000p
1000p
Posty: 1774
Od: 7 maja 2011, o 10:58
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Bydgoszcz

Re: U oster

Post »

No jakiś to sposób jest z ta opaską na czoło...Mamusia dobrze się trzyma widać No i jakie śliczne juki... :) ;:167
Awatar użytkownika
amatorka015
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1846
Od: 12 kwie 2011, o 17:12
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Zapolice (woj.zachodnio-pomorskie)

Re: U oster

Post »

Witaj :wit
Ale nam smakołyki tu pokazujesz,aż ślinka cieknie ;:224
Ja też ostatnio robiłam jabłka z cynamonem na szarlotkę i do słoików zapakowałam...A dzisiaj moja mama robi te pyszne ciasto zapraszam do mnie :D
ZAPRASZAM.. JUSTYNA
Dorobek Amatorki
Awatar użytkownika
oster
1000p
1000p
Posty: 1357
Od: 9 mar 2011, o 15:09
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: zachodniopomorskie

Re: U oster

Post »

aagaaz pisze:No jakiś to sposób jest z ta opaską na czoło...Mamusia dobrze się trzyma widać No i jakie śliczne juki... :) ;:167
Trzyma się, i to cudownie, choć od półtora roku bierze chemię, bo wykryto u niej białaczkę.
Ale się nie poddaje, troszkę tylko zwolniła tempa, bo już siły nie te, ale i tak ją podziwiam.
To materia wojenna, dlatego stal gniotsa nie łamiotsa :;230 . Tak, juki mają super ziemię, kiedyś, jakiś
czas temu zwiozłam z moim tatą kilkadziesiąt wanien ziemi ze starego koryta rzeki. To był taki czarny ił.
Tłuściuchna ziemia. Cud miód. Wszystko na działeczce mamy jest zawsze dorodne, bo chodzi koło tego,
mówi do roślin.. zresztą co ja będę Wam wyjaśniać. Przecież też tak macie 8-)

Wczorajsze moje działania zakończyły się na tym etapie:
Obrazek Obrazek

A skończyłam na tym:
Obrazek Obrazek

A teraz idę choć na krótki spacerek po wsi :;230

Poszłam jeszcze na ogródeczek pokazać z perspektywy pokazać wykonaną pracę. Właściwie został mi jeszcze do
skopania kawałek, który został zaorany wiosną, ale nie zdążyliśmy go spożytkować, więc zarósł niemiłosiernie.
A nie miałam czasu na plewienie tego kawałka wówczas, gdy odchwaszczałam ziemniaki w lipcu bodajże
Oto całościowo pokazane postępy moich działań:
na pierwszym planie wyższy poplon siany miesiąc temu, w międzyrzędziach sadzonych rozsad truskawek,
następnie skopany i zasiany kawałek po około tygodniu, a w trzecim etapie wysiana Gorczyca dopiero powschodziła,
czego nie widać z tej odległości. No i kolejne, ostatnie metry (jakieś sześć) skopane w ostatnim tygodniu,
ale wysypane wapno i w poniedziałek dokupię jeszcze gorczycę, jakieś 1o kg, by starczyło jeszcze na ten
kawałek zaniedbany oraz na miejsce, które skopię po wybraniu warzyw.
Jakoś pomalutku idzie.

Obrazek Obrazek

No, i fotki z końca dnia:
Obrazek Obrazek

To był kolejny, cudowny dzień...
Awatar użytkownika
klarysa
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5895
Od: 11 mar 2011, o 17:29
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Kaszuby

Re: U oster

Post »

Osterku, podziwiam cie na ogól po cichu i w ukryciu. Nie zawsze mam czas na wpisy, ale bywam regularnie.
Jesteś naprawdę niesamowita.
Mus jabłkowy i buraki robiłam wczoraj.
Dzisiaj zbierałam żurawiny i grzybki na przecudnym łonie natury.
I upiekłam ciasto z dyni i orzechów ;:137
Awatar użytkownika
katja
500p
500p
Posty: 666
Od: 2 paź 2008, o 13:32
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa/ogród Mazury Zachodnie

Re: U oster

Post »

Też czytam regularnie ;:138
Ale Ty pracowita kobitka jesteś :!:
Dobrej nocy :wit
Pozdrawiam
Kasia
Awatar użytkownika
Bogumilka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3577
Od: 10 lut 2008, o 17:50
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.

Re: U oster

Post »

Qurde ile Ty tego sie nakopałaś ;:224 Ja przez miesiąc bym męczyła ten hektar :;230 Ja wolę kopanie małych grządek, bo jak widzę, że końca nie widać to od razu jestem zmęczona :;230
Awatar użytkownika
oster
1000p
1000p
Posty: 1357
Od: 9 mar 2011, o 15:09
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: zachodniopomorskie

Re: U oster

Post »

Klaryso, dziękuję za kibicowanie! Do lasu jednak takiego grzybowego
mam kawałek, ale tam się też wybiorę, jednak w grę wchodzą tylko popołudnia,
co nie sprzyja zbieraniu ich, natomiast mahoniowego powietrza można nawdychać
baz ograniczeń :heja
Ciasto z dyni i orzechów :shock:
Może jakiś przepis? Plisss ;:180
katja pisze:Też czytam regularnie ;:138
Ale Ty pracowita kobitka jesteś :!:
Dobrej nocy :wit
Katju, ;:196 ;:196
Bogumilka pisze:Qurde ile Ty tego sie nakopałaś ;:224 Ja przez miesiąc bym męczyła ten hektar :;230 Ja wolę kopanie małych grządek, bo jak widzę, że końca nie widać to od razu jestem zmęczona :;230
Boguniu, a Ty myślisz, że ja patrzę na te połacie do skopania, kiedy kopię?
Nic bardziej mylnego :wink: Pracuję stojąc tyłem do zaległości, a patrzę tylko na
te zrobione już i tym serce swe raduję :uszy
To mi daje power'a ;:108 ;:108

Wszystkie przetwory z jabłuszek porobione, została mi garsteczka przecieru na
talerzyku w ilości niegodnej uwagi, a jedynie utrwalenia na pamiątkę

Obrazek

Dzisiejszego ranka, kiedy wstałam, była mgła, która nie pozwalała widzieć dalej niż na 100 metrów
Obrazek Obrazek
I nic się do tej pory nie zmieniło, niestety :?

