Jak zabezpieczyć wrażliwe iglaki na zimę?

[Abrimaal]

Miałem piękny okaz Chamaecyparis thyoides. Ten krzew rośnie niezwykle wolno, 7 letni okaz miał około 35 cm wysokości.
Tak wyglądała moja roślina w zeszłym roku:



Więcej zdjęć tutaj: http://veschort.abrimaal.pro-e.pl/cupre ... yoides.htm

Tą zimę też bez problemu przeżył bez okrycia, wiosenne mrozy go tak załatwiły, że do lata wyglądał na martwy.
Tyle przyrósł przez cały rok:



Następnej zimy z pewnością nie przeżyje, a nigdy nie widziałem go drugi raz w handlu.
Poradźcie, proszę w jaki sposób zabezpieczyć go. Czy truskawki i maliny, które wyrosły wokół niego chronią go, czy raczej szkodzą? ;:103

[11krzych]

Biała agrowłóknina albo chochoł ze słomy.
Można dodatkowo dla ochrony korzeni usypać kopczyk z ziemi - taki do pierwszych gałęzi a na wiosnę go usunąć.
Nie zapomnij intensywnie podlewać aż do samych przymrozków.
Od sierpnia nie stosuj żadnych nawozów zawierających azot. Podsyp jakimś nawozem zimowym do iglaków. Nie przeginaj z ilością, ja kiedyś nie pożałowałem tujom i już wiem, że lepiej dać połowę tego co pisze na opakowaniu niż przenawozić.
Maliny i truskawki stanowią osłonę. Pomogą przetrwać.


Być może nie załatwiły go mrozy tylko odwodnienie lub przeazotowanie na jesieni. To co wyboldowałem jest ważne. Dlaczego znajdziesz na forum.

[Abrimaal]

Dzięki. Szczególnie cenna jest dla mnie rada o postępowaniu z nawozem.
Wcześniej nie używałem żadnych nawozów oprócz biohumusu.
W zeszłym roku mnie podkusiło kupić nawóz w proszku "przeciw brązowieniu igieł".
Co kilka tygodni sypałem pod każdy i przez zimę nawet pospolite odmiany Ch. lawsoniana dostały w zimie w kość.
Więcej tego nie kupię.

[11krzych]

Więcej tego nie kupię.

Spoko. To nie od nawozu Ci zmarniały, tylko od tego że sypałeś go zbyt długo (granica sierpień) i być może za dużo. Nawóz przeciw brązowieniu igieł jest ok. Skoro masz zamiar wcale nie nawozić, to myślę że lepiej będzie sypnąć raz na wiosnę (full dawka) tym od brązowienia i ewentualnie raz (ale pół dawki) jesiennego w odpowiednim terminie.
I nie zapomnij o jesiennym podlewaniu. Iglaki przed zimą mają być opite jak angielski kibic w Krakowie.

[Comcia]

I nie zapomnij o jesiennym podlewaniu. Iglaki przed zimą mają być opite jak angielski kibic w Krakowie.

Dzięki - takie porównanie zapada w pamięć i swoje iglaki napoję tak że będą się zataczały od nadmiaru płynu

[Abrimaal]

Mój Chamaecyparis thyoides, tak jak spodziewałem się, nie przeżył zeszłej zimy (2011/12).
Udało mi się jednak kupić dwa nowe, około 15 cm wysokości. Sprowadzone oczywiście z Holandii (czyli dostosowane do tamtejszego klimatu).
Czytałem, że lubi osłonięte i dość wilgotne miejsca - w takim rósł i pomimo okrywania na zimę, wyginął.

Każda rada dotycząca stanowiska, podłoża, wilgotności, nawożenia i zimowania będzie cenna,
nie chcę go stracić po raz drugi, on bardzo wolno rośnie.