Witam wszystkich miłośników i posiadaczy cann
Ja to mam pecha, przez ponad rok tylko czytałam forumowskie wątki, zamiast przejść od razu do rzeczy

Zmagania z tworzeniem zalążka ogrodu pochłaniały praktycznie cały wolny czas

Jestem bardzo nieśmiała
Do wątku o cannach dotarłam dwa dni temu i oniemiałam doszczętnie

Znałam canny z miejskich klombów i bardzo się nam z M podobały i jako pierwsze zostały posadzone w naszym powstającym ogrodzie z zamiarem, że będzie ich przybywało. Wiedziałam, że są "ładniejsze" ale nie mogłam na nie trafić. Dopiero w ogrodzie Janusza...
Teraz dowiaduję się, że Janusz nie udostępnia swoich cann, bo jakiś nawiedzony z aspiracjami na eksperta cannowego, podkłada przysłowiową ś......nię osobie tak cenionej przez forumowiczów
Jakby było mało, to powiało grozą, że wątek może być zamknięty
Czy mogę liczyć na Waszą pomoc i wsparcie? Janusza nie chcę już niepokoić (męczyłam go zanadto). Gdzie mogłabym zrobić pierwsze zakupy, a może ktoś z Was mógłby mi coś na początek zaproponować?
pozdrawiam - Helena