Ogródek An-ki

[lemka77]

Ale cudo znalazłaś - Eyes for You - nigdzie jeszcze takiej ślicznotki nie widziałam.
Niesamowite kolorki.

[an-ka]

Aniu, , jak zobaczyłam Raphsody to już się , planuje jej miejsce w dość dużym cieniu. Chyba od razu dwa egzemplarze i przesadzę tam również Aspirynkę. Ktoś napisał, że Raphsody nie utrzymuje kwiatów. Napisz mi proszę jak z nią u Ciebie. Jeszcze wysokość.
Zdjęcia cudne

Maju ja dokupiłam drugą bo ,tak jak pisałam ,dla mnie jest to róża cudo.Kolor,bukiety kwiatów , powtarzalność,lekki zapach to cechy które w różach uwielbiam.HMF podaje wysokość od 200-245-moja dopiero w tym sezonie tak właśnie urosła.(3 sezon)
Można ją przycinać i wtedy nie będzie taka wysoka.Trochę złapała czarnej plamistości-ale wiele roż jest zainfekowanych.

Lemko,Haszko-kupiona w szkólce angielskiej.Widzę ofertę Fryer,sa i tam ona też jest.

Lawendo witaj.Masz rację,że róże ,ktore nie są non stop na patelni mają się o wiele lepiej.Mają mieć oczywiście dużo słońca ale strona południowa przypieka płatki róż i szybciej się obsypują.Najlepiej kwitną gdy są przysłonięte np.tamaryszkiem. (daje takie rozproszone światło)
Na stronie pólnocnej róże sa ładniej wybarwione,dłużej kwitną.Jesień (a jeszcze taka jak teraz) sprzyja pięknemu wybarwianiu się kwiatów.

[an-ka]

Anuś Augusta zjawiskowa.....to było moje marzenie....na szczęście już zrealizowane, mam nadzieję, ze w przyszłym roku ładnie zakwitnie Rapsody też strasznie mi sie podoba.....i też mam na nią wielką ochotę .....ale już naprawdę nie wcisnę

Aga a wyobrażasz sobie ten duet-pomarańcz i fiolecik.Może koło Augusty jednak ją wciśniesz?

Shirall-Martusiu ile my wszystkie jeszcze nie widziałyśmy Forum nas uczy,pokazuje i dopinguje.

b]Dodad-Dorotko [/b][/quote]Dodad-Dorotko z Bailando będziesz bardzo zadowolona.Wiesz jak cieszą kwiaty,które kwitną i kwitną.
Jeszcze raz wielkie dzięki.

Obiecałam zdjęcia Chocolate jednak tego z ostatniej fazy kwitnienia nie mam bo nocą był deszcz i kwiat się osypał.

[an-ka]

Okazuje się ,że Chocolate jesienią nie przebarwiła się do koloru brudnej ścierki.Oto relacja.









Krzaczek do 60 cm.Na razie chudziutki(2 pędy).

[edulkot]

Anulko ja też będę miała Twoje oczy i Burgundy Ice już się nie mogę doczekać. I nie dopisałam ich do tych moich 53 róż do posadzenia. Ale sadzenie takich rarytasików to sama przyjemność.
Rhapsody in Blue na mnie nie zrobiła wrażenia ale może zestawienie jej z pomarańczem Polki dobrze by zrobiło obu. To jest myśl którą muszę przemyśleć.

[kogra]

Cytat
- Już nie wiem gdzie co wkopałam.-

zupełnie jak u mnie.

Widzę, że Rhapsody robi u Ciebie furorę.
Ciekawe czy moja przetrwa zimę.
Jak swoją zabezpieczasz na zimę ?

[foggia]

Aniu, ładne Oczy masz... Zajrzałam dziś w swoje Oczy i jakieś takie czerwone w środku Ma 2 pączki i mam nadzieję, że tym razem zobaczę w pełni rozwinięte kwiaty. Wreszcie i w Szkocji jest ciepło i słonecznie
Czekoladka też mi się podoba.
Twoja Rhapsody taka wysoka? Moja ma trzy lata i ok. 1.30m, lubię ją, bo kwitnie całe lato bez przerwy.

[an-ka]

Maju-wiem,wiem!!!!I cieszę się niezmiernie bo u każdej z nas na pewno inaczej się przebarwi-tak jak oglądam jej zdjęcia nahmf.
Widzisz Foggia pisze,że ma u niej intensywny kolorek,u mnie też jest różowy a u innych krem z tym cudnym okiem w kolorze fuksji.Mnie się podoba w każdym wcieleniu.

