Nie łudź sie, że ogród mam taki cukierkowy;) Wymaga jeszcze bardzo dużo pracy. Czasem coś mniej lub bardziej mi się uda a jak nie to i tak cieszy. Tak było z rabatą różaną. W tym roku podsadziłem je trawami, floksami, kocimiętką, czyśćcem, barbulą; gdzieniegdzie wetknąłem po asterku, ostróżce, szałwii i tak jakoś wyszło. Widzisz? To nietrudne. Więc do dzieła Nie, nie; ogrodniczej pasji porzucać nie zamierzam. Od czasu do czasu zajrzę do Was, a może kiedyś reaktywuję swój wątek. Jeśli mielibyście jakieś pytania proszę piszcie na adres: adamian@op.pl Gdyby coś ode mnie się nie przyjęło -piszcie śmiało. 
Zastanawiam się co tu napisać kiedy nazbierało się trochę zaległości. 
fajnie że Twój ogród znów otwarty, powiedz czy ten cypryśnik nutkajski rośnie samodzielnie czy przywiązany ma przewodnik do jakiegoś palika, aby był w pionie, ja przywiązuje, tylko drabiny zaczyna brakować i nie wiem co z nim dalej będzie.
Tak naprawdę to niewiele odmian irysów powtarza kwitnienie, a jeśli już to prawdziwy powód do dumy. 
