Ogródek Gosi cz.5
- Margo2
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 25225
- Od: 8 lut 2010, o 12:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Ogródek Gosi cz.5
Aga, mnie też się podobają jak nie kwitną. Wyglądają jak kapustki.
Rodzajów rozchodników jest mnóstwo. Mnie jeszcze podobają się o ciemnych liściach. Też pięknie wyglądają. Muszę wkleić zdjęcie, ale u mnie są posadzone niedawno i trochę się rozkładają na boki, dlatego nie robiłam im zdjęć.
Rodzajów rozchodników jest mnóstwo. Mnie jeszcze podobają się o ciemnych liściach. Też pięknie wyglądają. Muszę wkleić zdjęcie, ale u mnie są posadzone niedawno i trochę się rozkładają na boki, dlatego nie robiłam im zdjęć.
- Ave
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8216
- Od: 9 kwie 2008, o 12:11
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Łódź/łódzkie
Re: Ogródek Gosi cz.5
rozchodniki o ciemnych liściach ? ooo, z wielką przyjemnością zobaczę...
- AGNESS
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 24808
- Od: 5 wrz 2008, o 16:59
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Re: Ogródek Gosi cz.5
Mój rozchodnik o bordowych listkach jest potwornie oporny.....posadziłam jeden badylek w zeszłym roku i taki jest nadal.....wcale sie nie rozrasta, spróbuję przesadzić, może to zadziała, ze ruszy 

- Margo2
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 25225
- Od: 8 lut 2010, o 12:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Ogródek Gosi cz.5
Ewo, niestety nie zrobiłam zdjęcia temu rozchodnikowi. Zajęłam się praca i zapomniałam. Może jutro?
Chociaż na pierwszym zdjęciu poniżej w głębi widać trochę tego rozchodnika
Aga, chyba masz rację, żę one bardziej oporne. U mnie rosną od lipca, ale żeby nowe pędy wypuścić to nie ma. Chociaż może one tylko wiosną wypuszczają.


Moja okrywowa nn

History. Coraz bardziej mi sie podoba



Abraham


Chociaż na pierwszym zdjęciu poniżej w głębi widać trochę tego rozchodnika
Aga, chyba masz rację, żę one bardziej oporne. U mnie rosną od lipca, ale żeby nowe pędy wypuścić to nie ma. Chociaż może one tylko wiosną wypuszczają.


Moja okrywowa nn

History. Coraz bardziej mi sie podoba



Abraham


- Nutka81
- 1000p
- Posty: 2806
- Od: 13 maja 2010, o 13:01
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: Ogródek Gosi cz.5
Gosiu, różyczki History i Abraham są przecudne
Pięknie wyglądają na rabacie
Co do rozchodnika, to też jestem go ciekawa


Co do rozchodnika, to też jestem go ciekawa

Pozdrawiamy! Małgosia i Nutka 
Nutkowy ogród...czyli "ogary lubią kwiatki"...>> Cz.1 <<,>> Cz.2 <<,>> cz.3 <<
>>Róże Nutki << >>Nutkowe kwiatki doniczkowe<<

Nutkowy ogród...czyli "ogary lubią kwiatki"...>> Cz.1 <<,>> Cz.2 <<,>> cz.3 <<
>>Róże Nutki << >>Nutkowe kwiatki doniczkowe<<
- Sure
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3527
- Od: 5 lip 2010, o 21:03
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: północ
Re: Ogródek Gosi cz.5
Różyczki z rozchodnikiem ciekawie wyglądają. Może tez powinnam pomyśleć o takiej dekoracji dla moich rozchodników? Na razie jednak posadziłam tam czosnek i jeżówkę, poczekam jak to się skomponuje, żeby nie przedobrzyć!
pozdrawiam, Agata
ogród Agaty - cz.4
ogród Agaty - cz.4
- Margo2
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 25225
- Od: 8 lut 2010, o 12:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Ogródek Gosi cz.5
Gosiu, polecam szczególnie History.
Kawałek tego rozchodnika widać na pierwszej fotce. W głębi.
Monia, niestety nie mam pojęcia co to za róża. Pan Tapir sprzedał ją jako Ruby Red, ale nigdzie nie znalazłam o niej wzmianki.
Agatko, super towarzystwo im dobrałaś. Jak wiesz dla mnie nigdy nie jest za dużo
Sadzę wszystko co się da.
Tylko tak sobie myślę, że czosnek to kwitnie wtedy, kiedy róże są jeszcze prawie gołe. Dopiero zaczynają start.
Możę warto o nich pomysleć.
Kawałek tego rozchodnika widać na pierwszej fotce. W głębi.
Monia, niestety nie mam pojęcia co to za róża. Pan Tapir sprzedał ją jako Ruby Red, ale nigdzie nie znalazłam o niej wzmianki.
Agatko, super towarzystwo im dobrałaś. Jak wiesz dla mnie nigdy nie jest za dużo

