Małe - wielkie szczęście...

Zdjęcia naszych ogrodów.
Zablokowany
mm-complex
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2800
Od: 19 sie 2010, o 18:09
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: moje miejsce na swiecie...

Re: Małe - wielkie szczęście...

Post »

Witaj Justysiu ,ale mam do nadrobienia taką cudowną sesje ogrodu zrobiłaś :tan Bluszcz mnie zabił bardzo je lubie i mam kilka gatunków ... rosną i rosną ,ale efektów nie widać a u Ciebie jest ogromny ;:108
A rózyczka ;:138 tyle pąków bedzie sie działo .Moje róże chyba mnie nie lubią albo robie jakies mega błędy w ich pielęgnacji :?
Piękne widoki serwujesz ,ale sie rozmarzyłam 8-)
Pozdrawiam Cie serdecznie i ;:180 za troskę ;:196
marzenia się spełniają! Dana
Awatar użytkownika
Wanda7
-Moderator Forum-.
-Moderator Forum-.
Posty: 16307
Od: 2 wrz 2010, o 13:17
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa/Kobyłka

Re: Małe - wielkie szczęście...

Post »

Justynko, jak ja bym chciała, żeby mi się jakaś różyczka z patyczka przyjęła. Dostałąm od forumki trzy patyczki Westerlanda i wszystkie padły. W końcu kupiłam gotową różę. A wyhodowanie z patyczka to dopiero musi być radość!
Piszesz o swoim bluszczu. On rzeczywiście jakby ucieka od elewacji. U mnie też. Ale może to dlatego, że nie ma się jak i czym przyczepić? Ja mam też bluszcz przy siatce i tam go podwiązuję drucikami, bo on najchętniej by się płożył po ziemi. A do ścian nie ma go jak przylepić. Przecież plastrem nie będę go traktować... Co innego winobluszcze. One się dobrze pną.
Awatar użytkownika
klarysa
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5895
Od: 11 mar 2011, o 17:29
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Kaszuby

Re: Małe - wielkie szczęście...

Post »

Ewo, część moich zimowitów tez dostałą nowe miejsce wiosną i się obraziła :cry: Nie kwitną.
Tę lawendę sadzonkuję niejako po drodze. Po kwitnieniu ścinam, więc co mi zależy włożyć patyczki do ziemi. A jak się uda, to frajda :tan .
Ja też wszystko w ogrodzie robię w rękawiczkach. Kilka lat temu miałam miałam poważne komplikacje skórne po chemii, już nie ryzykuję. A zwierzaki chyba podświadomie wiedzą, czego nie ruszać.

Agato, biała lawenda dla mnie rarytas ;:224 Zimowała już u ciebie?
Jeśli nie, to może spróbuj przetrzymać w domu. Moja po pierwszym sezonie nie odbiła. A zimy były jeszcze wtedy łagodne.
Nie wiem, czy na sadzonki nie jest już za późno. Roślinki przygotowują się do spoczynku.

Kasiu, lubię róże blade i buraczkowe. Pełne kwiaty.
Jeżówkę mam tylko białą, ale w przyszłym sezonie postaram się uzupełnić te braki. Te nowe odmiany maja wygórowane ceny ;:224 A ja chyba nie mam zapędów kolekcjonerskich.
Bluszcz lubi cień i wilgoć. Gdzieś czytałam, że potrzeba czasu, żeby zastartował, a potem to już ekspansja terytorialna ;:108

Danuś, najważniejsze zdrówko ;:196
Bluszcz pokazał na co go stać w ubiegłym roku. Spróbuję znaleźć zdjęcia sprzed 5 lat.
Edenka dostała po przesadzeniu kompost i mikoryzę. Może to tajemnica jej uroku :?:
Dziękuję za komplementy, ale fotki pokazują tylko fragmenty :oops: Reszta wymaga dopracowania.

Wandziu to mój pierwszy różany sukces patyczkowy. Ciekawe czy dalej też sobie poradzi. Cieszę się, to fakt. Tym bardziej, że to forumowa niespodzianka-Julowa róża :wink:
Czytałam, że bluszcze nie lubią jasnych ścian. Nawet się cieszę, ze mój się za bardzo nie wspina, tylko idzie po ogrodzeniu, bo kiedyś będę robiła zmianę elewacji i mógłby być problem.
Ale w sąsiedztwie jest dom cały pokryty tym pnączem i ma naprawdę wielkie listki.
Najbardziej podoba mi się winobluszcz trójklapowy. Układa się w piękną ;łuskę; i ładnie przebarwia. Niestety przemarza. Mam małą sadzonkę z tego roku, zobaczymy jak jej u nas będzie.
Awatar użytkownika
Wanda7
-Moderator Forum-.
-Moderator Forum-.
Posty: 16307
Od: 2 wrz 2010, o 13:17
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa/Kobyłka

Re: Małe - wielkie szczęście...

Post »

Justynko, mój trójklapowy mam cztery lata. Nie przemarzł. Ostatniej mroźnej zimy obmarzły tylko końcówki, ale z wiosną od razu się odrodziły. Mam dwa rodzaje trójklapowego i z obu jestem zadowolona.
Awatar użytkownika
klarysa
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5895
Od: 11 mar 2011, o 17:29
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Kaszuby

Re: Małe - wielkie szczęście...

Post »

Wandziu, pocieszyłaś mnie. Posadzony na poremontowej, ma być tłem dla kolorowych bylin i róż.
Ale u mnie trochę chłodniej, wszak to głęboka północ.
Awatar użytkownika
ewamaj66
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 21494
Od: 19 lut 2011, o 16:55
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Warmia

Re: Małe - wielkie szczęście...

