Dorotko - nie przemarza, przynajmniej do tej pory.
Ona lubi zaciszne stanowisko i szkodzą jej najbardziej zimowe mrożne wiatry.
Może twoja w takim miejscu stoi i dlatego przemarza.
Geniu - wszystkie chyba tak mamy, ze trawników nam ubywa w zastraszającym tempie.
Jak już wszystko obsadzimy to co będą robić nasi M ?
Agnieszko - jesień faktycznie nas rozpieszcza w tym roku.
Trzeba to szybko wykorzystać i dlatego też robię rewolucję ogrodową.
Ewuś - no właśnie, gorzej z tymi co nie mają.
Dzisiaj też było pięknie, słonecznie i ciepło.
Krótki rękawek bluzki jeszcze był za długi jak na tą pogodę.
Kalmio - witaj.
Lilie sadziłam początkiem lipca do wiaderek.
Teraz zachwycają urodą i zapachem.
Miło, że wpadłaś.
Wiesiu - u mnie pełna mobilizacja i powoli zbliżam się do końca moich zmian ogrodowych w tym roku.
Pełnia lata na balkoniku przeplata się z jesiennymi widoczkami w ogrodzie.
Jeszcze można poleniuchować na leżaczku w słonku.
Ech......chwilo trwaj......oby tak jak najdłużej.
Agnieszko - no to niech się trawniczek cieszy.
Zima długa, więc kto wie.....
U mnie już musi być definitywny koniec z pomysłami, bo jakiś trawnik musi być.....dla psinki.
Pogoda dopisuje, więc tyram jak wół....
Trawnik wygolony na zero, ścieżka zaznaczona i można się brać jutro za rycie.
Jeszcze dodatkowo przywieżli nam 1,5 tony piasku ze żwirkiem do wysypania moich ścieżek pomiędzy rabatami.
Tak więc dłonie mi odpadają, palce nie chcą utrzymać kubka, ale co tam......ważne, że prace postępują.
Mam pytanie do znawców tematu różanego.
To miała być Cotage Rose a jest co......