Sadzę wszystko co się da.
Tylko tak sobie myślę, że czosnek to kwitnie wtedy, kiedy róże są jeszcze prawie gołe. Dopiero zaczynają start.
Możę warto o nich pomysleć.
- Sure
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3527
- Od: 5 lip 2010, o 21:03
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: północ
Re: Ogródek Gosi cz.5
nie będę szaleć i zdecyduję w przyszłym roku. Bo jak to wszystko się rozrośnie, może się nie pomieścić! 

pozdrawiam, Agata
ogród Agaty - cz.4
ogród Agaty - cz.4
Re: Ogródek Gosi cz.5
Gosiu, wspaniałe róże - History ma niezwykle subtelną urodę, przepiękna... a czerwona NN również bardzo przypomina mojego Mr Lincolna...
- Fabi 12
- 1000p
- Posty: 1253
- Od: 18 sty 2010, o 21:20
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Radwanice i Konin Żag.
Re: Ogródek Gosi cz.5
Na okładce nowego wydania "Katalogu roślin" z czosnkami pięknie wygląda różowy orlik - bajecznie.Margo2 pisze:Gosiu,
Agatko, super towarzystwo im dobrałaś. Jak wiesz dla mnie nigdy nie jest za dużo![]()
Sadzę wszystko co się da.
Tylko tak sobie myślę, że czosnek to kwitnie wtedy, kiedy róże są jeszcze prawie gołe. Dopiero zaczynają start.
Możę warto o nich pomysleć.
Pozdrawiam Fabiola.
Mój ogród - Fabi 12 - Witam w moim ogrodzie ...
Mój ogród - Fabi 12 - Witam w moim ogrodzie ...
- Tosia1
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 12603
- Od: 13 mar 2010, o 16:48
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Chorzów
Re: Ogródek Gosi cz.5




Gosia jestem w fazie wyrzucania i wysadzania bylin. czekam na róże i szaleję

Co zasiejesz, to zbierzesz
Malutki ogródeczek Tosi - cz.14. Zapraszam serdecznie!
Wcześniejsze wątki.
Malutki ogródeczek Tosi - cz.14. Zapraszam serdecznie!
Wcześniejsze wątki.
- asia0809
- 1000p
- Posty: 2279
- Od: 27 lut 2007, o 00:34
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Ogródek Gosi cz.5
History powiadasz....., piękna!
- Margo2
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 25225
- Od: 8 lut 2010, o 12:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Ogródek Gosi cz.5
Agata, masz rację. To tylko ja robię zakupy pod wpływem emocji.
Agunia, czyli może to Lincoln
Może dla bezpieczeństwa nazywają róże swoimi nazwami.
Fabi, o jakim katalogu mówisz?
Jeśli chodzi o czosnki, to Sure zakupiła swoje pierwsze rozchodniki i nie wiedziała z czym je posadzić. No dała czosnki. Tylko ja uważam, że to za mało
History polecam. Bardzo długo trzyma kwiat.
Tosiu, zostaw. U Ciebie pięknie widać te rozchodniki. Z jednej strony to bardzo się cieszę, że one takie niemrawe. Mam juz dość ciągłego rozsadzania roslin.
A co to takiego wielkiego Ci kwitnie? Czyżby marcinek tak wybujał?
Asiu, jest cudna. U mnie jak zwykle mało się rozrasta, ale u Ciebie powinna wyglądać zjawiskowo. Trzyma prawie 2 tygodnie kwiaty i kolor ma niesamowity.
Nie mam gdzie sadzić, a zamówiłam róże w R. Tylko 4
Souvenir de la Malmasoin, Bremer Stadstmusikante, Leonardo i Aphrodite.
A w ogóle oglądałam wczoraj angielski program ogrodniczy, w który zupełnie nowatorsko podchodzą do sprawy cięcia róż.
Wyobraźcie sobie, że posadzili na rabacie róże jednego rodzaju, gdzies około 20. Połowe rabaty cięli wiosną sekatorem, a drugie pół elektrycznymi nozycami do żywopłotu. No zgadnijcie które wyglądały lepiej?
Oczywiście te cięte nożycami. Sami nie potrafili powiedzieć dlaczego. Wyglądały naprawdę na dużo bardziej gęste, o wiele większych kwiatach. Te cięte sekatorem miały tylko po kilka gałązek.
No i nie kazali obcinać róży po przekwitnięciu, tylko obrywać ręcznie same łebki.
Ostatnio chyba u Neli dyskutowaliśmy na ten temat.
Sama zauważyłam, że jeśli nie obcinam tylko wyłamuję łepki, róża obficiej kwitnie.
To na tyle mojego wymondrzania.
No może jeszcze stwierdzę, że własnie przeglądałam zdjęcia z ubiegłego roku i róże wyglądały u mnie duzo lepiej. W ogóle nie chorowały.
W tym roku po raz pierwszy Szekspir stracił liście. No i w ogóle jakoś słabiej kwitną moje królowe.
Dałam im już nawóz jesienny. Piszą, żeby powtarzać co3,4 tygodnie, aż do pierwszych przymrozków.
To teraz kilka zdjęć.







