Ślimacze wzgórze

[Sure]

Ten ciemno różowy rozchodnik to jest może Carmen? Tego jeszcze nie mam!

[magdala]

Szukam w różnych sklepach (internetowych i "żywych") różnych odmian rozchodników.
I wcale nie jest dobrze ,bo oferują niewiele odmian. Macie może jakieś dobre adresy?
Męczy mnie też jeden rozchodnik w Sopocie- baaardzo ciemny (i kwiat i łodygi)-taki wpadający w śliwkę.
Chyba nie zaszkodzi mu uszczknięcie??? Jak myslicie?

[Lusia 57]

Przykro mi Agato, ale nie wiem jak się nazywa ten rozchodnik. Kupowałam go bez nazwy jako małą sadzonkę bez kwiatów. Też bardzo mi się podoba.

Magdo ja swoje dwa rozchodniki różowe kupowała we Franku a ten dzisiejszy też bez nazwy na wystawie zwierząt hodowlanych w Bolesławowie.

[Lusia 57]

Krysiu, masz rację co by robili i z czego żyli gdyby u nas wszystko pięknie się przyjmowało. Trzymaj kciuki za moją barbulę bo u mnie z kasą krucho.

Wczoraj był piękny dzień. Letni gdyby nie te kolory, dymy z ognisk i krzyki krążących żurawi. Jesień mamy na razie piękną.


W górze krążyły żurawie.

Mam jeszcze kilka ładnych zdjęć z wczorajszego dnia ale dziwnie się zaczął ten poniedziałek. Muszę uciekać. Wieczorem dokończę.

[dwostr]

Lusiu,tyyyle żurawi???? Tak w ogóle to piękną masz jesień ,szkoda tylko ,ze jest ona zapowiedzią rychłej (oby nie bardzo)zimy.
Ten ciemny rozchodnik przecudowny jest! Ja również mam kilka odmian rozchodnika ,ale takiego jeszcze nie widziałam,tym bardziej takiego,o którym pisze Magda.Śliwkowy kolor liści i kwiatu musi zachwycać.Mam takiego z ciemnymi pędami,ale kwiaty zupełnie ma takie ....nijakie. :
Madziu,jeśli chodzi o rozmnażanie rozchodników to na pewno uszczknięcie mu nie zaszkodzi. One z byle kawałka wypuszczają korzonki, nawet opadły liść w sprzyjających warunkach się ukorzeni.

[Lusia 57]

Danusiu wczoraj ułamałam gałązkę rozchodnika i wsadziłam ja do ziemi, ukorzeni się? Wiosną rozsadzę moją dużą kępę ciemno-różowego. Myślę, że wyjdzie z niego kilka ładnych sadzonek.
A teraz mam chwilkę czasu bo schną mi włosy to wstawię kilka zdjęć.
U Maryni-Marpy widziałam piękne zdjęcie pączków kwiatowych zawilców. U mnie może wprzyszłości też będzie ich tak dużo.

[Bufo-bufo]

Lusiu więc jednak kupiłaś botanicznego klematisa? Powiem Ci że ja też wolałbym go niż bylinowego o którym mówiłaś jeszcze przed zakupem gdy się spotkałyśmy.. Nie spodziewałam się że spotkam Cię na tych targach przecież mówiłaś że dasz mi znać jeśli się tam pojawisz..
ps. Magdalo Tobie chyba chodzi o rozchodnik Matrona..

[Lusia 57]

Olu, wybacz mi ale ja do końca nie wiedziałam czy tam będę. I byłam tylko chwilkę, nic nie oglądałam i dobrze bo gdybym więcej obejrzała to kupiłabym pewnie więcej roślinek i kto by mi to zaniósł na działkę? Miałam tylko dwie ręce i trzy kilometry do przejścia.
Klematisa posadziłam przy jarzębinie, nie wiem czy mu się tam będzie podobało?

[Bufo-bufo]

Ja cieszę się Lusiu, że Ciebie spotkałam na tej wystawie Zresztą spotkałyśmy się moim zdaniem przy najciekawszym stoisku z roślinami :P Ja musiałam zrobić jeszcze jedno okrążenie po tej wystawie, jak wiesz szukałam płożącego rozchodnika - niestety nie było żadnych skalniaków. Żałuję że nie zapytałam z jakiej szkółki były te panie, ja już posadziłam zakupy u nich zrobione. Ciekawa jestem jakiego klematisa zakupiłaś (z jakiej grupy botanicznych)?
Chyba najlepsza strona o tych pnączach:
http://www.clematis.com.pl/wms/65163.html

[Lusia 57]

Olu, ja też nie zapytałam . A to odpowiedź na Twoje pytanie z jakiej grupy jest ten klematis.

[Lusia 57]

No i jeszcze trochę słonecznych, niedzielnych zdjęć.
Winobluszcz jeszcze czaruje.



Posadzone zakupy












A takiego gościa miałam na kompostowniku

[Grazia]

Ale śliczna,dawno nie widziałam jej w realu,chyba w latach 70 gdzieś na plaży.W ogrodzie super kolorki.Pozdrawiam

[Bufo-bufo]

Wspaniały klematis. W moim notesie wyborów roślinnych zapisałam kiedyś klematisy grupa atragene, a poniżej ich cechy: pędy mrozoodporne, nie wymagają cięcia, gleba umiarkowanie wilgotna, półcień.

[Sure]

Za te jesienne kolory można kochać winobluszcz. Szkoda, ze nie jest taki wesolutki przez cały rok!

[abeille]

Lusiu, pełne uroku te jesienne słonecznem ciepłe zdjecia. Bluszcz pięknie Ci się przebarwił i każdy pączek
czy kwiatek jest prześliczny. Szczególnie ta czerwień z żółciami na jesień to w sam raz bardzo dobre kolory.
Oby to jesienne lato jak najdłużej nam trwało