Ciekawe, co się z tego wyklaruje;
Miłego dnia :wit
Awatar użytkownika
klarysa
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5895
Od: 11 mar 2011, o 17:29
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Kaszuby

Re: U oster

Post »

Osterku, myślę, ze przepis na ciasto z dyni, to przepis bardzo ogrodowy , więc podaję.
Zgapiony z jakiejś babskiej kolorowej gazety i co najważniejsze łatwy i sprawdzony.

Ciasto z dyni. (wąska, podłużna blaszka, tj. do piernika czy babki-może być inna, ale chodzi o rozmiar)
Składniki:
200g miąszu z dyni-zetrzeć na tarce z grubymi oczkami
3 całe jajka-ubić z cukrem
0,5 szkl. cukru (możesz dodać więcej albo nawet wcale)
1 cukier waniliowy
2 łyżeczki sody
2 łyżeczki cynamonu (można mniej)
200 ml oleju
120g orzechów (miałam włoskie)
400 g mąki

Całe jajka ubić z cukrem. Dodać cukier waniliowy.
Mąkę wymieszać z sodą i cynamonem.
Dodawać do masy jajecznej i ucierać. Wlewać po trochu olej.
Gdy masa będzie miała jednolitą konsystencję (dosyć gęstą jak na ciasto) dodać utartą dynię i na koniec orzechy.

Piec w 180 C przez 50 min. (wierzch się lekko zarumieni, sprawdzam czy środek się nie przykleja do patyczka od szaszłyków -jeśli nie, gotowe)
Posmarowałam masą krówkową i udekorowałam orzechami.

Zostawiam do kawki.


Obrazek
Awatar użytkownika
aagaaz
1000p
1000p
Posty: 1774
Od: 7 maja 2011, o 10:58
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Bydgoszcz

Re: U oster

Post »

Posmakowałam musu i podjadłam placuszka..Wygląda i "smakuje" wyśmienicie...
Awatar użytkownika
oster
1000p
1000p
Posty: 1357
Od: 9 mar 2011, o 15:09
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: zachodniopomorskie

Re: U oster

Post »

No, to sobie pojadłam smakowitości. Dzięki za przepis ;:196 . Bardzo oryginalne, ja marchewnik,
czyli piernik z marchwi. To dynia nadaje takiego grahamowego kolorku?
Wygląda naprawdę pysznie.
Awatar użytkownika
oster
1000p
1000p
Posty: 1357
Od: 9 mar 2011, o 15:09
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: zachodniopomorskie

Re: U oster

Post »

Pod wpływem otrzymanej dzisiaj wiadomości na privie specjalnie pojechałam z dzieciakami do lasu. Było około 17.30. Było ciepluteńko, ale już za ciemno w lesie. W ciągu półgodzinnego spacerku znaleźliśmy, a raczej dzieci znalazły jednego prawdziwka, pięć podgrzybków średnio po 5 cm średnicy kapelusik, masa olszówek, cztery kanie. Myślę, że pogoda sprzyja grzybkom, choć jest za sucho.
Ale wszędzie "ślady" grzybiarzy: woreczki foliowe, pozostałości po "ucztowaniu", butelki plastikowe. Zgroza.

P.S.
Nie wiedziałam, że mam z sobą aparat ;:223 A szkoda!
Wracając z lasu podjechałam do mamy odebrać cebulę i pozostawiłam grzybki, żeby je sobie ususzyła.
Awatar użytkownika
oster
1000p
1000p
Posty: 1357
Od: 9 mar 2011, o 15:09
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: zachodniopomorskie

Re: U oster

Post »

Znów dzień zaczął się mgłą, ale nie tak gęstą, widoczność znacznie lepsza, i postanowiłam
zrobić wypad do innego lasu z samego rana. Zadzwoniłam do mamy z pytaniem, czy ma ochotę na krótki wypad do lasu. Łukasz w szkole, dziewczynki z nami i o pół do dziewiątej byłyśmy już na miejscu, w Sownie.
Na obszarze ok. 1 hektara znalazłyśmy 6 podgrzybków. Sucho, a niemal każdy znaleziony grzybek zżarty przez robole. Ale nie dla grzybków ino dla mahoniowego powietrza dzisiejsza wizyta w lesie ; pocieszałam się :uszy
Mama mówi, chodź, pójdziemy na drugą cześć drogi, bo takie jagodzisko, że nic nie znajdziemy.
Poszłyśmy więc, i po przejściu bezcelowo kilkaset metrów trafiłyśmy na ogrodzoną szkółkę drzewek najpierw liściastych, a potem świerkowych. I tam się zaczęło: mnóstwo siniaków, podgrzybków, kilka maślaczków no i zdarzyły się nam trzy prawdziwki. Obłowiłyśmy się pakując pełny kosz na rower. Wiele wywaliłam od razu, bo robaczywe. Zrobiłam zdjęcie, ale coś nie wyszło. Natomiast wyszło to z rosnącym prawdziwym :tan
Obrazek
Jeśli dziś popada, a zanosi się co nieco, to jutro tez jedziemy ;:138
Zablokowany

Wróć do „Mój piękny ogród. ZDJĘCIA OGRODÓW”