Agunia, czyli może to Lincoln

Może dla bezpieczeństwa nazywają róże swoimi nazwami.
Fabi, o jakim katalogu mówisz?
Jeśli chodzi o czosnki, to Sure zakupiła swoje pierwsze rozchodniki i nie wiedziała z czym je posadzić. No dała czosnki. Tylko ja uważam, że to za mało

History polecam. Bardzo długo trzyma kwiat.
Tosiu, zostaw. U Ciebie pięknie widać te rozchodniki. Z jednej strony to bardzo się cieszę, że one takie niemrawe. Mam juz dość ciągłego rozsadzania roslin.
A co to takiego wielkiego Ci kwitnie? Czyżby marcinek tak wybujał?
Asiu, jest cudna. U mnie jak zwykle mało się rozrasta, ale u Ciebie powinna wyglądać zjawiskowo. Trzyma prawie 2 tygodnie kwiaty i kolor ma niesamowity.
Nie mam gdzie sadzić, a zamówiłam róże w R. Tylko 4

A w ogóle oglądałam wczoraj angielski program ogrodniczy, w który zupełnie nowatorsko podchodzą do sprawy cięcia róż.
Wyobraźcie sobie, że posadzili na rabacie róże jednego rodzaju, gdzies około 20. Połowe rabaty cięli wiosną sekatorem, a drugie pół elektrycznymi nozycami do żywopłotu. No zgadnijcie które wyglądały lepiej?
Oczywiście te cięte nożycami. Sami nie potrafili powiedzieć dlaczego. Wyglądały naprawdę na dużo bardziej gęste, o wiele większych kwiatach. Te cięte sekatorem miały tylko po kilka gałązek.
No i nie kazali obcinać róży po przekwitnięciu, tylko obrywać ręcznie same łebki.
Ostatnio chyba u Neli dyskutowaliśmy na ten temat.
Sama zauważyłam, że jeśli nie obcinam tylko wyłamuję łepki, róża obficiej kwitnie.
To na tyle mojego wymondrzania.
No może jeszcze stwierdzę, że własnie przeglądałam zdjęcia z ubiegłego roku i róże wyglądały u mnie duzo lepiej. W ogóle nie chorowały.
W tym roku po raz pierwszy Szekspir stracił liście. No i w ogóle jakoś słabiej kwitną moje królowe.
Dałam im już nawóz jesienny. Piszą, żeby powtarzać co3,4 tygodnie, aż do pierwszych przymrozków.
To teraz kilka zdjęć.







- Sure
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3527
- Od: 5 lip 2010, o 21:03
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: północ
Re: Ogródek Gosi cz.5
Gosiu, tak dobrze nie jest, nie tylko Ty robisz zakupy pod wpływem emocji! Mnie się to tez często zdarza, ale pracuję nad tym i staram się czasem opanowywać (z różnym skutkiem)!
Ależ ten Twój rozchodnik pięknie rozrośnięty... a kolorowe listki tez pokażesz?
I jeszcze jedno pytanie, o kwitnącą roślinę na przedostatnim zdjęciu, co to?

Ależ ten Twój rozchodnik pięknie rozrośnięty... a kolorowe listki tez pokażesz?
I jeszcze jedno pytanie, o kwitnącą roślinę na przedostatnim zdjęciu, co to?
pozdrawiam, Agata
ogród Agaty - cz.4
ogród Agaty - cz.4