Kogrusiu ponieważ rośnie Rhapsody pod tarasem to tylko kopczyk z kory-dwa sezony i nic jej nie było.Poza tym wiesz,że ja wychodzę z założenia,że mają się same bronić więc nic nie otulam,nie robię wielkich kopców i jakoś wszystko przetrzymuje zimy.
Teraz tylko EYES FOR YOU i Chartreuse mocniej okopię i przykryję gałązkami iglaka.I to wszystko.Coś wypadnie-będzie nowa róża.

Marysiu i Rhapsody była tak właśnie do 120cm ale w tym roku dużo r óż mi oszalało.Wyobraż sobie,że Artemis ma już 2m co wcale mnie niezachwyca.Była takim ślicznym kompaktowym krzewem do 60-70 cm i to właśnie mnie u niej cieszyło.
To samo z Augustą,Aphrodytą,czy Bonitą R.. czy Astrid Lindgren.Oj!już ja przykrócę w przyszłym sezonie.


Artemis w niebie


ina ziemi

[AGNESS]

Aniu róże w tym roku faktycznie szaleją....osiągają wysokość nieprawdopodobną .....to chyba ta ilość deszczu tak je wystrzeliła w kosmos......nie bardzo nawet da się podziwiać kwiaty, jak taki bukiet zakwitnie na wysokości 2 m

Aga a wyobrażasz sobie ten duet-pomarańcz i fiolecik.Może koło Augusty jednak ją wciśniesz?

Duet byłby cudny i chyba włączyło mi się myślenie na ten temat.....oj Aniu.....co ja z Tobą mam
Rhapsody podoba mi się już od dawna....ale bardzo się bronię, bo u mnie już naprawdę nawtykane w ogrodzie, że masakra......zaraz się zrobi straszny bałagan

[an-ka]

Aga ten wpis mnie rozbroił
U Ciebie bałagan-zawsze tak posadzisz swoje roślinki,że panuje u Ciebie harmonia i ład.
Wczoraj Nela wracając do domu zatrzymała się na chwilę na pn.stronie i stwierdziła
"no-tutaj to jak u mnie-panuje piękny busz"Długo zatrzymałam uśmiech na twarzy.

[AGNESS]

Aniu miło mi bardzo, ze tak odbierasz mój ogródek.....ale ja czasami mam kompleksy, ze wtykam wszystko co mi się podoba.........a podoba się baaaaardzo dużo I nigdy się nie doczekam pięknych dużych kęp, bo na terenie jaki musiały by zająć rośnie 4-5 różnych roślinek .....ale cóż jak ja z żadnej nie potrafię zrezygnować
.....a busz kocham......

[an-ka]

Aga masz rację ,że trudno zrezygnować z jakiejś roslinki no i powstaje gąszcz.No ale od czego są sekatory?Tu się przytnie,tam skróci i jakoś jest.Pozdrawiam.

Jarku zacytuję te najważniejsze zdanie(przynajmniej ja tak to odbieram jak napisałeś

Jeszcze odnośnie mikoryzy, po waszych dość skrajnych komentarzach. Wcześniej pisząc, nie miałem na celu negowania wartości płynących z zastosowania mikoryzy, bo one moim zdaniem bezwzględnie istnieją, apelowałem tylko aby stosować ją racjonalnie

[an-ka]

Witam Cię Andrzeju.Powiadasz,że tylko migawkę nacisnąleś Jesteś niezwykle skromnym facetem.
Dobrze wiesz jakie ujęcia tak niby przypadkiem Ci się trafiają.Nie wpisuję się bo z zazdrości nie wiem co napisać ale często ogladam Twoje prześliczne zdjęcia czy to z wakacji czy właśnie te "pogodowe"
Co do róż ,to jak zapałasz miłością do nich , będą tylko dodatkiem do Twoich wspaniałych roślin.
Pozdrawiam.

[JAKUCH]

ANUŚ Caffe piękna i jak pokazujesz nie wyprana z koloru . Chyba tylko moje róże nie wystartowały do nieba, a tak bym chciała ,żeby były takie wielgaśne . Zresztą uwielbiam wielkie krzaczory . Oczy .... juz myślę gdzie je wsadzić ,żeby wszystkich zadziwiały. Artemis piękny w niebie i na ziemi

[haszka]

Lemko,Haszko-kupiona w szkólce angielskiej.Widzę ofertę Fryer,sa i tam ona też jest.

Aniu w dalszym ciągu nie wiem jeśli możesz prześlij mi namiary...linka na pw.