Post »

Nawet nie próbowałam z trójklapowym :( Bardzo mi się podoba, ale nie chcę ryzykować rozczarowania.
Pozdrawiam-Ewa
Spis treści ,
Mój fijoł 16
Awatar użytkownika
klarysa
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5895
Od: 11 mar 2011, o 17:29
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Kaszuby

Re: Małe - wielkie szczęście...

Post »

To decyzja i zakup m. My też długo dojrzewaliśmy do tej decyzji.
W niedalekim sąsiedztwie jest dom malowniczo porośnięty tym pnączem. Jesienią nie umiemy przejść obok niego obojętnie. Zachwyca.
Przekonała nas też pani w zaprzyjaźnionym tartaku, u niej nic się z nim nie dzieje.
Może u nas też będzie dobrze :?:
Awatar użytkownika
ewamaj66
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 21494
Od: 19 lut 2011, o 16:55
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Warmia

Re: Małe - wielkie szczęście...

Post »

Dużo przecież zależy od warunków konkretnego ogrodu :D W moim się zmieni trochę po pojawieniu się żywopłotu-może już za dwa lata, bo przynajmniej część szybko rośnie. Najpierw kupię wtedy magnolie :D
Pozdrawiam-Ewa
Spis treści ,
Mój fijoł 16
Awatar użytkownika
Ignis05
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 8313
Od: 16 gru 2009, o 14:08
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Niedaleko Gdańska

Re: Małe - wielkie szczęście...

Post »

Justynko, :wink: bardzo się cieszę, że mimo odległości , udało się nam spotkać.
Może następnym razem w tym samym miejscu uda się nam zebrać w większej grupie.
Dzięki za kawusię i miłą pogawędkę. ;:136 Też roślinki posadzę jutro.
Dobrej nocki. ;:196
;:19 :wit
Awatar użytkownika
klarysa
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5895
Od: 11 mar 2011, o 17:29
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Kaszuby

Re: Małe - wielkie szczęście...

Post »

Ewo to prawda. W każdym ogrodzie inne warunki.
U mnie teraz już zacisznie. Żywopłoty chronią.
W ubiegłym roku wiosną M kupił magnolię-drzewko. Pięknie kwitła, zabezpieczaliśmy ją na zimę, ale podmarzła w maju.
Mamy jeszcze krzaczek Suzan - zakwitł po raz pierwszy w tym roku :tan
Marzy mi się jeszcze biała gwiaździsta, ale w ogródku już ciasno.

Krysiu cała przyjemność po mojej stronie.
Też mam taką nadzieję ;:108
Dziękuję ;:196
Awatar użytkownika
lemka77
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2080
Od: 30 cze 2009, o 14:52
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: lubelskie

Re: Małe - wielkie szczęście...

Post »

Justynko gratuluję sukcesu w ukorzenianiu patyczka.
W przyszłym roku i ja muszę spróbować tej sztuki.
Mam kilka róż, które chętnie widziałabym w kilkiu egzemplarzach u siebie.
Śliczny jeżyk - jakie ma bystre oczka. :D
Pozdrawiam Ida
Awatar użytkownika
klarysa
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5895
Od: 11 mar 2011, o 17:29
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Kaszuby

Re: Małe - wielkie szczęście...

Post »

Moi drodzy, witam serdecznie w kolejny pogodny, jesienny wieczór :wit .

Wczoraj udało mi się spotkać z Krysią -Ignis. Miła pogawędka przy kawce ;:108 . Szkoda, że czas tak szybko leci. Mam nadzieję, że uda się to powtórzyć.
Zobaczcie, jakimi wspaniałościami zostałam obdarowana ;:167

Obrazek Obrazek

Zdjęcia nie oddają tych wspaniałości. Przetacznik wysoki niebieski, bodziszek żałobny, goździki, zawilec japoński różowy i cudo-belamcanda chinensis (iksja chińska).

Skusiłam się też w OB na cebulki (widać, że czosnek dominuje, ale takich jeszcze nie mam) i różę :)

Obrazek Obrazek


Magdo, obiecałam fotki chryzantem.
Rosną w różnych częściach ogródka i zdają sobie nic nie robić z tego, że jej przesadzałam w środku lata.

Obrazek Obrazek Obrazek


Dzisiaj pokazała swój czar Edenka :D

Obrazek Obrazek Obrazek

Jesień też już u mnie zagościła. Marcinki.



Obrazek Obrazek


I inne.

Powojnik Hakuree, kocimiętka Blue Dragon z przetacznikiem spicata Christa

Obrazek Obrazek


Hortensje. Annabelka, ogrodowa (ma aż 1 kwiat :!: ), Tardiva.
Obrazek Obrazek Obrazek


Życzę spokojnego i miłego wieczoru ;:196
Awatar użytkownika
klarysa
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5895
Od: 11 mar 2011, o 17:29
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Kaszuby

Re: Małe - wielkie szczęście...

Post »

Iduś, ja też jestem zdziwiona, że się udało :shock:
Debiut w tej dziedzinie.
Będę próbowała też w przyszłym roku. Może się da :?:
Jeżyk odważny, nawet fuka na psa.
izaziem
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4182
Od: 22 sty 2008, o 16:08
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: kaszuby

Re: Małe - wielkie szczęście...

Post »

a ja właśnie wykopałm białe astry. Za dużo mi było tej białości 8-) Może ktoś je jeszcze przygarnie. Ale cudne to jpomarańczowe :shock:
Awatar użytkownika
klarysa
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5895
Od: 11 mar 2011, o 17:29
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Kaszuby

Re: Małe - wielkie szczęście...

Post »

Iza, białych nie mam. Może kilka uziemnisz w doniczce dla mnie :D Proszę.
Belamcanda chinensis - prezent od Krysi ;:196 .
Zablokowany

Wróć do „Mój piękny ogród. ZDJĘCIA OGRODÓW”